Data: 2003-12-01 21:00:36
Temat: Re: optymistyczna wiadomość :))))
Od: "Natalia" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bqfj78$pfu$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Natalia" napisała:
> > [...]
> > właśnie - w jakiej mierze nasze zdrowie i młody wygląd zależą od genów ?
>
> W bardzo dużym. To, kim każdy z nas jest, wynika tylko i wyłącznie z dwóch
> czynników: genów i środowiska - w bardzo szerokim ujęciu (wychowanie,
> doświadczenie, zdobyta wiedza, pożywienie itd.) Moim osobistym zdaniem
wpływ
> genów na to, kim jesteśmy, jest dominujący. W końcu pies zawsze pozostanie
> psem a kot kotem, choćby od urodzenia przebywali razem w jednym domu ;-).
> Ale weźmy inny przykład. Jeśli ktoś ma skłonności genetyczny do pojawienia
> się niewydolności żylnej, to raczej nic nie powstrzyma powstania u niego
> żylaków. Natomiast to, w jakim stopniu będzie można zapanować nad chorobą,
> zależy już w pewnej mierze od "środowiska". U drugiej osoby, która nie ma
> skłonności genetycznych do wystąpienia niewydolności żylnej, nawet
> forsowanie organizmu, raczej nie doprowadzi do powstania żylaków, a
> przynajmniej nie tak dużych, jak w przypadku osoby pierwszej. To tylko
> przykład, jednak prawidłowość dotyczy wszelkich aspektów życia, łącznie z
> naszym charakterem ;-). W pewnym sensie jest to smutna prawda, bo niewiele
> można już zrobić, z raz uformowanymi genami ;-). Jak silna zaś potrafi być
> natura - czyli to, co jest w nas genetycznie zakodowane - możemy się
> przekonać obserwując instynkt seksualny czy miłość ;-). Jak to się
> popularnie mówi, "z naturą nie wygrasz" ;-). Niestety, jest w tym wiele
> prawdy ;-). Gorąco polecam książkę "Geny a Charakter" Dean Hamer, Peter
> Copeland.
>
> Bardzo miła z Ciebie dziewczyna ;-). Dziadek może być dumny, że ma taką
> wnuczkę ;-).
och dziękuję
aż się zastydziłam... ;)
Natalia
też myślę że geny przede wszystkim :)
a ty to tak ładnie wyżej ująłeś...
|