« poprzedni wątek | następny wątek » |
171. Data: 2009-12-12 22:36:33
Temat: Re: oświadczenie [bylo] Re: Sympatie i antypatieQrczak wrote:
> W Usenecie Qrczak <q...@g...pl> tak oto plecie:
>> Sprawdziłam na sobie, że najbardziej zabolały razy od osób, które
>> właśnie lubiłam i szanowałam (choć nie zawsze a w zasadzie to
>> zazwyczaj się z nimi nie zgadzałam). I chyba to muszę przetrawić
>> sama. A że widzę, jak tworzy się jakaś nowa świecka tradycja, to zapytam:
>> jeśli 5 osób potwierdzi, że nie nie chce tu być świadkiem składania
>> jaj przez szopa pracza, wezmę i spierdolę (by Ikselka).
> Wieczór minął niepostrzeżenie jakoś.
> Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. W podjęciu decyzji bardzo mi to
> pomogło. Czuję, że się jeszcze tu przydam pewnym niektórym. Do celów
> pewnie różnych.
> A to mój prezent dla wszystkich, niech każdy znajdzie tu coś dla
> siebie:
> http://w846.wrzuta.pl/audio/0dwVrvpy2K1/voo_voo_hayd
amaky_-_tylko_z_nieba
Dziękuję, wezmę puzony. :)
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
172. Data: 2009-12-12 22:40:46
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>>>> Chyba zatem Twoje się nie przekłada. Jestem tutaj taka sama jak w
>>>> realu.
>>>
>>> Czyli kompletnie nie komunikatywna i mało co rozumiejąca?
>>
>> Jeśli tak to odbierasz, to Twój problem. Dzieci z Tobą nie mam, nie
>> musisz mnie rozumieć.
>
> Jak chcesz być taką ignorantką to nie ma sprawy.
> I tak już dawno powinienem ciebie zignorować, ale wydawało mi się, że
> może coś jednak do ciebie dotrze. A tu taka lipa ;-\
Tu sosna, tu sosna, jak mnie słyszysz?
Nie zrozumiesz, bo nie słyszysz/ nie słuchasz.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
173. Data: 2009-12-13 08:46:41
Temat: Re: oświadczenie [bylo] Re: Sympatie i antypatieUżytkownik Qrczak napisał:
>>> Wieczór minął niepostrzeżenie jakoś.
>>> Dziękuję wszystkim za wypowiedzi. W podjęciu decyzji bardzo mi to
>>> pomogło. Czuję, że się jeszcze tu przydam pewnym niektórym. Do celów
>>> pewnie różnych.
>>>
>>
>> mam pytanie pozakonkursowe, musisz takie sprawy rozptarywac jak jestes
>> niekoniecznie w formie?
>
> ???
dajesz sie ludziom wodzic za nos
--
bla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
174. Data: 2009-12-13 13:05:54
Temat: Re: Sympatie i antypatieDnia Sat, 12 Dec 2009 23:40:46 +0100, Paulinka napisał(a):
> Tu sosna, tu sosna, jak mnie słyszysz?
> Nie zrozumiesz, bo nie słyszysz/ nie słuchasz.
Mówi się "ja sosna! ja sosna!"
--
Ikselka.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
175. Data: 2009-12-13 20:58:24
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>>>> Chyba zatem Twoje się nie przekłada. Jestem tutaj taka sama jak w
>>>>>> realu.
>>>>>
>>>>> Czyli kompletnie nie komunikatywna i mało co rozumiejąca?
>>>>
>>>> Jeśli tak to odbierasz, to Twój problem. Dzieci z Tobą nie mam, nie
>>>> musisz mnie rozumieć.
>>>
>>> Jak chcesz być taką ignorantką to nie ma sprawy.
>>> I tak już dawno powinienem ciebie zignorować, ale wydawało mi się, że
>>> może coś jednak do ciebie dotrze. A tu taka lipa ;-\
>>
>> Tu sosna, tu sosna, jak mnie słyszysz?
>> Nie zrozumiesz, bo nie słyszysz/ nie słuchasz.
>
> Mam jeszcze takie małe pytanko.
> Za chiny nie mogę sobie wyobrazić, jak wyglądałby Twoje wypowiedzi,
> gdybyś kogoś niechcący lubiła.
Tak samo.
> Może pamiętasz choć troszkę jeszcze jak
> to jest i jakie to odczucie?
Lubię tutaj wiele osób i z wieloma osobami dyskutowałam na tematy, w
których mamy odmienne zdanie.
> Czy dałabyś radę przeredagować swój tekst tak jak gdybyś pisała do osoby
> którą lubisz?
Po co? Napisałabym, ze się nie zgadzam, podałabym argumenty, najpewniej
osoba, której bym to napisała, nie odpowiedziałaby na moje zarzuty :
spierdalaj.
> Oczywiście niczego nie będę sobie po tym wyobrażał, masz moje słowo.
Wyobraźnia to bardzo miła cecha.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
176. Data: 2009-12-13 21:00:51
Temat: Re: Sympatie i antypatieXL pisze:
> Dnia Sat, 12 Dec 2009 23:40:46 +0100, Paulinka napisał(a):
>
>
>> Tu sosna, tu sosna, jak mnie słyszysz?
>> Nie zrozumiesz, bo nie słyszysz/ nie słuchasz.
>
> Mówi się "ja sosna! ja sosna!"
Sender napisał 'a tu lipa', moja odpowiedź to parafraza.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
177. Data: 2009-12-13 21:06:10
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>> Sender pisze:
>>>>> Paulinka pisze:
>>>>>
>>>>>>>> Chyba zatem Twoje się nie przekłada. Jestem tutaj taka sama jak
>>>>>>>> w realu.
>>>>>>>
>>>>>>> Czyli kompletnie nie komunikatywna i mało co rozumiejąca?
>>>>>>
>>>>>> Jeśli tak to odbierasz, to Twój problem. Dzieci z Tobą nie mam,
>>>>>> nie musisz mnie rozumieć.
>>>>>
>>>>> Jak chcesz być taką ignorantką to nie ma sprawy.
>>>>> I tak już dawno powinienem ciebie zignorować, ale wydawało mi się,
>>>>> że może coś jednak do ciebie dotrze. A tu taka lipa ;-\
>>>>
>>>> Tu sosna, tu sosna, jak mnie słyszysz?
>>>> Nie zrozumiesz, bo nie słyszysz/ nie słuchasz.
>>>
>>> Mam jeszcze takie małe pytanko.
>>> Za chiny nie mogę sobie wyobrazić, jak wyglądałby Twoje wypowiedzi,
>>> gdybyś kogoś niechcący lubiła.
>>
>> Tak samo.
>>
>>> Może pamiętasz choć troszkę jeszcze jak to jest i jakie to odczucie?
>>
>> Lubię tutaj wiele osób i z wieloma osobami dyskutowałam na tematy, w
>> których mamy odmienne zdanie.
>>
>>> Czy dałabyś radę przeredagować swój tekst tak jak gdybyś pisała do
>>> osoby którą lubisz?
>>
>> Po co? Napisałabym, ze się nie zgadzam, podałabym argumenty,
>> najpewniej osoba, której bym to napisała, nie odpowiedziałaby na moje
>> zarzuty : spierdalaj.
>>
>>> Oczywiście niczego nie będę sobie po tym wyobrażał, masz moje słowo.
>>
>> Wyobraźnia to bardzo miła cecha.
>
> To coś nowego, bo niedawno pisałaś, że nikogo tu nie lubisz.
> No i najwyraźniej zabrakło argumentów, więc może dla tego od kogoś
> usłyszałaś sp...
> Ja tam wtedy bym się komuś nie dziwił.
Napisałam, ze nie należę do żadnego TWA, skoro nie potrafisz czytać ze
zrozumieniem, to wybacz, ale udaj się w niewiadomym kierunku albo swój
dzienniczek zdarzeń prowadź staranniej.
Nie lubię, gdy ktoś przerabia moje słowa.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
178. Data: 2009-12-13 21:16:53
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>
>>> To coś nowego, bo niedawno pisałaś, że nikogo tu nie lubisz.
>>> No i najwyraźniej zabrakło argumentów, więc może dla tego od kogoś
>>> usłyszałaś sp...
>>> Ja tam wtedy bym się komuś nie dziwił.
>>
>> Napisałam, ze nie należę do żadnego TWA, skoro nie potrafisz czytać ze
>> zrozumieniem, to wybacz, ale udaj się w niewiadomym kierunku albo swój
>> dzienniczek zdarzeń prowadź staranniej.
>> Nie lubię, gdy ktoś przerabia moje słowa.
>
> Przecież pośrednio to to samo.
Nie lubię tutaj nikogo = nie należę do TWA.
Porąbało Cię?
> Jedno wynika z drugiego i zwykle prowadzi do następnego -> TWA.
Nikogo nie lubię, więc zostanę towarzyszką wzajemnej adoracji
wszystkich. Bardzo to logiczne.
> Kiepskie trochę to Twoje tłumaczonko.
Tak kiepskie, jak Twoja interpretacyjka.
> Sam nie wiem, ale może na usenet wieczorkiem lepiej wchodzić po dobrze
> spełnionym obowiązku, wtedy i o chęci i o uprzejmość trochę jakby
> łatwiej ;-)
Widać, że dawno nie miałeś okazji okazji dobrze wypełnić swoich
obowiązków. No chyba, ze ta, która powinna dobrze wypełniać swoje
obowiązki nie daje Ci ku temu okazji.
Migrena to naprawdę ciężka sprawa ;-)
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
179. Data: 2009-12-13 21:33:22
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>> Sender pisze:
>>> Paulinka pisze:
>>>
>>>>> To coś nowego, bo niedawno pisałaś, że nikogo tu nie lubisz.
>>>>> No i najwyraźniej zabrakło argumentów, więc może dla tego od kogoś
>>>>> usłyszałaś sp...
>>>>> Ja tam wtedy bym się komuś nie dziwił.
>>>>
>>>> Napisałam, ze nie należę do żadnego TWA, skoro nie potrafisz czytać
>>>> ze zrozumieniem, to wybacz, ale udaj się w niewiadomym kierunku albo
>>>> swój dzienniczek zdarzeń prowadź staranniej.
>>>> Nie lubię, gdy ktoś przerabia moje słowa.
>>>
>>> Przecież pośrednio to to samo.
>>
>> Nie lubię tutaj nikogo = nie należę do TWA.
>> Porąbało Cię?
>
> No tak, jak kogoś lubisz to TWA z nim tworzy się automatem,
> zwykle już nawet na poziomie nie świadomym.
Wątek ma kilkaset postów i ja nadal i uparcie twierdzę, ze lubienie
kogoś, nie chroni go przed krytyką z mojej strony.
Czy ja piszę w suahili?
> Nie chcę Cię martwić, ale to Twoje "porąbało cię" nie brzmi raczej jak
> po dobrym i w miarę niedawnym orgazmie.
Po dobrym i niedawnym orgazmie na pewno niczego mądrego tutaj nie napisałeś.
Ja wolę poranny seks, ale wtedy nie piszę na grupach.
> No i argumentów nadal brak, widać mnie także nie lubisz :-\
Zależy Ci na tym?
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
180. Data: 2009-12-13 21:47:38
Temat: Re: Sympatie i antypatieSender pisze:
> Paulinka pisze:
>>>>> Przecież pośrednio to to samo.
>>>>
>>>> Nie lubię tutaj nikogo = nie należę do TWA.
>>>> Porąbało Cię?
>>>
>>> No tak, jak kogoś lubisz to TWA z nim tworzy się automatem,
>>> zwykle już nawet na poziomie nie świadomym.
>>
>> Wątek ma kilkaset postów i ja nadal i uparcie twierdzę, ze lubienie
>> kogoś, nie chroni go przed krytyką z mojej strony.
>> Czy ja piszę w suahili?
>
> No wiesz, ale krytyka kogoś z Twojego TWA to nie to samo co krytyka np.
> Izy. Nie idź bez sensu w zaparte, ponieważ u kogo jak u kogo, ale u
> Ciebie to jest widoczne jak na dłoni.
Adwokat diabła od siedmiu boleści, w dodatku hipokryta piszący o tanim
winie...
Napisałam o wierszu a nie o Izie. Chociaż za nią nie przepadam, to nie
pisałam o niej, tylko o jej wierszu.
>>> Nie chcę Cię martwić, ale to Twoje "porąbało cię" nie brzmi raczej
>>> jak po dobrym i w miarę niedawnym orgazmie.
>>
>> Po dobrym i niedawnym orgazmie na pewno niczego mądrego tutaj nie
>> napisałeś.
>> Ja wolę poranny seks, ale wtedy nie piszę na grupach.
>
> Poranny jest bardzo egoistyczny i byle jaki, nie na darmo przecież
> właściwy jemu jest rytuał nocy.
Każdemu według potrzeb. Rytuał nocy i pozycja na wznak Sender jakoś Ci
napięcia nie pomagają rozładować.
> No cóż, zawsze to już jakieś wyjaśnienie
> ekstremalnego spadku formy, biedactwo ;-)
Formę się ma albo jej nie ma. Niektórzy mają i wieczorem i rano.
>>> No i argumentów nadal brak, widać mnie także nie lubisz :-\
>>
>> Zależy Ci na tym?
>
> Na argumentach? Przecież to podstawa np. dobrego porozumienia ;-)
Nie na tym, na drugim członie tego zdania.
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |