Data: 2004-12-09 18:00:51
Temat: Re: okazywanie uczuc
Od: "Kaja" <z...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Dlaczego okazywanie uczuc to dla niektorych niesamowicie trudne wrecz
> niewykonalne?
>
Zgadzam sie z tymi, którzy uwazaja,że to problem zwiazany jeszcze z
dzieciństwem.Obserwując dom /mam na myśli oczywiscie mieszkańców a nie budynek/
mojego męża,dokładnie widać ,że jak dziecko nie widzi pewnych zachowań u
rodziców,to w przyszłym życiu chce .....a nie potrafi okazać swoich uczuć.Mnie
zdziwiło ,jak dwoje ludzi potrafi w zimny sposób rozmawiać,bez uczuć i nie
dlatego ,że są "złym"małżeństwem,oni poprostu sobie nie okazują ciepła i tak
im wygodnie.Ja tak bym nie potrafiła,nawet teraz gdy spotkała mnie wielka
przykrość,potrafię przytulić się do męża/choć to juz jakoś inaczej:(/
Natomiast on sam wielu takich"nawyków"jak to juz ktoś określił,nauczył się
dopiero jak byliśmy razem i więcej,on oczekiwał aby mu też okazywać te
uczucia,bo był ich spragniony.
PS.Starałam sie jak mogłam/z tym okazywaniem uczuć/...ale mi chyba nie
wyszło..ups!
Pozdrawiam Kaja
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|