Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia okołokulinaria

Grupy

Szukaj w grupach

 

okołokulinaria

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-09-04 11:39:11

Temat: okołokulinaria
Od: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam fioła na punkcie przepisów. Zwłaszcza ilustrowanych apetycznymi
fotografami. Gdy widzę program kulinarny w TV przebiega mnie dreszcz
przyjemności. Kocham czytać felietony kulinarne, rozmawiać w kuchni i o
kuchni.

Co w okołokulinariach sprawia Wam największą przyjemność?
I najważniejsze - dlaczego? Ja po prostu lubię czytać przepisy. Wyobrażać
sobie smaki, zapachy. I nie muszę wtedy nic jeść :)

--
Margola Sularczyk




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-09-04 11:53:10

Temat: Re: okołokulinaria
Od: "po urlopie" <d...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
wiadomości news:chc9ok$qqp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam fioła na punkcie przepisów. Zwłaszcza ilustrowanych apetycznymi
> fotografami. Gdy widzę program kulinarny w TV przebiega mnie dreszcz
> przyjemności. Kocham czytać felietony kulinarne, rozmawiać w kuchni i o
> kuchni.
>
> Co w okołokulinariach sprawia Wam największą przyjemność?
> I najważniejsze - dlaczego? Ja po prostu lubię czytać przepisy. Wyobrażać
> sobie smaki, zapachy. I nie muszę wtedy nic jeść :)
CZyli jesteś zjadaczką kolorowych magazynów dla ... elity umysłowej RP.
d.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 11:57:37

Temat: Re: okołokulinaria
Od: "Gusiek" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
wiadomości news:chc9ok$qqp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Mam fioła na punkcie przepisów. Zwłaszcza ilustrowanych apetycznymi
> fotografami.

Też lubię sobie popatrzeć na apetycznych fotografów :)))

> Co w okołokulinariach sprawia Wam największą przyjemność?
> I najważniejsze - dlaczego? Ja po prostu lubię czytać przepisy. Wyobrażać
> sobie smaki, zapachy. I nie muszę wtedy nic jeść :)

Wyobrażam sobie, jak wcielam w czyn oglądane w telewizji albo w gazetach
przepisy i wszystko pięknie się udaje :)
Lubię robić zakupy spożywcze, duże, takie na zapas. Potem z rozkoszą układam
sobie wszystko na pólkach i w lodówce i jestem z siebie zadowolona :)
Kocham chodzić na targ i tacham stamtąd torbiszony pełne darów natury, które
potem układam po całej kuchni i się cieszę :)
Uwielbiam mieć zrobione przetwory, najlepiej, żeby stały gdzieś na półce i
cieszyły oko :)
W każdym obcym kraju pędzę do zwykłego sklepu spożywczego i kupuję tamto
jedzenie i wory przypraw :)
Czy ja byłam chomikiem w poprzednim wcieleniu???
Pozdrawiam, Agata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 11:58:40

Temat: Re: okołokulinaria
Od: "Gusiek" <a...@W...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "po urlopie" <d...@x...pl> napisał w wiadomości
news:chcah6$1js$1@nemesis.news.tpi.pl...

> CZyli jesteś zjadaczką kolorowych magazynów dla ... elity umysłowej RP.

A ja cie PLONK


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 11:59:48

Temat: Re: okołokulinaria
Od: "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Gusiek" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:chcapi$2gv$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Margola Sularczyk" <margola@won_spamie.ruczaj.pl> napisał w
> wiadomości news:chc9ok$qqp$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Mam fioła na punkcie przepisów. Zwłaszcza ilustrowanych apetycznymi
> > fotografami.
>
> Też lubię sobie popatrzeć na apetycznych fotografów :)))


Chi, chi, chi (że użyję staropolskiej pisowni)

A tak serio, to natchnęła mnie wizyta w kulinarnej witrynie netowej, zdjęcia
amatorskie, ale ach, jakież apetyczne. Ale ja jestem Wagą, jem oczami,
żołądkiem już nie potrzebuję ;)


POstanowiłam właśnie, ze też się pobawię w fotografowanie przetwarzania
darów natury, to takie apetyczne zajęcie.

Margola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 12:01:40

Temat: Re: okołokulinaria
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 4 Sep 2004 13:39:11 +0200, Waćpanna lub Waćpan *Margola
Sularczyk*, w wiadomości news:<news:chc9ok$qqp$1@nemesis.news.tpi.pl>
zawarł, co następuje:

> Mam fioła na punkcie przepisów. Zwłaszcza ilustrowanych apetycznymi
> fotografami. Gdy widzę program kulinarny w TV przebiega mnie dreszcz
> przyjemności. Kocham czytać felietony kulinarne, rozmawiać w kuchni i o
> kuchni.
>
> Co w okołokulinariach sprawia Wam największą przyjemność?
> I najważniejsze - dlaczego? Ja po prostu lubię czytać przepisy. Wyobrażać
> sobie smaki, zapachy. I nie muszę wtedy nic jeść :)

Kocham czytać pl.rec.kuchnia ;) Aż mi się zawsze smacznie robi. Jedyny minus
tego polega na tym, że uświadamiam sobie, że przy tak wybrednej i
wymagającej dietetycznie rodzinie po prostu nie chce mi się (a także nie mam
już forsy na to) gotować osobnych rzeczy dla samej siebie. Więc czasami
muszą mi wystarczyć Wasze wrażenia. Strasznie cieszy mnie eM i eMeL na
grupie, bo piszą fantastycznie. A dzięki eM człowiek się interesuje różnymi
dziwnymi miejscami i nie stoi się w miejsu. (To nie jest wazelina ;))

Programy kulinarne jakoś mnie nigdy nie interesowały, natomiast książki
kucharskie zawsze. Ponieważ jazdę w tramwaju bez książki uważam za czas
zmarnowany, zdarzało mi się jechać z przepisami, czytać, planować,
oceniać...

Lubie, gdy przepis jest opowieścią, lubie, gdy ma jakąś historię, jakiś
sens, a nie jest zbiorem składników. Dlatego (tu chwila wyjaśnienia - młoda
jestem, 3rok studiów dopiero) bardzo pasjonowały mnie zawsze przepisy
podawane przez p. Musierowicz w jej książęczkach. Zabieram się także za
Tessę Caponi i jej "Kuchnię pachnącą bazylią". Planuję także "Kuchnię Neli".
Jestem książkomaniakiem, a ksiażki o jedzeniu to dopiero coś.
Natomiast nie znoszę ksiażęk o dietach ;)) Muszę korzystać przy gotowaniu z
Montignaca, ze względu na zdrowotne wiadomości o indeksie glikemicznym, ale
to jedyna rzecz jaką toleruję. Reszta nie ma wstępu do kuchni. Jedyna moja
dieta to Mż jak trzeba i już ;)

A w kuchni najważniejsze są zapachy. Na zapach wiem, czy udał mi się
kapuśniak, na zapach wiem, kiedy dobre są roll-dogi (czyli parówki, w
cieście z serka, ale taką mają nazwę u mnie w domu), żyję zapachami.
Uwielbiam wąchać :) Jak królik ruszam nosem.

Z rzeczy okołokuchennych uwielbiam też zakupy. Lubię wybierać serki, masła,
nawet mąkę zawszę chcę mieć najlepszą. Eksperymentuję, kupuję rzeczy
niepotrzebne, a potem zastanawiam się co z nimi zrobić. I robię :)

No i jeść. Ale to już bardzo kuchenne. I słuchać pochwał ;)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 12:25:15

Temat: Re: okołokulinaria
Od: "po urlopie" <d...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gusiek" <a...@W...onet.pl> napisał w wiadomości
news:chcam8$fi1$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "po urlopie" <d...@x...pl> napisał w wiadomości
> news:chcah6$1js$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > CZyli jesteś zjadaczką kolorowych magazynów dla ... elity umysłowej RP.
>
> A ja cie PLONK
>
No NIE! Za co? Dlaczego? No, nie rób tego?
Ty TERRORYSTO! Niech Cię Grom rozbroi! Grom z jasnego nieba oczywiście.
[na stronie: to jakiś zboczka... PLONKa sobie zrobiła]

Dlaczego farsz pierogów ruskich zrobiony tego samego dnia, co ich lepienie
jest mało spójny
d. jędząca pierogi ruskie

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 12:31:29

Temat: Re: okołokulinaria
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sat, 4 Sep 2004 14:25:15 +0200, Waćpanna lub Waćpan *po urlopie*, w
wiadomości news:<news:chcc81$q95$1@atlantis.news.tpi.pl> zawarł, co
następuje:

> Dlaczego farsz pierogów ruskich zrobiony tego samego dnia, co ich lepienie
> jest mało spójny
> d. jędząca pierogi ruskie

bo zupa była za słona
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
Bo ziemniaki powinny odstać po ugotowaniu w lodówce, a tak to się kleją.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 12:41:32

Temat: Re: okołokulinaria
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le samedi 4 septembre 2004 ŕ 13:58:40, Gusiek a écrit :


> Użytkownik "po urlopie" <d...@x...pl> napisał w wiadomości
> news:chcah6$1js$1@nemesis.news.tpi.pl...

>> CZyli jesteś zjadaczką kolorowych magazynów dla ... elity umysłowej RP.

> A ja cie PLONK


Dzudzu sie nie da splonkowac... To jest unikalny wypadek w historii
grup dyskusyjnych.


Ewcia

--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-09-04 12:45:47

Temat: Re: okołokulinaria
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora

Le samedi 4 septembre 2004 ŕ 14:25:15, po urlopie a écrit :


> Dlaczego farsz pierogów ruskich zrobiony tego samego dnia, co ich lepienie
> jest mało spójny

Sprobuj mojej metody ;
http://minilien.com/?eH6sui0T8W


Ewcia


--
Niesz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

herbatniki do ciasta
sos do szparagowej
Powitanie
[p] ciasto "jaskółcze gniazda"
OT - wydarzenia bieżące

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »