Data: 2004-03-18 15:31:59
Temat: Re: padaczka - luminal - u dziecka
Od: " igor" <d...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marek Bieniek <a...@s...re.invalid> napisał(a):
..
> > generacji" (co ma miejsce w mojej terapii) zamiast trzymać się
przestarzałych
>
> > środków...??
>
> :) Bardzo typowe podejście:)
> A czy aspiryna jest przestarzała? Przecież to jeden z pierwszych
> syntetycznych leków w ogóle... A nadal się sprzedaje, nie robi nikomu
> wielkiej krzywdy (poza pewnymi wyjątkami o których nie czas mówić) i
> działa zupełnie przyzwoicie.
OK. pewnie masz rację - ja jestem przeciwny jakimkolwiek dragom więc
podejście mam jak "zza babki Austrii"
> Gdybys był lekarzem - wiedział byś, że biseptol przeżywa właśnie kolejny
> renesans. To nie jest zły lek, i dzięki temu, że lekarze gonili za
> nowościami i zlecami modne antybiotyki - generalnie oporność bakterii na
> ten preparat nie jest zbyt częsta.
Ok. A co z żołądkiem - który jest przez Biseptol niszczony (prawdopodobnie
jak przez każdy lek). Ja mam negatywne wspomnienia - po Biseptolu miałem
takie nieprzyjemne uczucie żołądkowo-gardłowo-odrzucające...
> > nie zamierzam tutaj oceniać nikogo, ale są lekarze i lekarze (ludzie i
> > ludzie). Jedni idą z bigiem czasu i co chwilę się szkolą, uczą i poznają
> > coraz to nowsze metody (w tym przypadku leczenia). Drudzy trzymają się
tego
> > czego nauczyli się 20 lat temu i nie przyjmują nic nowego do wiadomości...
>
> Tu masz rację. Oczywiście, tak bywa.
Uff, chociaż raz mam poczęści rację
>
> >> I jeszcze jedno: charakterystyczną cechą padaczki NIE są drgawki.
> > każdy jest tylko człowiekiem i może się mylić. Niestety kiedy chodzi o
> > zdrowie 1 pomyłka może zaważyć na całym życiu
>
> OK - i ja Cię wcale nie potępiam. Po prostu staram Ci się przedstawić
> drugą stronę medalu:)
Dzięki,dobrze jest czasami spojrzeć na rzeczy z innego punktu. Choć cały czas
będe twierdził że człowiek to nie komputer i każda pomyłka...
> Rozumiem. Zwłaszcza w Polsce, gdzie epilepsja jest traktowana przez
> ciemnogród na równi z chorobą psychiczną, bycie epilptykiem może być
> bardzo przykre.
Taaaa... Ostatnio gość u którego miałem pracować jak się dowiedział że mam
padaczkę zapytał że jestem żonaty - "bo jak człowiek wychodzi za mąż/żeni się
padaczka sama przechodzi" (czyli podejście wynikające z twierdzenia że chorzy
na padaczkę to niewyżyte sexualnie osobniki które jak sobie dobrze "ulżą" to
im wszystko przejdzie) - co za ciemnogród !!!!!
> Ale nic nie zastąpi dobrego kontaktu z lekarzem leczącym
> dziecko. Jeśli tego nie ma, mimo, ze próbowałeś i uważasz że to z winy
> lekarza, rzeczywiście rozważ zmianę lekarza - dla dobra dziecka.
Zobaczę przy następnej wizycie (w kwietniu)
> >> A kto inny to zrobił? Zadaj sobie pytanie, czy ludzie potępiający
> >> włączenie takiego leczenia mieli po temu kwalifikacje?
> > może wiedzieli coś o tym z autopsji
>
> Na podstawie jednego przypadku niewiele można powiedzieć o ogóle. Choć
> oczywiście pojedyncze przypadki bywają bardzo pouczające...
Ciekawe że nikt do mnie nie pisze że u niego Luminal był OK - tylko same złe
opinie
> Napiszę tak: Nie mam żadnych powodów, aby podejrzewać, że dziecko ma
> nieprawidłowo postawione rozpoznanie, albo dostało niewłaściwy lek.
> Fenobarbital to lek stosowany od dawna, dobrze znany, sprawdzony, w
> niektórych postaciach padaczki bardzo skuteczny. Jeśli powiesz lekarzowi
> o tym, że dziwcko jest po nim nadpobudliwe, a ten zbagatelizuje tą
> informację - uważam, że będziesz miał podstawy i pełne prawo do
> poszukania innego lekarza, ale na razie IMHO nie ma sensu robić awantur.
uuffff... takie zimne podejście....
sam mam takie kiedy radzę innym, ale kiedy chodzi o moje dziecko to....
pozdr
Igor
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|