| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-01 16:33:47
Temat: Re: okulary"Pszemol" <P...@P...com> wrote in message news:apuaai$8j9$1@flood.xnet.com...
> "Peterphk" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:apu839$mi2$1@absinth.dialog.net.pl...
> > Witam ponownie:)
> > Gdzies widzialem reklame takich okularow do trwalego poprawiania wzroku
> > (Nieznany Swiat albo jakies podobne pismo) ... Zasada dzialania byla bardzo
> > prosta ... byly tam odpowiedniej wielkosci otwory przez ktore obraz dostawal
> > sie o oka. Mozna bylo "leczyc" tym krotkowzrocznosc, dalekowzrocznosc i
> > astygmatyzm ...
>
> A ja zapytam z innej beczki - czy Ty wiesz co to jest astygmatyzm ?
> W jaki sposób chciałbyś "leczyć" okularami taką deformację soczewki ?
> W ogóle to chciałbym poznać metodę w jaki sposób te okulary "leczą",
> bo z tego co wiem, zwyczajne okulary mało że nie leczą a tylko
> korygują optycznie wadę, co jeszcze mają zwykle działanie pogarszające
> wadę wzroku bo "oduczają" mięsnie gałki ocznej od normalnej pracy...
>
> p.s. chyba pomyliłeś grupy - temat nadaje się na news:pl.sci.medycyna raczej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-11-01 18:23:22
Temat: Re: okulary> > A ja zapytam z innej beczki - czy Ty wiesz co to jest astygmatyzm ?
> > W jaki sposób chciałbyś "leczyć" okularami taką deformację soczewki ?
> > W ogóle to chciałbym poznać metodę w jaki sposób te okulary "leczą",
> > bo z tego co wiem, zwyczajne okulary mało że nie leczą a tylko
> > korygują optycznie wadę, co jeszcze mają zwykle działanie pogarszające
> > wadę wzroku bo "oduczają" mięsnie gałki ocznej od normalnej pracy...
1) grupy nie pomylilem bo siedza tu ludzie ktorzy czytaja gazety w ktorych
mogla byc ta reklama ...
2) wiem co to astygmatyzm bo mam takowy + lekka krotkowzrocznosc
3) nie uzywam okularow bo wiem o tym ze oczy sie odzwyczajaja od wysilku i
jak narazie przynosi to efekty bo wada moja sie nie poglebia ... a ze dosyc
czesto siedze przed monitorem chce jakos pomoc oczom ...
A co do zasady dzialania to jest prosta: okulary te nie maja szkiel!!! sa
tam tylko szczeliny przez ktore dochodzi swiatlo do oka. Wazna jest wielkosc
i rozstaw tych szczelin. Ogolnie mowiac polega to na cwiczeniu plamki zoltej
... pewnie slyszales juz o metodzie Bates'a ??? to dziala na tej samej
zasadzie ... a ze znam ludzi ktorym pomoglo to sam chce sprobowac.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-11-01 19:06:19
Temat: Re: okularyUżytkownik Peterphk napisał:
> 3) nie uzywam okularow bo wiem o tym ze oczy sie odzwyczajaja od wysilku i
> jak narazie przynosi to efekty bo wada moja sie nie poglebia ... a ze dosyc
> czesto siedze przed monitorem chce jakos pomoc oczom ...
Teoria o tym, że wada pogłębia się przy noszeniu okularów, ma niewielką
rzeszę zwolenników. Według większej rzeszy, wzrost krótkowzroczności
następuje tylko wtedy, gdy organizm rośnie, a oko nie nadąża za jego
wzrostem. Potem wada stabilizuje się. Statystyka potwierdza tę teorię,
niezależnie od tego, czy nosi ktoś okulary, czy nie.
Dlatego ja bym się w ogóle nie przejmował i (sam tak robiłem i od ośmiu
lat wada wzroku stoi mi w miejscu) nosił okulary tam, gdzie są
potrzebne, tzn. telewizja, komputer, pisanie z tablicy w szkole,
prowadzenie samochodu etc. Jeśli masz wadę ok. -1 do -1,5 możesz mieć
problemy z poznawaniem ludzi na ulicy i wtedy warto rozważyć noszenie
non-stop.
Ja sam byłem raz w Lublinie u takiego nawiedzonego lekarza
"specjalisty", który natychmiast kazał mi chodzić bez okularów, bo
inaczej wada mi się strasznie pogłębi. Oczywiście nie zrobiłem tego i po
4 latach jego proroctwo jak na razie się nie spełnia.
Ale to bardziej na pl.sci.medycyna (FUT)
--
* Lukasz Komsta * LK4107-RIPE *
* http://www.komsta.net/ * ICQ 14892426 *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-11-01 20:34:33
Temat: Re: okulary> Teoria o tym, że wada pogłębia się przy noszeniu okularów, ma niewielką
> rzeszę zwolenników. Według większej rzeszy, wzrost krótkowzroczności
> następuje tylko wtedy, gdy organizm rośnie, a oko nie nadąża za jego
> wzrostem. Potem wada stabilizuje się. Statystyka potwierdza tę teorię,
> niezależnie od tego, czy nosi ktoś okulary, czy nie.
tak czy inaczej od noszenia klasycznych okularow nie pozbede sie wady ...
> Dlatego ja bym się w ogóle nie przejmował i (sam tak robiłem i od ośmiu
> lat wada wzroku stoi mi w miejscu) nosił okulary tam, gdzie są
> potrzebne, tzn. telewizja, komputer, pisanie z tablicy w szkole,
> prowadzenie samochodu etc. Jeśli masz wadę ok. -1 do -1,5 możesz mieć
> problemy z poznawaniem ludzi na ulicy i wtedy warto rozważyć noszenie
> non-stop.
przez jakis czas bylem sklonny sobie zrobic szkla ... ale dowiedzialem sie
od znajomych o cwiczeniu plamki zoltej i przynosilo to efekty ...
> Ja sam byłem raz w Lublinie u takiego nawiedzonego lekarza
> "specjalisty", który natychmiast kazał mi chodzić bez okularów, bo
> inaczej wada mi się strasznie pogłębi. Oczywiście nie zrobiłem tego i po
> 4 latach jego proroctwo jak na razie się nie spełnia.
jezeli czlowiek sie przyzyczail do okularow nie jest to latwe i nie do konca
zdrowe bo oczy mocno sie wtedy musza wysilac ...
> Ale to bardziej na pl.sci.medycyna (FUT)
tam tez pisalem zeby zwiekszyc skutecznosc:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-11-02 09:20:03
Temat: Re: okulary
Użytkownik "Peterphk" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:apugpd$kpj$1@absinth.dialog.net.pl...
[ciach]
> A co do zasady dzialania to jest prosta: okulary te nie maja szkiel!!! sa
> tam tylko szczeliny przez ktore dochodzi swiatlo do oka. Wazna jest
wielkosc
> i rozstaw tych szczelin. Ogolnie mowiac polega to na cwiczeniu plamki
zoltej
> ... pewnie slyszales juz o metodzie Bates'a ??? to dziala na tej samej
> zasadzie ... a ze znam ludzi ktorym pomoglo to sam chce sprobowac.
>
>
Hm jednak chyba nie rozumiesz czym jest astygmatyzm i krótkowzroczność. To
są wady układu łamiącego, czyli rogówki na przykład, wada taka nie ma
żadnego związku z plamka, czyli dołeczkiem środkowym. Mozesz znać osobę,
której pomogła ta metoda, ale osoba ta miała najprawdopodobniej
niedowidzenie, a nie wadę refrakcji. Niedowidzenie związane jest z
doleczkiem środkowym i rodzajem fiksacji i leczy się go poprzez różne
ćwiczenia i można byłoby podciągnąć pod te ćwiczenia te Twoje okulary,
chociaż szczerze mówiąc nie slyszalam o takich. Wytłumaczenie jest więc
proste.
Pozdrawiam
P.S. Oczywiście to moje zdanie i jeżeli masz ochotę, to dlaczego nie
spróbować, napisz jakie rezultaty ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-11-02 10:10:22
Temat: Re: okulary> Hm jednak chyba nie rozumiesz czym jest astygmatyzm i krótkowzroczność. To
> są wady układu łamiącego, czyli rogówki na przykład, wada taka nie ma
> żadnego związku z plamka, czyli dołeczkiem środkowym. Mozesz znać osobę,
> której pomogła ta metoda, ale osoba ta miała najprawdopodobniej
> niedowidzenie, a nie wadę refrakcji. Niedowidzenie związane jest z
> doleczkiem środkowym i rodzajem fiksacji i leczy się go poprzez różne
> ćwiczenia i można byłoby podciągnąć pod te ćwiczenia te Twoje okulary,
> chociaż szczerze mówiąc nie slyszalam o takich. Wytłumaczenie jest więc
> proste.
Kazdy ma prawo do swojego zdania ... dlatego jest rozlam miedzy medycyna
konwencjonalna a niekonwencjonalna ... wiele ze zjawisk zachodzacych w
medycynie niekonwencjonalnej nie jest zgodnych z ogolnie przyjetymi w
medycynie konwencjonalnej. Dla mnie cwiczenie plamki zoltej wydaje sie
logiczne. Nie zmieni to ukladu optycznego w oku, ale pozwoli wyrazniej
widziec ... a o to tu chyba chodzi ???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-11-02 10:42:44
Temat: Re: okulary
Użytkownik "Peterphk" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aq0897$sfd$1@absinth.dialog.net.pl...
> Kazdy ma prawo do swojego zdania ... dlatego jest rozlam miedzy medycyna
> konwencjonalna a niekonwencjonalna ... wiele ze zjawisk zachodzacych w
> medycynie niekonwencjonalnej nie jest zgodnych z ogolnie przyjetymi w
> medycynie konwencjonalnej. Dla mnie cwiczenie plamki zoltej wydaje sie
> logiczne. Nie zmieni to ukladu optycznego w oku, ale pozwoli wyrazniej
> widziec ... a o to tu chyba chodzi ???
>
Nie zauwazyles chyba tego co napisalam ponizej, ze jest to moje zdanie i
nikt ci nie broni sprobowac. Jestem osobiscie ciekawa rezultatow, wiec moze
kiedys napiszesz o tym i beda to wiadomosci z pierwszej reki. Nie jestem
jakos bardzo przeciwna medycynie niekonwencjonalnej, ale nie wydaje mi sie
zeby to to piszesz dalo sie podciagnac pod ten rodzaj medycyny. Cisnie mi
sie na usta pytanie jak chcesz DOBRZE widziec przez ZLY uklad optyczny??? I
jak chcesz poprawic prawidłowo funkcjonującą plamkę???
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-11-02 10:58:46
Temat: Re: okulary> Nie zauwazyles chyba tego co napisalam ponizej, ze jest to moje zdanie i
> nikt ci nie broni sprobowac. Jestem osobiscie ciekawa rezultatow, wiec
moze
> kiedys napiszesz o tym i beda to wiadomosci z pierwszej reki. Nie jestem
> jakos bardzo przeciwna medycynie niekonwencjonalnej, ale nie wydaje mi sie
> zeby to to piszesz dalo sie podciagnac pod ten rodzaj medycyny. Cisnie mi
> sie na usta pytanie jak chcesz DOBRZE widziec przez ZLY uklad optyczny???
I
> jak chcesz poprawic prawidłowo funkcjonującą plamkę???
Oczywiscie podziele sie rezultatami ze wszystkimi ... nie przyjdzie to zaraz
po uzyciu
tego ustrojstwa, ale ja jestem cierpliwy poza tym jest przekonany o tym, ze
to dziala
bo sam widzialem.
Co do twojego pytania odpowiedz jest prosta:
porownaj uklad optyczny oka do teleskopu Hubla, jezeli znasz ta historie to
pewnie wiesz co oni zrobili zeby poprawic obraz. Teleskop ten mial wlasnie
zly uklad optyczny ... obrazy byly nieostre bo zle skupial swiatlo. Przez
zastosowanie odpowiednich konwersji obrazu udalo sie polepszyc ten obraz.
Wlasnie noszenie takich okularow ma nauczyc mozg lepszego widzenia. Jak
pewnie wiesz mozg czlowieka ma bardzo duze zdolnosci adaptacyjne jesli
chodzi o rozpoznawanie obrazow i mozna sie nauczyc widziec wyrazniej mimo,
ze fizycznie obraz ten powinien byc niewyrazny. Tak to dziala ... zadnych
czarow:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-11-02 11:14:04
Temat: Re: okulary
Użytkownik "Peterphk" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:aq0b3u$upe$1@absinth.dialog.net.pl...
> Oczywiscie podziele sie rezultatami ze wszystkimi ... nie przyjdzie to
zaraz
> po uzyciu
> tego ustrojstwa, ale ja jestem cierpliwy poza tym jest przekonany o tym,
ze
> to dziala
> bo sam widzialem.
> Co do twojego pytania odpowiedz jest prosta:
> porownaj uklad optyczny oka do teleskopu Hubla, jezeli znasz ta historie
to
> pewnie wiesz co oni zrobili zeby poprawic obraz. Teleskop ten mial wlasnie
> zly uklad optyczny ... obrazy byly nieostre bo zle skupial swiatlo. Przez
> zastosowanie odpowiednich konwersji obrazu udalo sie polepszyc ten obraz.
> Wlasnie noszenie takich okularow ma nauczyc mozg lepszego widzenia. Jak
> pewnie wiesz mozg czlowieka ma bardzo duze zdolnosci adaptacyjne jesli
> chodzi o rozpoznawanie obrazow i mozna sie nauczyc widziec wyrazniej mimo,
> ze fizycznie obraz ten powinien byc niewyrazny. Tak to dziala ... zadnych
> czarow:)
>
No dobra, dla mnie to bajki i tyle ;> Nie mozna przecież nauczyc mozgu
lepszego widzenia, jeżeli uklad optyczny szwankuje. Najdalsza czescia "oka"
ktora mozna w jakis sposob "naprawic" jest plamka, wiec nie mow ze bedziesz
sobie mozg cwiczyl, aby lepiej widziec. Poza tym mowiles wczesniej, ze
chodzi ci o pobudzenie plamki, nie wspominales o mozgu, wiec jestes chyba
troszke niezdecydowany. Ale nie ma sensu rozpisywac sie w nieskonczonosc,
bo tyle chyba bedzie trwala nasza wymiana zdan ;)
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-11-02 12:13:24
Temat: Re: okulary> No dobra, dla mnie to bajki i tyle ;> Nie mozna przecież nauczyc mozgu
> lepszego widzenia, jeżeli uklad optyczny szwankuje. Najdalsza czescia
"oka"
> ktora mozna w jakis sposob "naprawic" jest plamka, wiec nie mow ze
bedziesz
> sobie mozg cwiczyl, aby lepiej widziec. Poza tym mowiles wczesniej, ze
> chodzi ci o pobudzenie plamki, nie wspominales o mozgu, wiec jestes chyba
> troszke niezdecydowany. Ale nie ma sensu rozpisywac sie w nieskonczonosc,
> bo tyle chyba bedzie trwala nasza wymiana zdan ;)
przezylem juz wiele dlugich dyskusji na grupach i chyba w tym momencie jest
dobry moment zeby ja zakonczyc:) jak mowisz ze ciebie i tak nie przekonam to
obojetnie jakie wywody naukowe na ten temat bym pisal i tak to nic nie
zmieni:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |