panele na parkiet

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2005-01-29 19:27:39

Temat: Re: panele na parkiet
Od: "Marek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "SabAda" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ctfq1b$a8l$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Marek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cte7b7$ect$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Ja w życiu bym nie zamienił starego skrzypiącego parkietu na nowe
panele.
> > Przemyślcie to jeszcze...
> > Marek
>
> - gdyby to był ładny parkiet - to ja też....
>
>
Poproście do siebie jakiegoś sensownego parkieciarza - niech zobaczy co da
się z tego zrobić. Mieszkałem kiedyś w domu, w którym parkiet był bardzo
zniszczony (miał 50 lat), a w kuchni były stare pomalowane lakierem deski. W
części gdzie zostały przykryte wykładziną PCV były zmurszałe. Gdy się tam
wprowadzałem zrobiłem remont podłóg - parkiet został częściowo przełożony i
uzupełniony (miałem szczęście - na strychu znalazłem trochę "nadmiarowych"
klepek). Po cyklinowaniu i polakierowaniu parkiet wyglądał super. Co ciekawe
udało się uratować również dużą część podłogi z desek. Po remoncie parkiet
trochę skrzypiał - polubiłem to jednak ;).
Zapytam jeszcze o jedno - czy mieszkaliście kiedyś w mieszkaniu z panelami,
czy tylko oglądaliście je? Jeśli znacie panele "z autopsji", to ok, jeśli
nie, to odwidźcie znajomych, którzy mają taką podłogę i w ramach testu
upuście na podłogę np. klucze... Rozumiem niechęć do aktualnie
wyglądającego kiepsko pofalowanego "komunistycznego" parkietu i fakt, że
przychylnym okiem spoglądacie na równiutkie "kapitalistyczne" ;) panele. Ale
żeby po wymianie nie okazało się, że "zamienił stryjek siekierkę na... "

--
Marek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-01-30 07:16:18

Temat: Re: panele na parkiet
Od: "Andrzej Ch." <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marek napiał:

> Zapytam jeszcze o jedno - czy mieszkaliście kiedyś w mieszkaniu z
panelami,
> czy tylko oglądaliście je? Jeśli znacie panele "z autopsji", to ok, jeśli
> nie, to odwidźcie znajomych, którzy mają taką podłogę i w ramach testu
> upuście na podłogę np. klucze...
...po upuszczeniu kluczy nic się nie stanie oczywiście mówię o
"dobrych"panelach,nie zachwalam tutaj paneli,wole parkiet, ale panele mają
trochę zalet, których nie ma parkiet, więc jeśli ktoś koniecznie chce panele
to, dlaczego nie?
Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-01-30 18:57:32

Temat: Re: panele na parkiet
Od: "SabAda" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej Ch." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ctggj0$itg$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Ja uważam, że lepiej byłoby zerwać stary parkiet,nie biorę pod uwagę
> skrzypienia-bo nie wiem czy będzie skrzypiało-, ale gdy nie zerwiesz
> starego
> będziesz musiała skracać drzwi i druga sprawa (oczywiście nie wiem, jaką
> wysokość ma twoje mieszkanie, ale warto to uwzględnić) "obniży" się sufit
> niewiele, ale zawsze coś jak dla mnie w obecnym budownictwie te
> standardowe
> 2,5m to minimum i nie chciałbym mieszkać w niższym mieszkaniu.
> Pozdrawiam.

-drzwi i tak zakładam nowe, które musze dopasować, a mieszkanie jest wyższe
od mojego poprzedniego (ma 259) więc te pare cm przeboleję.
Skrzypienie jest podstawowym problemem.
Pozdrawiam również.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-01-30 18:59:43

Temat: Re: panele na parkiet
Od: "SabAda" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Grzegorz W. Fedorynski" <a...@z...mimuw.edu.pl> napisał w
wiadomości news:Pine.LNX.4.58.0501291808250.5053@joanna.jfedor.
org...
>
> On Sat, 29 Jan 2005, SabAda wrote:
> Zwykle tak jest, że rzeczy gorsze są tańsze.
> Pozdrawiam,
> Alojzy

-cóż, świat dąży do tworzenia rzeczy jednorazowego użytku. Ma to swoje wady
ale i zalety.
Pozdrawiam.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-01-30 19:04:28

Temat: Re: panele na parkiet
Od: "SabAda" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ctgo3g$kpu$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Poproście do siebie jakiegoś sensownego parkieciarza - niech zobaczy co da
> się z tego zrobić. Mieszkałem kiedyś w domu, w którym parkiet był bardzo
> zniszczony (miał 50 lat), a w kuchni były stare pomalowane lakierem deski.
> W
> części gdzie zostały przykryte wykładziną PCV były zmurszałe. Gdy się tam
> wprowadzałem zrobiłem remont podłóg - parkiet został częściowo przełożony
> i
> uzupełniony (miałem szczęście - na strychu znalazłem trochę "nadmiarowych"
> klepek). Po cyklinowaniu i polakierowaniu parkiet wyglądał super. Co
> ciekawe
> udało się uratować również dużą część podłogi z desek. Po remoncie parkiet
> trochę skrzypiał - polubiłem to jednak ;).
> Zapytam jeszcze o jedno - czy mieszkaliście kiedyś w mieszkaniu z
> panelami,
> czy tylko oglądaliście je? Jeśli znacie panele "z autopsji", to ok, jeśli
> nie, to odwidźcie znajomych, którzy mają taką podłogę i w ramach testu
> upuście na podłogę np. klucze... Rozumiem niechęć do aktualnie
> wyglądającego kiepsko pofalowanego "komunistycznego" parkietu i fakt, że
> przychylnym okiem spoglądacie na równiutkie "kapitalistyczne" ;) panele.
> Ale
> żeby po wymianie nie okazało się, że "zamienił stryjek siekierkę na... "
> Marek

Skrzypienie odpada zupełnie. Mojego TŻ by poszarpało... ; )
Parkieciarz pewnie obejrzy.... Nie wiem co zrobię.
Pozdrowienia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-01-31 08:14:04

Temat: Re: panele na parkiet
Od: Sierp <s...@s...sierp.net> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 29 Jan 2005 16:24:32 +0100
"SabAda" <s...@o...pl> wrote:

> -żal mi tego czasu i zachodu, jaki trzeba by poświęcić na renowację. A
> takie panele jakie obecnie widać w sklepach (z fakturą - nie gładkie)
> całkiem mi odpowiadają. wciszyć też można. A największa zaleta - to ża
> mogę płożyć nowe za cenę cyklinowania i lakieru.

u mnie koszt renowacji w jednym pomieszczeniu znacznie przekroczyl
polozenie paneli w obu - zrobilem to sam (polozenie) i wyszlo niezle
(jakbym teraz to robil - byloby idealnie :-)
choc chcialem renowacji, ale parkieciarze nawet nie byli w stanie
zagwarantowac, ze bedzie naprawde dobrze (deski sie w zasadzie nie
trzymaly - koszt renowacji byl niewiele nizszy niz nowego parkietu)

nie zaluje (choc w zasadzie dopiero tam zamieszkalem) - na pewno podloga
jest glosniejsza, ale nie sadze aby mi to przeszkadzalo na dluzsza mete

a wyglada (aktualnie :P ) o niebo lepiej, niz tamten parkiet (a konkretnie
mozaika), choc na pewno o gorzej, niz porzadny parkiet - ale ta cena...
Jak bede musial polozyc nowa podloge, to nawet nie bede zalowal wydanej kasy

A mozaike zdjalem - w zasadzie sama odchodzila. Balem sie, ze bedzie skrzypiec

Sierp

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-01-31 10:36:16

Temat: Re: panele na parkiet
Od: "Marek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Andrzej Ch." <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:cti5o9$im3$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Marek napiał:
>
> > Zapytam jeszcze o jedno - czy mieszkaliście kiedyś w mieszkaniu z
> panelami,
> > czy tylko oglądaliście je? Jeśli znacie panele "z autopsji", to ok,
jeśli
> > nie, to odwidźcie znajomych, którzy mają taką podłogę i w ramach testu
> > upuście na podłogę np. klucze...
> ...po upuszczeniu kluczy nic się nie stanie oczywiście mówię o
> "dobrych"panelach,nie zachwalam tutaj paneli,wole parkiet, ale panele mają
> trochę zalet, których nie ma parkiet, więc jeśli ktoś koniecznie chce
panele
> to, dlaczego nie?
> Pozdrawiam.
>

Nie chodzi mi o ewentualne dziury i rysy, a raczej o efekty akustyczne jakie
towarzyszą codziennemu użytkowaniu paneli. Dla mnie sporadyczne dźwięki,
które wydają panele po upuszczeniu czegoś twardego są o wiele bardziej
dokuczliwe niż nawet permanentne skrzypienie drewna (pod warunkiem
oczywiście, że podłoga nie skrzypi niemiłosiernie). Ale to już chyba kwestia
gustu.

--
Marek