« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-03-22 11:08:43
Temat: ograniczenia w handluPosłowie PiS wytypowali 12 świąt państwowych i kościelnych, które obejmie
ustawowy
zakaz handlu. Ustawę poprze Samoobrona i LPR - zapowiada "Metro".
Już wkrótce politycy zabronią sprzedawcom otwierania sklepów w wybrane
uroczystości
państwowe i kościelne. Zakaz będzie dotyczył wszystkich sklepów. Czynne będą
mogły
być jedynie stacje benzynowe, apteki, hotele oraz restauracje.
Lista świąt objętych zakazem jest już gotowa. Z kalendarza zakupów wykreślą
nam w
sumie prawie dwa tygodnie. - To dni, które są ważne w polskiej tradycji i
kulturze.
A wtedy Polacy powinni świętować, a nie kupować - twierdzi autor projektu
nowelizacji
kodeksu pracy, który właśnie trafił do Sejmu, poseł Stanisław Szwed z
PiS
O.F.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-03-22 11:21:37
Temat: Re: ograniczenia w handlu> Posłowie PiS wytypowali 12 świąt państwowych i kościelnych, które obejmie
> ustawowy zakaz handlu. Ustawę poprze Samoobrona i LPR - zapowiada "Metro".
> Już wkrótce politycy zabronią sprzedawcom otwierania sklepów w wybrane
> uroczystości państwowe i kościelne. Zakaz będzie dotyczył wszystkich
> sklepów.
IV RP dziwnie przypomina mi PRL
Leszek :)
> O.F.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-03-22 13:18:41
Temat: Re: ograniczenia w handluUżytkownik "LECH DUBROWSKI" <3...@3...com.pl> napisał w wiadomości
news:ettp70$c1o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Posłowie PiS wytypowali 12 świąt państwowych i kościelnych, które obejmie
>> ustawowy zakaz handlu. Ustawę poprze Samoobrona i LPR - zapowiada
>> "Metro".
>> Już wkrótce politycy zabronią sprzedawcom otwierania sklepów w wybrane
>> uroczystości państwowe i kościelne. Zakaz będzie dotyczył wszystkich
>> sklepów.
>
> IV RP dziwnie przypomina mi PRL
>
> Leszek :)
>
>> O.F.
To nie do końca tak - można dyskutować nad zasadnością tegoż, ale takie
regulacje są też w niektórych krajach Zachodu, np. w Italii. Więc to nie
jest wynalazek PRL.
Lm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-03-22 13:40:47
Temat: Re: ograniczenia w handluPo to jest niedziela zeby odpoczywac. Ja akurat jestem za.
----- Original Message -----
From: "LM" <l...@g...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Thursday, March 22, 2007 2:18 PM
Subject: Re: ograniczenia w handlu
> Użytkownik "LECH DUBROWSKI" <3...@3...com.pl> napisał w wiadomości
> news:ettp70$c1o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>> Posłowie PiS wytypowali 12 świąt państwowych i kościelnych, które
>>> obejmie
>>> ustawowy zakaz handlu. Ustawę poprze Samoobrona i LPR - zapowiada
>>> "Metro".
>>> Już wkrótce politycy zabronią sprzedawcom otwierania sklepów w wybrane
>>> uroczystości państwowe i kościelne. Zakaz będzie dotyczył wszystkich
>>> sklepów.
>>
>> IV RP dziwnie przypomina mi PRL
>>
>> Leszek :)
>>
>>> O.F.
>
> To nie do końca tak - można dyskutować nad zasadnością tegoż, ale takie
> regulacje są też w niektórych krajach Zachodu, np. w Italii. Więc to nie
> jest wynalazek PRL.
>
> Lm
>
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-03-22 14:02:11
Temat: Re: ograniczenia w handluStudio1 wrote:
> Po to jest niedziela zeby odpoczywac. Ja akurat jestem za.
[..]
nooo... nie jprzesadzajmy, sposób odpoczynku pozostawmy indywidualnym
upodobaniom każdego, chcesz iść do supermarketu, idziesz, chcesz iść do
kościoła, twoja sprawa. Toto niestety zakrawa na wtrącanie się w sprawy
osobiste Kowalskich.
Nie zgadzam się.
;-)
pozdrawiam
robercikus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-03-22 14:37:52
Temat: Re: ograniczenia w handluRobercikus wrote:
> nooo... nie jprzesadzajmy, sposób odpoczynku pozostawmy indywidualnym
> upodobaniom każdego, chcesz iść do supermarketu, idziesz, chcesz iść do
> kościoła, twoja sprawa. Toto niestety zakrawa na wtrącanie się w sprawy
> osobiste Kowalskich.
Uwazam ze czasami trzeba sie wtracac, i oczywiscie nie zabraniam zeby
Kowalski szedl do sklepu nawet w niedziele bo spacer to dobra rzecz a to ze
pocaluje klamke to juz jego osobista sprawa. Kwestia ustawienia hierarchi
wartosci, bo jezeli zabronione jest zucanie papierka po cukierku na ziemie
to tez niewatpliwie wtracanie sie w sprawy osobiste Kowalskiego.
to takie pelniejsze wyjasnienie mojego zdania.
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-03-22 14:41:21
Temat: Re: ograniczenia w handluStudio1 napisał(a):
> Po to jest niedziela zeby odpoczywac. Ja akurat jestem za.
Więc wyłącz radio, telewizor, światło, zapomnij o komunikacji
miejskiej, i wypoczywaj. Daj też wypocząć tym wszystkim, którzy
na razie pracują, żebyś mógł wypoczywać komfortowo ;)
To dotyczy również pracowników ośrodków wypoczynkowych,
i wszystkich innych - przecież niedziela jest po to, żeby
oni też wypoczęli, nie? ;P
Czemu akurat handlowcy mają przymusowo wypoczywać? Niektóre
osoby dopiero w weekend mają możliwość zrobić wspólnie
z rodziną jakieś sensowne zakupy. Teraz będą musieli
kombinować, jak je zrobić w tygodniu pomiędzy pracą,
zajmowaniem się dziećmi i innymi zajęciami. Brawo.
Pozdrawiam,
Gerard
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-03-22 15:30:10
Temat: Re: ograniczenia w handlu"Piotr "Gerard" Machej" napisał(a):
> Więc wyłącz radio, telewizor, światło, zapomnij o komunikacji
> miejskiej, i wypoczywaj. Daj też wypocząć tym wszystkim, którzy
> na razie pracują, żebyś mógł wypoczywać komfortowo ;)
> To dotyczy również pracowników ośrodków wypoczynkowych,
> i wszystkich innych - przecież niedziela jest po to, żeby
> oni też wypoczęli, nie? ;P
No wiesz nie ma co popadac w skrajnosci, pogotowie, policja tez moga nie
pracowac ale... osobiscie wydaje mi sie ze to cholerne napedzanie
konsumpcji, ludzie juz zatracaja pewne wartosci tylko ganiaja jak idioci po
supermarketach, gubia tez przy okazji te swoje kochane dzieci, ktore zabrali
;), kloca sie z mezem o kolor zaslonki do kuchni, itp... to choroba, albo te
swieta co je wymyslaja co raz nowsze zeby tylko caly czas byl popyt. Pracuje
w reklamie wiem o czym pisze. Mowisz chcesz miec wolnosc, a wcale wolny nie
jestes tylko cie reklama trzyma za jaja i tak ganiasz przez miasto, latasz
kilometrami po supermarkecie, pakujesz to do samochodu i tak wlasnie
straciles 5 godzin zycia, zamiast pojsc nawet do sklepiku osiedlowego i
kupic to co ci potrzeba. Argument czesto podnoszony w mediach ze w
hipermarketach jest taniej - nieprawda. Kupujesz tam zbedne rzeczy i
wychodzi zawsze drozej, zakupy robisz 5 godzin zamiast 10 minut, i na
dodatek wydaje ci sie wlasnie potrzebujesz tych 5 godzin na zakupy w
niedziele - to nieprawda.
pozdr.
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-03-22 16:03:40
Temat: Re: ograniczenia w handluStudio1 napisał(a):
> No wiesz nie ma co popadac w skrajnosci, pogotowie, policja tez moga nie
> pracowac ale...
No oczywiście. Tak wynika z Twojej logiki narzucającej innym konieczność
wypoczynku i w dodatku określającej, jak mają wypoczywać. Jeśli więc
faktycznie niedziela ma być dniem wypoczynku, to niech będzie nim
dla wszystkich.
> osobiscie wydaje mi sie ze to cholerne napedzanie
> konsumpcji, ludzie juz zatracaja pewne wartosci tylko ganiaja jak idioci po
> supermarketach, gubia tez przy okazji te swoje kochane dzieci,
Cóż, jak gubisz dzieci, to Twój problem :) Ja nie gubię ;P
> ktore zabrali
> ;), kloca sie z mezem o kolor zaslonki do kuchni, itp...
Uważasz, że w sklepiku osiedlowym byłoby inaczej? Poza tym chyba nie
przeczytałeś pierwszej wiadomości. Nie chodzi o zamknięcie marketów,
ale _wszystkich_ sklepów.
> Mowisz chcesz miec wolnosc, a wcale wolny nie
> jestes tylko cie reklama trzyma za jaja i tak ganiasz przez miasto, latasz
> kilometrami po supermarkecie, pakujesz to do samochodu i tak wlasnie
> straciles 5 godzin zycia,
Mów za siebie ;) Ja w markecie spędzam około 10-15 minut, przy większych
zakupach około godziny. Chodząc po mieście i szukając tych samych
towarów po różnych sklepach straciłbym o wiele więcej czasu.
> zamiast pojsc nawet do sklepiku osiedlowego i
> kupic to co ci potrzeba.
Jeszcze raz przypominam - ten omawiany projekt zakłada zamknięcie
wszystkich sklepów, również "sklepików osiedlowych".
> Argument czesto podnoszony w mediach ze w
> hipermarketach jest taniej - nieprawda. Kupujesz tam zbedne rzeczy i
> wychodzi zawsze drozej, zakupy robisz 5 godzin zamiast 10 minut, i na
> dodatek wydaje ci sie wlasnie potrzebujesz tych 5 godzin na zakupy w
> niedziele - to nieprawda.
Ale ja w te wybrane święta nie będę mógł kupić nigdzie, może poza
stacją benzynową, gdzie ceny są wzięte z sufitu. Nie rozumiesz
tego?
Nie sprowadzaj dyskusji na temat wyższości sklepików nad marketami,
bo nie o to w niej chodzi. Chodzi o to, że w określone dni wszystkich
sprzedawców będzie obowiązywał zakaz otwierania sklepów.
Jeśli zaś chodzi o Twoje "cholerne napędzanie konsumpcji", to
zauważ, że jak ludzie nie będą mogli pójść zrobić zakupów
wtedy, kiedy im to będzie pasować, to albo będą siedzieć w domu
przed telewizorem zbyt zmęczeni, by się ruszyć, albo będą
chcieli gdzieś wyjechać - nad wodę na przykład. I masz kolejne
napędzanie konsumpcji - tym razem telewizji i ośrodkom
wypoczynkowym :> A przecież oni też mają prawo wypocząć
w święto, prawda? ;)
Pozdrawiam,
Gerard
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-03-22 18:00:56
Temat: Re: ograniczenia w handluPiotr pisze:
> No oczywiście. Tak wynika z Twojej logiki narzucającej innym konieczność
> wypoczynku i w dodatku określającej, jak mają wypoczywać. [...]
Ja nikomu nic nie narzucam - zauwaz ze tylko dyskusja nad ustawa - za bardzo
osobiscie bierzesz moje wypowiedzi.
> Cóż, jak gubisz dzieci, to Twój problem :) Ja nie gubię ;P
nic takiego nie pisalem. niestety nie mam dzieci - tez bym nie gubil swoich.
> Uważasz, że w sklepiku osiedlowym byłoby inaczej? Poza tym chyba nie
> przeczytałeś pierwszej wiadomości. Nie chodzi o zamknięcie marketów,
> ale _wszystkich_ sklepów.
to raczej Ty nie doczytales mojego postu. Chodzi mi ze robiac zakupy w
sklepiku osiedlowym po pracy mozesz darowac sobie zakupy w niedziele. na
pewno tez bedziesz milo obsluzony - u mnie tak jest ze sprzedawca poznaje
swoich klientow, doradzi cos, zagada - zawsze milej mi tu robic zakupy.
> Mów za siebie ;) Ja w markecie spędzam około 10-15 minut, przy większych
> zakupach około godziny. Chodząc po mieście i szukając tych samych
> towarów po różnych sklepach straciłbym o wiele więcej czasu.
no wiec robisz zakupy w 15 min - co za problem dla ciebie zrobic zakupy w
tygodniu - przeciez wiekszosc duzych sklepow pracuje do 22.00 a nawet
dluzej?
> Jeszcze raz przypominam - ten omawiany projekt zakłada zamknięcie
> wszystkich sklepów, również "sklepików osiedlowych".
i dobrze - bo kazdy ma prawo do wolnego w niedziele - nie da rady pracowac 7
dni w tygodniu.
> Ale ja w te wybrane święta nie będę mógł kupić nigdzie, może poza
> stacją benzynową, gdzie ceny są wzięte z sufitu. Nie rozumiesz
> tego?
mowilem o sztucznych swietach - hallowen, walentynkach, dniu kobiet, dniu
dziadka, dniu kota, itp.
> Chodzi o to, że w określone dni wszystkich
> sprzedawców będzie obowiązywał zakaz otwierania sklepów.
tak samo jak zakaz otwierania w niektore swieta - i moim zdaniem bardzo
dobrze.
> Jeśli zaś chodzi o Twoje "cholerne napędzanie konsumpcji", to
> zauważ, że jak ludzie nie będą mogli pójść zrobić zakupów
> wtedy, kiedy im to będzie pasować, to albo będą siedzieć w domu
> przed telewizorem zbyt zmęczeni, by się ruszyć, albo będą
> chcieli gdzieś wyjechać - nad wodę na przykład. I masz kolejne
> napędzanie konsumpcji - tym razem telewizji i ośrodkom
> wypoczynkowym :> A przecież oni też mają prawo wypocząć
> w święto, prawda? ;)
gdzie ty widzisz napedzanie konsumpcji w ogladaniu telewizji, wyjezdzie nad
wode? nie rozumiem.
Pozdrawiam,
Arek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |