Data: 2008-08-07 18:13:15
Temat: Re: opryszczka
Od: "Mirab" <m...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Edek <n...@m...com> napisał(a):
> Witam
>
> Jak to jest z opryszczką? Z tego co czytałem wirus ja powodujący na zawsze
> pozostaje w organizmie uśpiony i co jakiś czas ponownie atakuje (osłabienie,
> przeziębienie, duża ilość słońca itp.). Stąd pytanie czy mając i tak
> uśpionego wirusa należy unikać kontaktu z osobą mająca wykwity na ustach?
> Czy całując się z osobą z opryszczką narażamy się na ponowne zakażenie?
>
> Pozdrawiam
>
Należy unikać kontaktu z osobami z opryszczką jeżeli nigdy wcześniej się jej
nie przeszło (profilaktyka przed zakażeniem pierwotnym - pierwszym).
Szczególnie dotyczy to niemowląt i małych dzieci, które przechodzą to pierwsze
zakażenie bardzo często bardzo bardzo groźnie (zapalenie opon
mózgowo-rdzeniowych, zapalenie mózgu, wstrząs).
Jeżeli już masz wirusa w sobie kolejne "dokarzenie" to już mały pikuś.
Problemem są ranki i wysięk wydobywający się ze zmian - może przenosić inne
wirusy występujące we krwi. Osobiście nie polecam całowania, lepiej odczekać...
Pozdrawiam,
Mirab
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|