Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!news.u
s.edu.pl!newsfeed.silweb.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: optymalni i ich dieta
Date: Sat, 12 Nov 2005 00:21:28 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 230
Message-ID: <dl391m$h8q$1@news.onet.pl>
References: <dktgv0$ipq$1@inews.gazeta.pl>
<8037a$437248ea$d4ba9139$26655@news.chello.pl>
<dku2t9$fpu$1@amigo.idg.com.pl>
<2266b$43738cd2$d4ba9139$18552@news.chello.pl>
<dl04or$6mc$1@inews.gazeta.pl>
<38d90$437397cb$d4ba9139$20524@news.chello.pl>
<dl06dr$d55$1@inews.gazeta.pl>
<194cf$4373b24e$d4ba9139$26845@news.chello.pl>
<dl0h8s$kku$1@news.onet.pl>
<b22b6$4373d36e$d4ba9139$11051@news.chello.pl>
<dl2cfr$q3a$1@news.onet.pl> <5380$4374c515$d4ba9139$18730@news.chello.pl>
NNTP-Posting-Host: sub203-82.elpos.net
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1131751287 17690 85.193.203.82 (11 Nov 2005 23:21:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 11 Nov 2005 23:21:27 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Sender: ehBHpj7QnaKSwuMef1IOk26e5+RAtrvS
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:49121
Ukryj nagłówki
Użytkownik "murek" <p...@j...pl> napisał w wiadomości
news:5380$4374c515$d4ba9139$18730@news.chello.pl...
> Krystyna*Opty* wrote:
>> Fakt. Szkoda. U mnie osiągnięcia owego świata się nie sprawdziły w praktyce,
>> a
>> nawet bardzo mi zaszkodziły. Do bani z taką nauką, która nie potrafi leczyć
>> chorób, tylko jej objawy.
>
> jeśli chodzi o siebie samego, to można robić co śię chce, ale wyobraź sobie
> sytuację kiedy pacjent umiera, a był traktowany jakąś (możę i skuteczną, ale)
> nieoficjalną metodą - jego rodzina podaje lekarza do sądu i wygrywa sprawe...
1. Do stosowania diety optymalnej żaden lekarz nikogo nie jest w stanie zmusić,
podobnie jak do ryzykownej operacji, czy leku z obszernym działaniem ubocznym.
(aczkolwiek porównywanie DO do tych ryzykownych metod leczenia prawdopodobnie
jest w odczuciu optymalnych pewnym zgrzytem ;]).
2. DO w społeczeństwie funkcjonuje już sporo ponad 30 lat, czy słyszałeś, żeby
ktoś zaskarżył lekarza za leczenie dietą optymalną i uśmiercenie w ten sposób
pacjenta?
Lekarze konformiści zwyczajnie nie mają ochoty "wychylać się" z konwencji
medycznej, tak wygodnie i tyle. I nawet, jeśli pacjenci umierają z powodu
ewidentnych błędów lekarskich, to i tak jakoś mało który ponosi za to
odpowiedzialność, niestety... więc o czym my tu mówimy?
> natomiast jeżeli był traktowany "tek jak mówi oficjalna nauka" to pokazujesz w
> sądzie wytyczne i Ty wygrywasz sprawę
>
> np. pacjentowi z ch. wrzodową przepisujesz DO zamiast diety wrzodowej - umiera
> z powodu krwawienia z przewodu pokarmowego. sąd zwala winę na Ciebie, bo nie
> zaleciłaś diety wrzodowej - jesteś winna (niezależenie od tego jak bardzo DO
> pomaga przy wrzodach)
Jakoś nie słychać o takich przypadkach u stosujących DO, a przecież nawet
powinny być niemal regułą, bo na DO decydują się zwykle ludzi którym medycyna
nie bardzo może pomóc. Poza tym krwawiący wrzód żołądka (i wszystkie inne
choroby wymagające interwencji chirurgicznej) należy operować niezależnie od
diety pacjenta. Ot co :)
>>>> Wyniki badań zostały ukryte!
>>
>>> światowy spisek przeciwko dr. Kwaśniewskiemu :(
>>
>> Przeciwko zdrowiu społeczeństw.
>
> ...i jedynie dr Kwaśniewski jest sprawiedliwy, a wszyscy inni nie??
Nie, już teraz jest sporo opty lekarzy oprócz J.Kwaśniewskiego :)
>> A może powinieneś zacząć myśleć?... ;]
>
> podobnie jak na początku, nieważne co ja myślę,
Tak właśnie mówi sekciarz... ;P
> ważne co jest udowodnione
Jasne. Tylko co zrobić, jeśli te naukowe dowody co i raz się zmieniają?
Znowu bezmyślnie je przyjąć do wierzenia?
>>> toż przecież to napisałem jakiś czas temu... i zostałem napadnięty przez
>>> aratorna, że bzdury piszę
>>
>>
>> Napadnięty? Może znowu źle skojarzyłeś jego wypowiedź (?)
>
> jeżeli ktoś pisze, że ja napisałem BZDURĘ,
Nieomylny? ;)
>> Białka w organizmie pełnią bardzo RÓŻNE! funkcje.
>
> przede wszystkim budulcowe, a dopiero potem energetyczne... nie???
Białka to główny składnik komórek i tkanek, białkami są też enzymy,
przeciwciała, hormony i cząsteczki trasportujące.
> może to i prawda, ale skąd to wiesz???
> ile węglowodanów jest przerabiane na tłuszcze, które węglowdany i dlaczego
> akurat te???
> gdzie to można przeczytać, poza książkami o DO???
Podobno w biochemii, a skrócone wykłady w oparciu o biochemię są na przykład tu:
http://arkadiakrotoszyn.webpark.pl/
> jak na początku - mnie ta wiedza po prostu obowiązuje...
Pomyśl, gdyby tak wszyscy mówili, to wiedza by się nie rozwijała aż w końcu
stałaby się tylko wiarą na wzór szamaństwa. Wiedza wymaga stałej weryfikacji
w konfrontacji z praktyką.
>> Bo i matematyka organizmu jest trochę bardziej skomplikowana. Organizm to
>> żywa,
>> dynamiczna struktura, a enzymy to również białka, białka zawierają azot, a
>> enzymy (czyli de facto białka) się zużywają tym szybciej im więcej mają
>> białka
>
> zasadą reakcji biochemicznej katalizowanej przez enzymy jest to, że enzym
> "wychodzi" z takiej reakcji niezmieniony...
> jeżeli "enzym" uległby zużyciu podczas reakcji, nie byłby jej katalizatorem
> (=enzymem) tylko substratem tej reakcji...
Oczywiście, nie w tym rzecz. Enzymy są stale wydzielane przez komórki do
adekwatnych reakcji. Istotą jest to, że przy diecie wysokobiałkowej sumarycznie
enzymów komórka musi zsyntetyzować więcej niż przy diecie niskobiałkowej. A na
tę syntezę właśnie potrzebuje także białka.
>> ... Zatem im więcej białka zeżresz (sorry za dosadność, ale inaczej nie nazwę
>> ludzkiej żarłoczności równoznacznej z wysokobiałkową dietą
>> właśnie) - tym więcej potrzebujesz białka na wytworzenie enzymów do jego
>> trawienia,
>
> jedynym enzymem w ludzkim orgranizmie, którego aktywność zależy od diety jest
> laktaza (tak mówi 'moja' nauka)
Ależ nie chodzi o rodzaje enzymów, a o ich potrzebną ilość i aktywność.
To tak jak z klawiaturą fortepianu. Do gry na tym instrumencie potrzebne są
wszystkie klawisze, ale w poszczególnych utworach jedne są częściej używane,
inne rzadziej, a niektóre nie są używane w ogóle.
>>>> W marskości wątroby czy w ostrej
>>>> żółtaczce wzrasta wytwarzanie amoniaku,
>>> to jest nieprawdą...
>> A możesz to trochę szerzej uzasadnić?
> w marskości wątroby zmniejsza się 'utylizacja' amoniaku, a nie jego
> wytarzanie, 'produkcja' jest taka sama
Ale nie wziąłeś pod uwagę wcześniejszego fragmentu mówiącego o tym, że w diecie
wysokobiałkowej duża część białka przechodzi do jelit, gdzie jego trawieniem
zajmują się bakterie i pierwotniaki i to one wytwarzają sporo amoniaku silnie
zatruwając cały organizm.
> oczywiście, ostatecznie jego stężenie jest wyższe, ale napisanie że wzrasta
> wytwarzanie jest nieścisłością, a nawet nieprawdą...
j.w. Są to procesy wzajemnie na siebie wpływające, ale właśnie bardzo duża podaż
białka może zapoczątkować ten łańcuch destrukcji. Przeczytaj jeszcze raz
fragment artykułu na temat amoniaku.
>> No i co z tego? Chodzi o to, by dać organizmowi szansę produkowania
>> substancji mu potrzebnych w odpowiednich dla niego ilościach, i mu w tym nie
>> przeszkadzać.
>
> jak organizm ma produkować to co mu potrzebne, skoro nie dostanie kwasów
> tłuszczowych do tego potrzebnych???
Na DO akurat kwasów tłuszczowych mu nie brakuje.
>>> na koniec jeszcze tylko napiszę, że ja nie jestem przeciwnikiem żywienia
>>> optymalnego, jak ktoś chce to niech to robi i tak jada...
>>>
>>> napisałem tylko dlaczego ludzie na tej dieci tyją, i tyle...
>
> oczywiście miało być "nie tyją" - bo o tym pisałem w jednym z pierwszych
> postów...
:)
> eeeh - a miało być EOT :)
:)
> i jeszcze raz na koniec:
> dlaczego nikt nie robi badań nad tą cudowną dietą?
Może dlatego, że jest zbyt cudowna... (????)... ;)
Ale coś mi się wydaje, że jednak w końcu to się stanie :)
> jeżeli masz takie dosiwadczenie i tak dobre efekty i znasz wiele osób, którym
> pomogła, to zbierz te dane i napisz artykuł choćby do jakiegoś polskiego
> czasopisma medycznego/paramedycznego...
Dworujesz sobie waćpan chyba ;)
Póki co, hasło "dieta optymalna" i "dr Jan Kwaśniewski" na nasze urzędy działa
jak płachta na byka. Sprawa - jak każda inna - musi dojrzewać powoli. W
sprawozdaniu organizacji optymalnych ZG OSBO napisano, że OSBO od sierpnia 2003
aktywnie uczestniczy w pracach koncepcyjnych, programowych i organizacyjnych na
rzecz badań naukowych dot. ż.o., jako sposobu leczenia chorób (w tym cukrzycy)
uznawanych w medycynie akademickiej za nieuleczalne [...] i że z różnych
względów nie mogli o wynikach tych rozmów na bieżąco informować, ale zapewniają,
że problematyka badań naukowych jest przedmiotem ich działań. I że w tym
zakresie ciągle "coś się dzieje".
zamierzają również zorganizować dalsze badania nad DO we współpracy z
bardzo chętnie przeczytam, bo bardzo mnie to interesuje
> bardzo chętnie również wezmę udział w zbieraniu takich danych...
> może razem coś napiszemy, co zmieni obraz współczesnej nauki???
Już raz się dałam wkręcić w takie pseudobadania pod patronatem biochemika
W.Ponomarenki. Kiedyś tu zresztą już te badania skomentowałam z uzasadnieniem
mojej krytyki (do wglądu w archiwum p.m.d.)
Owocem tej wirtualnej ankiety szumnie nazwanej badaniami diety optymalnej
jest dieta tzw. niskowęglowodanowa pod szyldem rzeczonego W.P. Jej wyniki:
http://tiny.pl/xgcs
Taką metodą można udowodnić nadmiary i niedobory każdej diet wynikajacych z
obowiązujących norm dietetycznych, nawet dominującej obecnie sródziemnomorskiej.
Wystarczy podliczyć wszystkie składniki z jadłospisu każdej z diet:
http://zdrowie.onet.pl/diety.html Jak widzisz w tym znamienitym gronie uznanych
diet jako godne zalecania diety optymalnej nie ma.
Ale w podliczeniach zawartości B, T, W, witamin i minerałów weź także pod uwagę
ich słabą wchłanialność z produktów roślinnych. Bez liczenia widać już, że
wyniki byłyby ciekawe... ;)
No ale cóż tej schizofrenii jakoś nikt nie zauważa...
> i tu nie chodzi o myślenie, tylko właśnie o naukę, o "ustawiczne kształcenie"
> jak się to teraz ładnie nazywa
> ...o szukanie coraz to nowych wyników badań nad biologią człowieka - to jest
> nauka
Dokładnie :)
Jeśli kiedyś będziesz w pobliżu Jastrzębiej Góry, a najlepiej w niedzielę przed
południem, to zajrzyj do Centrum Żywienia Optymalnego
http://optymalni.home.pl/index.htm
W każdą niedzielę odbywają się tam wykłady dla zainteresowanych żywieniem
optymalnym (wstęp wolny), niestety nie pamiętam o której godzinie, ale
telefonicznie mógłbyś się dowiedzieć. Naprawdę warto poznać ten fenomen.
> ...a nie opinie jednego człowieka, które i może są prawidłowe, ale nie
> sprawdzone :(
Tam właśnie codziennie się one sprawdzają w praktyce. Też tam byłam ale nie jako
pacjentka, tylko na szkoleniu w wykonywaniu zabiegów prądów selektywnych.
Krystyna
|