[ot] problem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

1. Data: 2005-08-09 10:50:47

Temat: [ot] problem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Z GRUPY DYSKUSYJNEJ:

--------------------

Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z
góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę.
Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji.
Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę.
Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy
po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się
spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam.
Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona
wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że
nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jaj
komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała
szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem
się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie
dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona
niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak.
Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem,
skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do
jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z
niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają
jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja
mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć?
Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy
zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-08-09 12:24:32

Temat: Re: [ot] problem
Od: elgar_mail <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Aug 2005 12:50:47 +0200, cbnet wrote in
<news:dda1p5$qc1$1@nemesis.news.tpi.pl>:

> Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z
> niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają
> jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja
> mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć?

Trzeba przetoczyć, jeśli są nierówne (mają rowki, dziury, nierówności).
Jeśli tylko podrdzewiałe, to wystarczy sczyścić rdzę metalową szczotką.

> Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy
> zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

A jaka marka?

elgar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-08-09 13:04:12

Temat: Re: [ot] problem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

elgar_mail:
> A jaka marka?

Cholera wie. :)
Pewnie jakis ford, albo opel czy inszy polonez. ;)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-08-09 13:23:24

Temat: Re: [ot] problem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

elgar_mail:
> A jaka marka?

Marka? Pytasz o marke?

elgar, badz zesz kobieta! No naprawde. :)))

BTW niedawno byla burza tak, ze polamalo az drzewa.
Kiedy wiatr nieco juz odpuscil niektorzy wyszli na zewnatrz,
aby sprawdzic czy nic sie nie stalo z ich autami.

Pewna [dosyc typowa] kobieta spotkala na korytarzu wracajacego
z parkingu sasiada i zapytala:
- I jak? Pewnie polamane galezie pospadaly na auta?
- Tak, ale nieduzo. Tylko na Forda Eskorta spadla spora galaz.
- O! To dobrze ze nie na wasze auto...
- ?... <usmiech>

Ten niefartowny Ford Eskort to auto sasiada. :)

Kobieta zapytana czy cos jej sie nie pomylilo, odpowiada:
- Ford Eskort? A co to jest Fort Eskord? Skad mam wiedziec,
ze ten bordowy samochod to akurat Ford Eskort?

Oczywiscie Ford Eskort sasiada bordowy jest...
a innych Eskortow "w zasiegu rzutu kamieniem" nie ma... :)
podobnie tez jak "bordowych". ;o

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-08-09 14:05:10

Temat: Re: [ot] problem
Od: " Himera" <h...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet <c...@n...pl> napisał(a):

> Z GRUPY DYSKUSYJNEJ:
>
> --------------------

hahahaha, dobre, naprawde dobre.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-08-09 14:46:12

Temat: Re: [ot] problem
Od: elgar_mail <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Aug 2005 15:23:24 +0200, cbnet wrote in
<news:ddaamt$sd$1@atlantis.news.tpi.pl>:

> elgar_mail:
>> A jaka marka?
>
> Marka? Pytasz o marke?
>
> elgar, badz zesz kobieta! No naprawde. :)))

oj, sory, zapomniałam ;PP

> BTW niedawno byla burza tak, ze polamalo az drzewa.
> Kiedy wiatr nieco juz odpuscil niektorzy wyszli na zewnatrz,
> aby sprawdzic czy nic sie nie stalo z ich autami.

Widziałam, widziałam, centralny podobno pływał i metro. W poniedziałek
leżało jeszcze sporo drzew.

elgar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-08-09 15:48:48

Temat: Re: [ot] problem
Od: Saliconte <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Aug 2005 12:50:47 +0200, "cbnet" <c...@n...pl> wrote:

>Z GRUPY DYSKUSYJNEJ:
>
>--------------------
>
>Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z
>góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę.
>Skąd się dowiedziałem. No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji.
>Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę.
>Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy
>po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się
>spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam.
>Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona
>wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że
>nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jaj
>komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała
>szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem
>się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie
>dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona
>niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak.
>Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem,
>skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do
>jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z
>niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają
>jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja
>mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć?
>Jeżeli natomiast trzeba ja wymienić, to czy można zamontować tańszy
>zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

Załosny jestes gosciu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-08-09 16:53:28

Temat: Re: [ot] problem
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

elgar_mail:
> oj, sory, zapomniałam ;PP

Ech, ja ci ciagle powtarzam, a ty dalej swoje. ;D
Jak tak dalej pojdzie, to jaki "chlop" cie zechce, elgarze? :)

Kobiecosc to podstawa - mowie ci. ;)
Ech. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-08-09 17:19:50

Temat: Re: [ot] problem
Od: elgar_mail <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 9 Aug 2005 18:53:28 +0200, cbnet wrote in
<news:ddamue$hlj$1@news.onet.pl>:

> elgar_mail:
>> oj, sory, zapomniałam ;PP
>
> Ech, ja ci ciagle powtarzam, a ty dalej swoje. ;D
> Jak tak dalej pojdzie, to jaki "chlop" cie zechce, elgarze? :)

Właściwy - i vice versa. Proste ;P

> Kobiecosc to podstawa - mowie ci. ;)
> Ech. :)

Wyciągasz wnioski z literek, nie? :)

elgar