Data: 2002-04-03 12:20:31
Temat: Re: opryszka a ciaza
Od: "violeczka" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Bardzo dziekuje wszystkim za odpowiedzi.
> Wczoraj bylam u lekarza, ktroy jak uslyszal moje obawy - usmiechnal sie i
> powiedzial, ze to czego sie obawiam, to jakies przesady ludowe.
> Troche mnie to pocieszylo.
> C.
dziwie sie, ze tak lekko podchodzi do tego tematu, chyba nie zdarzylo mu sie
widziec dzieci zakazone okoloporodowo HSV2, bo powaznie by sie zastanowil
zanim zaliczylby ten temat do przesadow. Mi nie jest wcale do smiechu kiedy
diagnizujemy takie malenstwa (na szczescie niezmiernie rzadko).
pozdrawiam
violeczka
>
> Użytkownik "claudie" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:3ca9ad7c$1_3@news.vogel.pl...
> > Witam!
> >
> > Czy ktos sie orientuje na grupie, czy popularna opryszka wystepujaca na
> > ustach ma zly wplyw na ciaze?
> > U mnie wystepuje dosyc czesto a w przyszlym roku mam zamiar zajsc
(czyt.:
> > zaczac zachodzic) w ciaze. Slyszalam, ze jesli w czasie ciazy wystapi
> > opryszka to moze nawet to grozic poronieniem lub choroba dziecka. Az
> trudno
> > mi w to uwierzyc. Jesli tak, to czy mozna sie na to leczyc?
> >
> > C.
> >
> >
>
>
|