« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-01 12:37:38
Temat: oprycha??od kliku dni czytam sobie co tu bazgrzecie (bardzo mądrze zresztą) i
zastanawiam się, czy zostanę tak samo miło obsłużona jak większość tu
piszących z problemami...?? no więc mój problem polega na tym, iż na nosie
wyskoczyło mi coś ogromnego, bolącego, swędzącego, piekącego, okropnie
wyglądającego... sączy się z tego jakaś dziwna wydzielinka, która po
zaschnięciu przybiera żółty kolor, ale całość jest okropnie czerwona. byłam
u lekarza - pani doktor powiedziała, że to opryszczka. i rzeczywiście, nie
pierwszy raz mi sie to pokazało (i to zawsze wtedy, gdy zależy mi aby ładnie
wyglądać - studniówka, jakaś impreza rodzinna etc.), pod koniec jednak sączy
się z tego krew. jak dla mnie tragedia - tym bardziej, że aktualnie na krok
nie odstępuję chusteczek zwanych higienicznymi - alergia na pyłki traw i
zbóż(a przeszkadza w smarkaniu, oj, przeszkadza!!). smarowałam TO
vratizolinem ale zero postępu w kierunku cudownego ozdrowienia. czy ktoś
może mi powiedzieć WAS IST DAS i jak/czym to traktować??
pozdufka, kasha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-06-01 13:36:06
Temat: Re: oprycha??
Użytkownik "Kasha" <k...@y...co.uk> napisał w wiadomości
news:c9ht5t$1vg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> no więc mój problem polega na tym, iż ...
<ciach>
Potwierdzam. Moim zdaniem to opryszczka. Świństwo, które może być nie tylko
na ustach, ale właśnie m.in. na i w nosie (to drugie mniej widoczne, ale IMO
znacznie gorsze).
Mi pomaga spirytus (wysusza) i zovirax.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-06-01 14:33:05
Temat: Re: oprycha??Kasha ( k...@y...co.uk ) napisał:
>.. sączy się z tego jakaś dziwna wydzielinka, która po
> zaschnięciu przybiera żółty kolor, ale całość jest okropnie czerwona.
> byłam u lekarza - pani doktor powiedziała, że to opryszczka.
Przede wszystkim uważaj wówczas, gdy się toto sączy. Można przenieść w inne
miejsca np. intymne, a to już byłoby trudniejsze do leczenia.
Unikaj w tym czasie bliższych kontaktów z partnerem (coby nie zarazić).
O opryszczce często tu się pisze (przejrzyj w dół).
Wg mnie skuteczny jest Hascovir + łykaj Cerutin.
Niektórzy smarują pastą do zebów, olejkiem pichtowym, spirytusem (nie wiem z
jakim skutkiem).
Pzdr.
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |