« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-24 13:44:04
Temat: A ja się pochwalę, a co :))Witam :)
W niedzielę zrobiłam pierwszy raz pierś indyczą w zalewie. Bardzo się
martwiłam, czy wyjdzie mi dobra, bo nasłuchałam się, że mięso wychodzi
bardzo suche.
Zalewa składała się z: oleju, sosu sojowego, odrobiny słodkiej papryki,
odrobiny cuury, zgnecionych kilku ząbków czosnku. Mięso dokładnie
natarłam solą i pieprzem i włożyłam do lodówki na całą noc.
Na drugi dzień obsmażyłam mięsko z obydwu stron na zalewie (ok 15
minutek), dodałam przesmażoną cebulkę, a następnie podlałam wodą i
dusiłam 1,5 godziny. Sosik zagęściłam mąką ziemniaczaną. Mięsko wyszło
pyszne, takie kruchutkie, wszyscy się nim zajadali. Do tego zrobiłam
czerwona kapustę i ugotowałam kluseczki.
Ojjjj, ale był obiadek, mniam :))
Pozdrawiam
Iza, w większości tylko czytająca grupę :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-24 13:51:32
Temat: Re: A ja się pochwalę, a co :)) Do tego zrobiłam
> czerwona kapustę i ugotowałam kluseczki.
> Ojjjj, ale był obiadek, mniam :))
I gdyby nie te kluseczki to bym normalnie pobiegl cos zjesc... taki mi
smaczek narobilas. Ale kluseczki do tego.. ochlodilas mi zapal i glod
AJA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 14:22:10
Temat: Re: A ja się pochwalę, a co :))Użytkownik "AJA" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bks7fr$nai$1@inews.gazeta.pl...
> I gdyby nie te kluseczki to bym normalnie pobiegl cos zjesc... taki mi
> smaczek narobilas. Ale kluseczki do tego.. ochlodilas mi zapal i glod
Dlaczego? Na weselu u mojej siostry bylo miesko i do wyboru wlasnie albo
ziemniaki, albo takie, slaskie chyba, kluseczki, z wglebieniem w srodku.
Pysznie sie komponowalo. A mieso to rowniez byl drob.
Kruszyna
--
"Primum non stresere... "
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 18:27:32
Temat: Odp: A ja się pochwalę, a co :))
Użytkownik <Kruszynka \ (Wrocław) <m...@t...pl>)> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bks9b3$m1g$...@a...news.tpi.pl...
> Dlaczego? Na weselu u mojej siostry bylo miesko i do wyboru wlasnie albo
> ziemniaki, albo takie, slaskie chyba, kluseczki, z wglebieniem w srodku.
> Pysznie sie komponowalo. A mieso to rowniez byl drob.
>
> Kruszyna
No wlasnie, mnie jak najbardziej pasuja tu kluski slaskie. Czesto robie je u
siebie do roznych potraw i wszystkim bardzo to smakuje i pomysl sie podoba.
--
***Gosia_KIKI***
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 19:23:35
Temat: Re: Odp: A ja się pochwalę, a co :))Użytkownik Gosia_KIKI napisał:
>
> No wlasnie, mnie jak najbardziej pasuja tu kluski slaskie. Czesto robie je u
> siebie do roznych potraw i wszystkim bardzo to smakuje i pomysl sie podoba.
Ja nie przepadam za śląskimi, ale u nas, na Pomorzu to te śląskie jakieś
kisielowate są ;-(
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 19:57:00
Temat: Re: Odp: A ja się pochwalę, a co :))Użytkownik "Eulalka" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bksqho$qrk$2@news2.ipartners.pl...
> Ja nie przepadam za śląskimi, ale u nas, na Pomorzu to te śląskie
jakieś
> kisielowate są ;-(
E tam! Trzeba robić samemu, albo kupowac w dobrych miejscach!;)
A gdzie kupujesz, że są kisielowate? W Cristalu?
--
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 20:24:56
Temat: Re: Odp: A ja się pochwalę, a co :))Użytkownik Blancanieves napisał:
>
> E tam! Trzeba robić samemu, albo kupowac w dobrych miejscach!;)
> A gdzie kupujesz, że są kisielowate? W Cristalu?
>
Kupiłam mrozone z Krakusa, nikt nie chciał jeść. Ja tez nie chciałam :-(
A dzieci stwierdziły, że Hubba-Bubba w konsystencji podobna, a dużo
smaczniejsza. Przy pyzach ziemniaczanych tak nie wybrzydzają.
Eulalka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-24 22:20:31
Temat: Re: [ot] do EulalkiEulalka <e...@w...pl> napisał/a:
>
> Kupiłam mrozone z Krakusa, nikt nie chciał jeść.
Tu był Twój błąd :)
Chcesz namiary na najlepszy garmaż w Gdańsku? :)
--
Pozdrawiam serdecznie,
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-25 05:41:16
Temat: Re: [ot] do Eulalki
> Chcesz namiary na najlepszy garmaż w Gdańsku? :)
>
========
ja poproszę - tylko nie mów że ul.Jagiellońska? ;)
============ Aneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-25 06:55:31
Temat: Re: A ja się pochwalę, a co :))
Użytkownik "Kruszynka (Wrocław)"> > I gdyby nie te kluseczki to bym
normalnie pobiegl cos zjesc... taki mi
> > smaczek narobilas. Ale kluseczki do tego.. ochlodilas mi zapal i glod
>
> Dlaczego? Na weselu u mojej siostry bylo miesko i do wyboru wlasnie albo
> ziemniaki, albo takie, slaskie chyba, kluseczki, z wglebieniem w srodku.
> Pysznie sie komponowalo. A mieso to rowniez byl drob.
Ale w poscie nie bylo mowy o slaskich kluseczkach z dziorka ( a moze dziurka
sam nie wiem jak napisac .. nie mam slownika pod reka za co przepraszam.)
tylko o kluseczkach.
Dla mnie kluski to makaron a makaron do miesa ty tylko spagetti.
Pozdrawiam
AJA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |