Data: 2005-07-31 12:04:44
Temat: Re: ona i ja, a pomiędzy nami 700 km
Od: Dunia <d...@n...o2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Karol Lipnicki wrote:
> Czasem mam wrażenie, że to co dzieje sie między nami, dla innych może być
> tylko marzeniem. Bo taka "codzienna miłość" czasem płowieje, traci na sile,
> i staje się rutyną - a tutaj każda minuta znów zbliża nas do siebie....
Bo ja wiem... ? Ja i moj maz mieszkalismy dwa lata oddaleni od siebie o
podobna odleglosc, a potem jeszcze pol roku w odleglosci ca. 200 km. Po
ponad trzech latach wspolnego mieszkania moge tylko powiedziec, ze teraz
jest o wiele fajniej...
> P.S. - Byłbym zapomniał... Moje słoneczko ma na imię Madzia, a ja Karol :)
Mariusz ma racje, strasznie jestes infantylny. A to jest wiekszy problem
niz odleglosci itp.
D.
--
Koniec kazdego nurkowania to sytuacja awaryjna. |
Inaczej kto by chcial wychodzic z wody ? | (c) Konrad Dubiel
|