| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-04-07 06:29:29
Temat: Re: okno a elewacja>
> Wg. mnie jednak skrzydło o szer. 160cm jest już trochę za duże, może się
> opuszczać. Nie ma wielkiego ryzyka, jeżeli będziesz je otwierać tylko do
> mycia, ale przy częstym otwieraniu wziąłbym okno dzielone na trzy.
ten temat już przerobiłem z konstruktorem
skrzydło max 150 cm przy profilu 5-cio komorowym, w moim przypadku ta część
okna otwierana będzie tylko do mycia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-04-07 08:49:52
Temat: Re: okno a elewacjaOkno musi spełniac założenia wyglądu architektonicznego budynku.
Spółdzielnia może Cię zmusić kiedys do zmiany tego okna ale nie koniecznie
będzie to robić.
Ja osobiście bym zamontował okno jak najbardzie zbliżone ale uwzględniające
przede wszystkim mój własny komfort.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-04-07 10:25:57
Temat: Re: okno a elewacjaUżytkownik "Bonifacy" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:d32sc1$2j3$2@news.dialog.net.pl...
> Okno musi spełniac założenia wyglądu architektonicznego budynku.
> Spółdzielnia może Cię zmusić kiedys do zmiany tego okna ale nie
> koniecznie będzie to robić.
> Ja osobiście bym zamontował okno jak najbardzie zbliżone ale
> uwzględniające przede wszystkim mój własny komfort.
Wymiarowo powinno być takie same, później najwyżej jak będą się czepiać
na jedną tą dużą część nakleisz plastikowy pasek i będzie ok
--
bqb znaczek wiadomo jaki data.pl
Uwaga adres w naglowku jest antyspamowy !!!
"ZUS z pewnoscia jest instytucja przestepcza,ale nie mozna nazwac jej
zorganizowana."
STOP PATENTOM http://patenty.komada.org/index.php
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-04-07 12:11:07
Temat: Re: okno a elewacjaOK
co może zrobić mi spółdzielnia, zdemontować okno na siłę???? podać do
sądu???
pomijam oczywiście sąsiadów, którym może się to niepodobać
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-04-08 11:37:14
Temat: Re: okno a elewacjaMichał Zdziarski wrote:
> OK
>
> co może zrobić mi spółdzielnia, zdemontować okno na siłę???? podać do
> sądu???
A dlaczego podchodzisz do tematu w sposób: "możecie mi skoczyć"?
Czy nie zależy Tobie, żeby okolica, w której mieszkasz była też ładna?
--
Konrad
Moja stroniczka:
http://www.condor.prv.pl/
a tam m.in.: PF126p, xantia, papugi, akwarium, zdjęcia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-04-08 12:18:21
Temat: Re: okno a elewacja> OK
>
> co może zrobić mi spółdzielnia, zdemontować okno na siłę???? podać do
> sądu???
Sami Ci nie zdemontują, robiąc desant z dachu to pewne. Ale sądzę, że mają
sposoby żeby albo zmusić Cię do wymiany, albo do zapłacenia kary.
Ja mam mieszkanie własnościowe w spółdzielni i również musiałam zapytać o
zgodę na wymianę. To nie jest tak, że jak mam swoje to mogą mi, jak ktoś
tu "ślicznie" napisał, skoczyć. Zgoda polegała tylko na podpisaniu podania bez
wizyty w domu bo wszyscy wiedzą, że stare okna do niczego już się nie nadają.
Oddali mi również jedną czwartą kosztów. Musiałam jednak spełnić pewne
warunki. Cytuję za pismem, które otrzymałam:
"Wraz z wymianą okien winien być wymieniony parapet zewnętrzny. Wymiana okien
powinna zostać wykonana przy zachowaniu dotychczasowego podziału okien zgodnie
z elewacją budynku. W przypadku samowolnej zmiany układu zamontowanych okien,
Spóldzielnia nie dokona zwrotu kosztów, a sprawę skieruje do Powiatowego
Inspektora Nadzoru Budowlanego"
Zatem decyzja należy do Ciebie. Skoro zawarli w piśmie taki akapit, to raczej
paragraf na to mają.
> pomijam oczywiście sąsiadów, którym może się to niepodobać
Może i trudno im się dziwić. Moja koleżanka zmieniła okno za zgodą
administracji, tyle że nie jest to mieszkanie własnościowe ani spóldzielcze,
tylko kwaterunkowe. Ma jakie chciała, sąsiad nakablował bo mu się nie
podobało, kontrola przyszła ale poszła wobec przedstawionej im zgody pana z
administracji, który w jakimś stanie pomroczności jasnej wziął i je podpisał.
Miał kłopoty chyba bo już tam nie pracuje...
Poza tym zdumiewa mnie podejście co poniektórych z gatunku "założę jakie chcę
i moga mi skoczyć". A tyle się mówi o nieprzestrzeganiu prawa, korupcji, o
złodziejstwie... to już są sprawy grubego kalibru ale zawsze zaczyna się od
drobnostek...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |