Data: 2005-04-24 20:10:13
Temat: Re: owsianka jest sekretem dlugiego zycia ;-)
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:45b3.0000032b.426bd080@newsgate.onet.pl...
>> tyle, że w potocznym języku synonimem zwierzęcej wielkości jest
>> SŁOŃ, a NIE krowa :)
>
> To ja się mogę przyczepić, że wg mnie synonimem ciężkiej pracy jest
> wół.
A wg mnie i wół i koń :)
W każdym razie wspólczesne woły raczej już nie harują, a koniom
jeszcze się to zdarza.
> Krowa też jest wielka (w porównaniu z nami).
Jasne, czepiać się można zawsze. Jak chce się psa uderzyć, to kij się
zawsze znajdzie ;)
> No to przyjmij, że chciałm obrazić mlekopijców, porównując ich do
> krowy. :-) A
> w każdym razie dowieśc, że lepiej już jeść owies.
Gdybym ja nie miała innego wyboru, poza owsem i mlekiem, to jednak
wybrałabym mleko.
>> Natomiast faktem jest że:
>> 1. Krowa nie pije mleka
>
> Mała krowa pije.
I jeszcze jest synoniem gapiostwa: "Gapi się jak cielę na malowane
wrota", i wół też... ;)
>> 2. Krowa PRODUKUJE mleko.
>
> I dzięki temu się z nim kojarzy.
Jak najbardziej.
> Wszystkie ssaki w wieku dojrzewania piją mleko swojej matki. Pisząc
> "mleko"
> miałam na myśli krowie mleko, przeznaczone dla cielaczka, który pijąc
> je wyrasta "wielki jak krowa".
To oczywiste, że cielaczek wyrasta do wielkości swojej matki, czy ojca.
Ale oczywiście jeśli masz ochotę uznawać krowę za synonim wielkości, to
nic mi do tego.
>> Tak więc "pij mleko - będziesz wielki jak krowa" jest nietrafionym
>> porównaniem w ogóle, i bynajmniej nie chodzi tu nawet o zamierzone
>> przerysowanie, a o zwykły potoczny sens.
>
> Jak dla mnie krowa jest wielka.
W porównaniu z człowiekiem jest wielka. Ale słoń jest większy 8)
>> Mnie w każdym razie na pytanie: "co pije krowa?" nie przyszłoby do
>> głowy błędne skojarzenie: "mleko",
>
> A mnie kazano kiedyś mówić w kólko "mleko", po czym z nienacka
> spytano mnie, co pije krowa. Odparłam, że mleko :-)
O to właśnie chodzi. Czasem ulegamy błędnym skojarzeniom.
> a jednak czasem komuś KROWA kojarzy
>> się z PICIEM MLEKA, zamiast z PRODUKCJĄ MLEKA.
>
> Zgadza się. Żebyśmy mogli wypić mleko, najpierw musi byc krowa.
...i musi jeszcze mieć laktację ;)
a wcześniej musi być zapłodniona, więc niezbędny jest też wół ;)
(a przynajmniej jego nasienie) itd. itd.
I to by było na tyle.
Krystyna
|