« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-10-11 12:26:57
Temat: parowar & co?Ponieważ sama ostatnio wypowiadałam się w kwestii "cóż to za cudo ten
parowar", korzystając z dopływu gotówki nabyłam rzeczony, coby mnie o
mędrkowanie nie posądzono i... zgłupiałam do reszty :))). Nabyłam
Tefala z dwoma koszykami i pojemnikiem do ryżu, bo mi takoś jakoś
najekonomiczniej wyszło, ale po euferycznym rozpakowaniu i podłączeniu
sprzętu minka mi zrzedła. Książeczka z przepisami jest, i owszem,
zdjęcia w niej pikne i kuszące, ale... przepisy po francusku, włosku i
niemiecku. Niby dwa z tych jęzorów powinnam z niewielkim nakładem
pracy rozgyźć, jednak pomyślałam sobie, że łatwiej i przyjemniej
będzie zapytać na grupie, gdzie doradzą, pomysły rzuca, a jeszcze
przestrzegą przed czym tam trzeba :))) .
Tak więc Kochani Grupowicze, jakie proponujecie zastosowania dla
takowego sprzętu (robienie parówki na twarz i nawilżanie powietrza już
wymyśliłam, teraz coś bardziej kulinarnie poproszę) ? Nadmienię, że
warzywa wszelakie, ryż i mięsa już próbowałam jako składniki
pojedyńcze, ale jak by tu upichcić całościowo? Dziś biorę sie za
rybkę, zobaczymy co to będzie. No i po głowie parniki mi się
pałętają... podrzućcie jakieś koncepcje, z instrukcjami chętnie.
Pozdrawiam zdrowo, Kianit / DominikaC
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-10-11 12:45:15
Temat: Re: parowar & co?Użytkownik "Kianit" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9q4406$68l$1@news.tpi.pl...
> Ponieważ sama ostatnio wypowiadałam się w kwestii "cóż to za cudo ten
> parowar", korzystając z dopływu gotówki nabyłam rzeczony, coby mnie o
> mędrkowanie nie posądzono i... zgłupiałam do reszty :))). Nabyłam
> Tefala z dwoma koszykami i pojemnikiem do ryżu, bo mi takoś jakoś
> najekonomiczniej wyszło, ale po euferycznym rozpakowaniu i podłączeniu
> sprzętu minka mi zrzedła. Książeczka z przepisami jest, i owszem,
> zdjęcia w niej pikne i kuszące, ale... przepisy po francusku, włosku i
> niemiecku. Niby dwa z tych jęzorów powinnam z niewielkim nakładem
> pracy rozgyźć, jednak pomyślałam sobie, że łatwiej i przyjemniej
> będzie zapytać na grupie, gdzie doradzą, pomysły rzuca, a jeszcze
> przestrzegą przed czym tam trzeba :))) .
> Tak więc Kochani Grupowicze, jakie proponujecie zastosowania dla
> takowego sprzętu (robienie parówki na twarz i nawilżanie powietrza już
> wymyśliłam, teraz coś bardziej kulinarnie poproszę) ? Nadmienię, że
> warzywa wszelakie, ryż i mięsa już próbowałam jako składniki
> pojedyńcze, ale jak by tu upichcić całościowo? Dziś biorę sie za
> rybkę, zobaczymy co to będzie. No i po głowie parniki mi się
> pałętają... podrzućcie jakieś koncepcje, z instrukcjami chętnie.
> Pozdrawiam zdrowo, Kianit / DominikaC
>
Taki sam mam właśnie jak Ty, no i używam go głównie do jarzynek właśnie. Są
dużo smaczniejsze niż przygotowane tradycyjnie czyli w wodzie.
Np. kalafior czy brokuł, fasolka, warzywa na sałatkę jarzynową (groszek -
bez porównania do konserwowego!),
Aha, ryż i kasze (!) wychodzą też super, przestałam w zasadzie gotować je na
ogniu, bo tak jest wygodniej i smaczniej. No i można ryż doprawić sobie na
różne smaki, zażółcić szafranem itp.
Co do "całościowych dań", to się nie wypowiem, bo mięso mi niezbyt smakowało
(bo ja nie lubię zbyt dietetycznych dań, niestety ;-( ), no a innych
pomysłów nie mam.
Pozdrawiam
AniaK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |