Data: 2003-12-01 21:38:45
Temat: Re: optymistyczna wiadomość :))))
Od: "Krystyna*Opty*" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bqfvj2$nh2$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "Marek Bieniek" napisał :
> >
> > Zaraz się dowiesz, ze tak, bo jedni tłusto.
> > Ostrzegam - Krystyna jest apostołem kościoła smalcowego, czyli
> > zwolennikiem diety wysokotłuszczowej, która w świetle oficjalnej
> > medycyny jest jak na razie uważana za szkodliwą.
> > Piszę o tym, bo z Twojego posta wyglada mi na to, że nie zetknęłaś się
> > jeszcze z tą sektą;)
>
> Każda z "wielkich religii" była kiedyś małą "sektą" i niejednokrotnie
> spotykała się z "ironią" ze strony tych większych.
Dotyczyło to również bardzo wielu odkrywców w przeszłości. Taka jest już
prawidłowość, że nowe prawdy zawsze na początku uważane są za herezje.
Poza tym - nie ma na świecie takiej sekty, ani religii, która zalecałaby
swoim wyznawcom tłuste, wysokowartościowe pożywienie, a wręcz przeciwnie
- KAŻDA sekta/religia wymusza ograniczenia żywieniowe, a nawet ścisły post.
Ludzie niedożywieni, stają się schorowani, pokorni i posłuszni...
Z optymalnymi jest odwrotnie - przestają być schorowani, pokorni
i posłuszni. Co to więc za sekta, którą nie da się sterować? :)
Historia uczy, że czasami
> trzeba długo czekać aż odkryje się całą prawdę, więc nie warto zbyt
> pochopnie i zbyt mocno krytykować poglądy odmienne od naszych. Na świecie
są
> wegetarianie, optymalni a podobno nawet tacy, co nic nie jedzą ;-)
(ostatnio
> można było przeczytać w prasie o gościu, który podobno nie je od
> kilkudziesięciu lat). Chyba warto jest tolerować siebie nawzajem ;-).
Marek Bieniek takim zachowaniem po prostu siebie kompromituje.
Człowiek na poziomie tak się nie zachowuje.
Poza
> tym, żyjemy w demokratycznym kraju i każdy ma prawo do prezentowania
swoich
> poglądów. Krystyna ma je tym bardziej, że nie opiera ich tylko i wyłącznie
o jakąś doktrynę, ale także o swoje własne doświadczenia. Dla mnie osobiście
> są one ciekawe ;-).
Napiszę więc czego z moich chorób, dzięki diecie optymalnej się pozbyłam:
Silne bóle głowy (2-3 doby w każdym tygodniu), silne zawroty głowy, tzw.
suche oko, miażdżyca, bóle w okolicy kręgosłupa szyjnego (stan po usunięciu
dysku C5-C6), trądzik różowaty, bóle stawów, przewlekłe zapalenie zatok,
od 5 lat nie pojawiły się ani razu zapalenia korzonków (wcześniej zdarzały
się przynajmniej 1-2 x w roku), nie przeziębiam się, nadkwasota, bóle
żołądka, wzdęcia brzucha, nerwica, depresja, łupież, wypadanie włosów,
przed DO miałam 1 atak prawdopodobnie jaskry (jaskrawe, pulsujące, kolorowe,
tęczowe koła) - nie zdążyłam się zająć badaniami okulistycznymi i leczeniem,
bo akurat miałam większe problemy z kręgosłupem) atak więcej się już nie
zdarzył, a wzrok się nie pogarsza (+1 okulary do czytania), migrena, bóle
głowy,
wyraźnie minęły zaburzenia pracy tarczycy (3 guzki stwierdzone przed DO,
do dziś nie robiłam ponownego badania - nie czuję takiej potrzeby),
zaparcia, liczne drobne wybroczyny na skórze dłoni zniknęły, próchnica,
uczulenie
na słońce, uzależnienie od słodyczy.
Musisz przyznać, sporo takich właśnie problemów pojawia się tu na grupie.
Powyższe problemy mam za sobą... i powiedz - czy moralnym byłoby moje
milczenie? Ludzie pytają - dlaczego mam nie odpowiedzieć, jeśli znam
odpowiedź z własnego doświadczenia?
Ja w zasadzie odzywam się sporadycznie, ale i tak jestem natychmiast
atakowana przez niektórych konwencjonalnych lekarzy. Widać tak juz musi być.
--
Krystyna*Opty* [DO] od 06.1998 r.
Dawanie rad zawsze jest błędem, ale danie dobrej rady
nigdy ci już nie zostanie przebaczone. Oscar Wilde
|