Data: 2004-05-09 20:50:41
Temat: Re: [ot] Jak dać się zastrzelić z ciężkiego karabinu maszynowego.
Od: Paweł Niezbecki <s...@p...acn.wawa>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R<z...@g...bezspamu.pl>
news:c7m4jt$rv4$1@inews.gazeta.pl:
[...]
> ale relacje to się ogląda, co?
A ja obejrzałem nawet zdjęcia zabitego Milewicza w Superexpressie (ze strony
internetowej - w papierowej wersji chyba nie były inne?) i nie rozumiem
powszechnego potępienia faktu ich zamieszczenia. Po głosach potępienia,
obawiać się można było rzeczywiście drastycznych obrazów, epatowania
potwornością. Nic z tych rzeczy.
Zdjęcia nie są drastyczne. Milewicz wygląda normalnie, godnie, jakby spał.
Zdjęcia nie są robione z nienaturalnie bliskiej odległości. Nie epatują
potwornością, bo też i potworności w nich nie ma. Jest śmierć. Naturalne
zjawisko, choć tu przyszło wcześniej i gwałtownie.
Jak mówię, świętego oburzenia w tej sprawie nie rozumiem. Szacunek dla
zmarłego nie powinien przeradzać się w sztucznie rozdęte tabu.
Poza tym, jakoś węszę tu podwójne standardy. Gdy korespondent wojenny
pokazuje anonimowych zabitych to dobrze, a gdy pokazuje się zabitego
korespondenta wojennego, to źle?
Paweł
|