« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-02-06 21:30:51
Temat: okulista + cialo obce z zycia wzietewitam,
dzis mialem niezla akcje....
podczas przykrecania drzwi ze szkla pryslo mi cos do oka konkretnie kawalek
szkla, ze to byl salon kosmetyczny szybko sol fizjologiczna i plukanie, niby
cos wyplukalo ale ciagle bylo cos nie tak,
kazano leciec dodatkowo do okulisty zeby miec pewnosc ze nic w srodku nie
ma.
poszedlem prywatnie 40zl, pani doktor stwierdzila ze tylko rogowka
porysowana przepisala cos do zakrapiania i zel.
zadnego ciala obcego, ale jakby mnie bolalo po 24h mam isc do przychodni do
okulisty zabiegowego.....
kilka godzin pozniej nagle cos mnie kuje w oku, szybko wlewam te krople co
przepisala a tu sobie wyplynal maly kawalek szkla......!!!
mogla ze mnie zrobic kaleke !? czy to mozliwe zeby mogla mi tego szkla nie
zauwazyc czy poprostu taki z niej specjalista?
jeszcze jej nie opr... choc mam wielka ochote!
mam zamiar rownie pojsc i kazac zbadac jeszcze raz oko ale za darmo po zle
postawionej diagnozie,
gdyby mi sie szklo wbilo w oko i doznal bym jakiegos znacznego uszczerbku
mialbym prawo zadac jakiegos zwrotu kosztow itp od tej okulistki ?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-02-06 21:43:59
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wziete> jeszcze jej nie opr... choc mam wielka ochote!
> mam zamiar rownie pojsc i kazac zbadac jeszcze raz oko ale za darmo po zle
> postawionej diagnozie,
>
> gdyby mi sie szklo wbilo w oko i doznal bym jakiegos znacznego uszczerbku
> mialbym prawo zadac jakiegos zwrotu kosztow itp od tej okulistki ?
Tak miałbyś prawo stuknąć się w główkę i używać okulary ochronne przy tego
typu pracy.
A co do ciała obcego w oku - okulistka nie mogąc w danej chwili odnaleźć
ciała obcego przytomnie poleciła Ci udanie się do okulisty zabiegowego.
Specjalnie szkła Ci w oku nie zostawiła.
Nie bardzo mogę doszukać się tu Jej winy...
Ciesz się, że tak się skończyło.
Pozdrawiam !
WOJO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-02-07 10:17:36
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wziete
"bartek" <f...@w...pl> a écrit dans le message de news:
gmia9r$92r$...@a...news.neostrada.pl...
> witam,
> dzis mialem niezla akcje....
>
> podczas przykrecania drzwi ze szkla pryslo mi cos do oka
> konkretnie kawalek szkla, ze to byl salon kosmetyczny
> szybko sol fizjologiczna i plukanie, niby cos wyplukalo
> ale ciagle bylo cos nie tak,
> kazano leciec dodatkowo do okulisty zeby miec pewnosc ze
> nic w srodku nie ma.
>
> poszedlem prywatnie 40zl, pani doktor stwierdzila ze tylko
> rogowka porysowana przepisala cos do zakrapiania i zel.
>
> zadnego ciala obcego, ale jakby mnie bolalo po 24h mam isc
> do przychodni do okulisty zabiegowego.....
>
> kilka godzin pozniej nagle cos mnie kuje w oku, szybko
> wlewam te krople co przepisala a tu sobie wyplynal maly
> kawalek szkla......!!!
> mogla ze mnie zrobic kaleke !? czy to mozliwe zeby mogla
> mi tego szkla nie zauwazyc czy poprostu taki z niej
> specjalista?
>
> jeszcze jej nie opr... choc mam wielka ochote!
> mam zamiar rownie pojsc i kazac zbadac jeszcze raz oko ale
> za darmo po zle postawionej diagnozie,
>
> gdyby mi sie szklo wbilo w oko i doznal bym jakiegos
> znacznego uszczerbku mialbym prawo zadac jakiegos zwrotu
> kosztow itp od tej okulistki ?
Kolego, czytajac Twoj post ciesze sie, ze nie jestem
lekarzem.
Na zdrowy rozum oczywiste wydaje sie, ze w takim przypadku
wazne bylo stwierdzenie, ze nie ma zagrozenia, a przy stanie
zapalnym
mozna pewnie (niech sie wypowiedza fachowcy) przeoczyc
kawalek przezroczystego szkla,
ale nie wykluczajac
takiej ewentualnosci zapisala Ci krople, zel i ewentualna
wizyte
na zabieg. Wydaje mi sie, ze zbyt radykalnie podchodzisz do
sprawy.
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-02-07 16:28:24
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wzietebartek wrote:
>
> gdyby mi sie szklo wbilo w oko i doznal bym jakiegos znacznego uszczerbku
> mialbym prawo zadac jakiegos zwrotu kosztow itp od tej okulistki ?
teoretycznie tak
w praktyce jeszcze nie słyszałem o przypadku pozytywnego rozpatrzenia
takiego pozwu.
Powód? Swój swojego chroni, jakiego by błędu lekarskiego nie popełniła
specjalistka, "koledzy i koleżanki po fachu" będą jej bronić. Doświadczysz
tego zaraz zresztą na tej grupie. Yeah, zgadza się, to właśnie koledzy i
koleżanki po fachu decydują w sądach, czy został popełniony błąd.
Dziwią się potem, że szacunek do zawodu lekarza jest porównywalny z tym do
zawodu szambonurka.
ps. nie, nie rozsądzam tutaj czy faktycznie został popełniony błąd czy też
go nie było, nie znam sprawy ani zawodu. Ale jakoś tak siódmym zmysłem
czuję, że sporo osób (tych z dyplomami) nie będzie miało żadnych
wątpliwości, bo przecież wiadomo że lekarze nigdy się nie mylą, co najwyżej
zachodzą nieprzewidziane okoliczności. Ot, np wacik się teleportuje do
serca po operacji...
--
. Wegetarianizm i Ekologia - http://www.vegie.pl . Nie jestem lekarzem :P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2009-02-07 19:47:25
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wziete Olga napisał/a:
> Kolego, czytajac Twoj post ciesze sie, ze nie jestem
> lekarzem.
> Na zdrowy rozum oczywiste wydaje sie, ze w takim przypadku
> wazne bylo stwierdzenie, ze nie ma zagrozenia, a przy stanie
> zapalnym
> mozna pewnie (niech sie wypowiedza fachowcy) przeoczyc
> kawalek przezroczystego szkla,
> ale nie wykluczajac
> takiej ewentualnosci zapisala Ci krople, zel i ewentualna
> wizyte
> na zabieg. Wydaje mi sie, ze zbyt radykalnie podchodzisz do
> sprawy.
Dobra okulistka nie przeoczyłaby szkła w oku. Mogła przepłukać mu to oko.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2009-02-08 18:59:47
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wzieteDobra okulistka nie przeoczyłaby szkła w oku. Mogła przepłukać mu to oko.
A założysz się ?
Jest wiele możliwości "przeoczenia".
Nie widzieliśmy stanu rogówki, nie możemy na odległość powiedzieć, że nie
podjęcie decyzji o irygacji było błedem.
Podejżewam, że Casus się już tutaj nie odezwie, jednak to chyba On miałby
największe prawo do osądu...
Pozdrawiam !
WOJO
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2009-02-10 01:31:00
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wziete WOJO napisał/a:
> Dobra okulistka nie przeoczyłaby szkła w oku. Mogła przepłukać mu to oko.
> A założysz się ?
> Jest wiele możliwości "przeoczenia".
> Nie widzieliśmy stanu rogówki, nie możemy na odległość powiedzieć, że nie
> podjęcie decyzji o irygacji było błedem.
> Podejżewam, że Casus się już tutaj nie odezwie, jednak to chyba On miałby
> największe prawo do osądu...
Okulistów jest sporo w Polsce, po co nam jakiś weterynarz z Kanady na forum.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2009-02-10 09:47:00
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wziete
Okulistów jest sporo w Polsce, po co nam jakiś weterynarz z
Kanady na forum.
Normalnie zalamanie.
Nie znam problemu Waszych animozji, ale
to zdanie niezaleznie w jakim by nie bylo kontekscie jest
smetnie obciachowe.
Masz cos przeciw weterynarzom (czesto naprawde dobrym
okulistom,
lub pieknej Kanadzie (gdzie jak podejrzewam okulistyka nie
stoi na gorszym poziomie niz u nas) ?
No dobra, wiem, ze to nie na temat, ale rzucanie takimi
wypowiedziami jakos mnie
zasmuca i prowokuje.
Ola
PS.
Do kanadyjskich Weterynarzy i tym podobnych nie Polakow nie
lekarzy:
Jestescie mile widziani na forum
;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2009-02-10 16:19:58
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wzieteOlga pisze:
>
> Okulistów jest sporo w Polsce, po co nam jakiś weterynarz z Kanady na
> forum.
> Normalnie zalamanie.
> Nie znam problemu Waszych animozji, ale
> to zdanie niezaleznie w jakim by nie bylo kontekscie jest smetnie
> obciachowe.
Pewnie. "Lekarz" jest dostatecznie obraźliwe na tym "forum".
--
Krzysiek
Jeśli chcesz rozśmieszyć Boga, opowiedz mu o twoich planach na
przyszłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2009-02-11 20:24:48
Temat: Re: okulista + cialo obce z zycia wziete> Dobra okulistka nie przeoczyłaby szkła w oku. Mogła przepłukać mu to oko.
> A założysz się ?
> Jest wiele możliwości "przeoczenia".
> Nie widzieliśmy stanu rogówki, nie możemy na odległość powiedzieć, że nie
> podjęcie decyzji o irygacji było błedem.
> Podejżewam, że Casus się już tutaj nie odezwie, jednak to chyba On miałby
> największe prawo do osądu...
> Pozdrawiam !
> WOJO
sorki, czytam czasami, jezyk swiezbi, ale wole milczec, zwlaszcza, ze styl
wiekszosci osob tu sie wypowiadajacych pozostawia, delikatnie mowiac, wiele
do zyczenia. Ale coz, jak to sie mowi, co Jan nie dal, Jas nie bedzie umial.
Skoro zostalem nazwany przez niejaka animke weterynarzem z Kanady wypada
tylko wyprowadzic sie z Polski i zabrac za leczenie zwierzat - i wazne -
zwierzeta sa 100 razy bardziej wdzieczne za leczenie i pomoc i 100 razy
rzadziej gryza niz ludzka populacja. Zapewne bede mial wiecej szacunku do
zwierzat.
Tak wiec wybacz WOJO, ale nie widze sensu zajmowac sie hipotetyczna dyskusja
o wyzszosci pacjenta nad lekarzem czy tez odwrotnie, bo do tego tu dyskusje
sprowadzono.
pozdrawiam serdecznie
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |