Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
onet.pl
From: "Mała" <m...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: okno a elewacja
Date: 8 Apr 2005 14:18:21 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 36
Message-ID: <2...@n...onet.pl>
References: <d338b8$6jq$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1112962701 28345 213.180.130.18 (8 Apr 2005 12:18:21
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 8 Apr 2005 12:18:21 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 217.113.225.92, 192.168.243.151
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:55720
Ukryj nagłówki
> OK
>
> co może zrobić mi spółdzielnia, zdemontować okno na siłę???? podać do
> sądu???
Sami Ci nie zdemontują, robiąc desant z dachu to pewne. Ale sądzę, że mają
sposoby żeby albo zmusić Cię do wymiany, albo do zapłacenia kary.
Ja mam mieszkanie własnościowe w spółdzielni i również musiałam zapytać o
zgodę na wymianę. To nie jest tak, że jak mam swoje to mogą mi, jak ktoś
tu "ślicznie" napisał, skoczyć. Zgoda polegała tylko na podpisaniu podania bez
wizyty w domu bo wszyscy wiedzą, że stare okna do niczego już się nie nadają.
Oddali mi również jedną czwartą kosztów. Musiałam jednak spełnić pewne
warunki. Cytuję za pismem, które otrzymałam:
"Wraz z wymianą okien winien być wymieniony parapet zewnętrzny. Wymiana okien
powinna zostać wykonana przy zachowaniu dotychczasowego podziału okien zgodnie
z elewacją budynku. W przypadku samowolnej zmiany układu zamontowanych okien,
Spóldzielnia nie dokona zwrotu kosztów, a sprawę skieruje do Powiatowego
Inspektora Nadzoru Budowlanego"
Zatem decyzja należy do Ciebie. Skoro zawarli w piśmie taki akapit, to raczej
paragraf na to mają.
> pomijam oczywiście sąsiadów, którym może się to niepodobać
Może i trudno im się dziwić. Moja koleżanka zmieniła okno za zgodą
administracji, tyle że nie jest to mieszkanie własnościowe ani spóldzielcze,
tylko kwaterunkowe. Ma jakie chciała, sąsiad nakablował bo mu się nie
podobało, kontrola przyszła ale poszła wobec przedstawionej im zgody pana z
administracji, który w jakimś stanie pomroczności jasnej wziął i je podpisał.
Miał kłopoty chyba bo już tam nie pracuje...
Poza tym zdumiewa mnie podejście co poniektórych z gatunku "założę jakie chcę
i moga mi skoczyć". A tyle się mówi o nieprzestrzeganiu prawa, korupcji, o
złodziejstwie... to już są sprawy grubego kalibru ale zawsze zaczyna się od
drobnostek...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|