Strona główna Grupy pl.soc.rodzina on kocha inna, ale mnie tez

Grupy

Szukaj w grupach

 

on kocha inna, ale mnie tez

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1024


« poprzedni wątek następny wątek »

311. Data: 2003-06-07 21:20:29

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbtkmq$5re$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "puchaty" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bbrutj$nj9$1@news.onet.pl...
>
> > Tak naprawdę to każdy z nas szuka szczęścia!
>
> Nie kazdy

W sumie masz rację.

Współczuję

puchaty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


312. Data: 2003-06-07 21:22:01

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Mrowka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbtiaq$iv$1@news.onet.pl...
>

> Dlaczego kogoś obrażasz o kim wiesz tak mało ?

Tutaj Z.Boczek robi podobnie do Ciebie.Nie pamietasz tego ze calkiem nie
dawno wyzwales jednego facecika od egoistow i oszustow?




Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


313. Data: 2003-06-07 21:24:52

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Mrowka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbth4i$rhq$1@news.onet.pl...
>

> Dlaczego nie można, przecież nasze odczucia sa podobne,
> pewnie że się nie powinno, ale samo uczucie może tak samo słabe
> albo tak samo silne, niezaleźnie od wieku
>
Decydujac sie na staly zwiazek,zakladajac rodzine,powinnismy juz
dorosnac,dojrzec i panowac nad emocjami.Poza tym jezeli trafi sie na ta
odpowiednia osobe to nie ma zagrozenia typu:zakocham sie w kim innym.
Gosc o ktorym ciagle tu mowimy wg mnie jest niedojrzalym
gnojkiem,niestety....

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


314. Data: 2003-06-07 21:24:53

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bbs0ri$qf5$1@news.onet.pl...

> Miałam szansę się zdziwić. I co? Co mi z tego przyszło, ze gostek
przyszedł
> i powiedział, że chciałby do mnie wrócić?


> Nic. Nie potrafiłabym żyć z
> kłamczuchem. Brzydzę się kłamstwem i tchórzostwem. Po co mam mieć huśtawkę
> nastrojów i się zastanawiać non-stop łga czy mówi prawdę? Nie włazi się
dwa
> razy do tej samej rzeki rozumiesz? To niszczy psychikę. Życie wraca do
normy
> ale rany, podejrzenia, złe wspomnienia pozostają. Gdzieś mam taki układ.
> Lepiej od razu łeb uciąć hydrze, jednym, precyzyjnym cięciem. Nie potrafię
> zrezygnować z siebie samej czy z moich ideałów nawet dla "mojego"
mężczyzny.
> I przestałby być "mój" przy takiej skazie. Serce może boli, może człowiek
> cierpi, ale nie przestaje żyć w zgodzie z sobą. A swoje "JA" to akurat
cenię
> sobie najbardziej. Mam tylko jedno życie i nie zamierzam go poświęcać na
> łatanie "starych gaci"!

A może to był poczatek Twoich zdziwień, skoro używasz takich porstych
odniesień
to czasem trzeba pocerować coś co tak dobrze nam słuzyło.
A gdzie sztuka wybaczania, a gdzie człowieczeństwo.
Pewnie że to wszytsko zależy od sytuacji ale nie można tak po prostu
generalizować.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


315. Data: 2003-06-07 21:25:53

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Małgorzata Majkowska <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana wszem jako Jacek j...@w...pl, drżącą z emocji
ręką skreśliła te oto słowa:

>>> Co do tego jak Ty sobie poradzisz ?
>>> Powiem krótko wierzę że odkryjesz nowa siebie.
>>> niby taką samą a jednak nową
>
> Kryzysy mądre osoby wzbogacają pokazując im to co mogą w
> sobie zmienić.

Tak jasne...

> nie ma żadnej drugiej

Ale zapominasz, że była... Czy Beata już zapomniała o niej tak samo szybko
jak Ty? A nie pamiętasz tego ?

"...Cztery lata temu mąż mnie zdradził z koleżanką z pracy. Był to zły
czas -
wiele kłótni, wiele kłamstw, oszustw, ale tez i przebaczania i obietnic.
Mimo tego nadal go kochałam i chciałam być z nim, to jest takie może dziwne
dla niektórych ale tak było - pragnęłam byc z nim.
Miesiąc temu oznajmił mi ż eodchodzi, bo się zakochał w miłości swojego
życia, że nam się źle układa, że ja jestem straszna, że juz mnie nie kocha.
Nie wiem, jakim sposobem udało mi się go zatrzymać, chyba dlatego że mamy
trójkę dzieci.
Jesteśmy ze sobą od miesiąca. On twierdzi że nadal ja kocha, że mnie nie
kocha, że mnie lubi, że jest do mnie przywiązany. Że kocha dzieci.
Prosi mnie abym, go rozkochała w sobie.
Nie mam już siły, bo zawsze kiedy myślę że jest juz lepiej to on przypomina
mi że on nadal ją bardzo kocha - ona rozwódka z dzieckiem.
Dzisiaj też, wczoraj mieliśmy komunię naszej córki, w sobotę pokłócilismy
się o to że wysyłają do siebie smsy mimo tak rodzinnego święta, a w
niedziele był chłodny i wyniosły. Dzisiaj, udało mi się wzbudzić uśmiech na
jego twarzy, zaczął mi okzywać uczucie jakieś drobniutkie, twierdził ż emu
jest dobrze, aby za chwilę brutalnie ściągnąć mnie na żiemie przypominając
że kocha ale nie mnie.
To jakaś paranoja...."

I tego ?

"...Cóż teraz jestem gnojkiem, dlatego że jestem do bólu szczery.
Może po kolei, czuje się skrzywdzonym człowiekiem mimo, że w obiegowej
opinii to ja krzywdzę. Ale ciekawe kto z Was wie jak to jest gdy człowiek
widzi jak z cudownej milosci która zrodziła się 18 lat temu, dochodzi się
do kompletnego wypalenia?
Co robić aby szaleć za swoją żoną? Wiem wystarczy powiedzieć te słowa.
....
Tylko że ja nie potrafię nie kochać.
Próbowałem ....
Dziś rzeczywiscie zakochałem się w innej, nie potrafiłem do niej odejść,
bo gdy to próbowałem zrobić, moja żona pokazała mi że może być inaczej.
Że nie będzie tych wszystkich szpilek, które pokłuły moje serce.
obiecała i stara się i walczy. Nareszcie ona żyje swoim własnym życiem,
zaczęła dbać o siebie, zaczyna rozumieć jak można kochać siebie a też jak
kochać mnie...
Tyle, że ja , właśnie co ja teraz czuje?
Jestem zauroczony w innej , czy to jest coś prawdziwego pokaże czas.
Dziś nikt tego nie wie..."

I co nic nie zrozumiałeś? Odkopałam te Twoje brudy, żeby może ktoś doczytał
kim naprawdę jest advocatus diaboli męża Agati.


--
Małgorzata
*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^*^
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
"Carum est, quod rarum est"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


316. Data: 2003-06-07 21:26:21

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Mrowka" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Z. Boczek" <z...@U...pl> napisał w wiadomości
news:bbt60m$7cg$1@news.onet.pl...
> Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
> stanowczej erekcji:
>
> > Myślisz że jemu nie zawaliły się jakieś ideały?
> > Kochać jedną kobiete aż po grób?
> > Być cudownym ojcem?
>
> Pewnie płakał jak ruchał? :>


:-))))))))))))

Albo nie - przed drzwiami tamtej dawał sobie w pysk...
> Albo w lustrze przy goleniu sobie mówił, że jest świnia :]

Z.Boczek,please,litosci ,uhahahah:-)

Przepraszam Agati,ale nie moglam sie powstrzymac :-)

Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


317. Data: 2003-06-07 21:26:39

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Dorota***" <d...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bbti98$du$1@news.onet.pl...
>
> > Naprawdę ma zostać sam?
> > Dlaczego nie może liczyc na swojego najlepszego przyjaciela którym jest
> Aga?
> >
> Bo zniszczył tę przyjaźń. Czy on był przyjacielem dla Agi przez ostatnie
> półtora roku?

A co poznawaniem prawdziwych przyjaciół w biedzie ?

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


318. Data: 2003-06-07 21:29:41

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mrowka" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbtl23$sg6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:bbtiaq$iv$1@news.onet.pl...
> >
>
> > Dlaczego kogoś obrażasz o kim wiesz tak mało ?
>
> Tutaj Z.Boczek robi podobnie do Ciebie.Nie pamietasz tego ze calkiem nie
> dawno wyzwales jednego facecika od egoistow i oszustow?

Nazwałem tak i podtrzymuję swoje słowa.
Pisałem juz o tym, wyciągnął od kobiety która ma zaufała naitymniejsze
wspomnienia
a teraz chce ją za to karać. To on napisał że to było za nim się poznali.
Jego męski egozim każe mu niszczyc naprawdę udany związek,
ma możliwosć aby to w swojej głowie poukładać.
Ona nie jest niczemu winna

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


319. Data: 2003-06-07 21:30:34

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy widzieliście tę reklamę, w której Małgorzata Majkowska
<m...@p...onet.pl> mówi:

>>> Jest coś takiego jak ograniczone zaufanie. ...
>>> Podzielić przez sto, wypierwiastkować,
>>> scałkować i przecedzić i rozcieńczyć...>
>
>> w pewnym sensie takze tak robie, ale Jego traktowałam
>> wyjatkowo.
>
>Tu widzę wyraźny błąd. Nie ma wyjątków od reguły. Informatyk zawsze zakłada,
>że w każdym sofcie jest błąd.

Zakładanie w _zdrowym_ związku, że partner mówiąc, że kocha, że rodzina,
że X - może kłamać? IMO szybka droga do (auto)destrukcji tego związku.

Agnieszka
--
(-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)


Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


320. Data: 2003-06-07 21:30:58

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ania K." <ania-kwiecien(wywalto)@o2.pl> napisał w wiadomości
news:bbtj3v$p8e$4@atlantis.news.tpi.pl...
> Jeżeli tak to jak ma się do tego Wasze dziecko??? Chociaż w sumie to chyba
> nie ważne, bo realizowane jest w ten sposób marzenie Jacka (może i Twoje).

Nigdy nie pisałem że to moje marzenie, wiem że jest duzo postów
ale ja napisałem że gdyby moja TZ tego naprawdę chciała, zgodziłbym się.

Jacek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 20 ... 31 . [ 32 ] . 33 ... 40 ... 80 ... 103


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: katolicyzm a prezerwatywy
pegperego atlantico
Małżeństwo bez miłości ??
Re: katolicyzm a prezerwatywy
Re: katolicyzm a prezerwatywy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »