Data: 2008-09-06 09:14:59
Temat: Re: pasożyty w mięśniach albo w żyłach
Od: "Stradivarius" <s...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>jeśli to sprawa neurologiczna to nic strasznego, gorzej jak to są jakieś
>robale...
Wręcz przeciwnie, nie można bagatelizować przyczyn neurologicznych, bo
konsekwencje ich mogą być o wiele poważniejsze od chorób pasożytniczych.
Jednym z badań diagnostycznych jest elektromiografia (EMG), ogólnie rzecz
biorąc badanie nerwów i mięśni (przekaźnictwa nerwowo-mięśniowego). Wykonuje
się m.in. w drżeniach, parestezjach (mrowieniach), bólach i męczliwości
mięśni. Myślę, że wskazane.
Drżenia mogą wynikać również z zaburzenia gospodarki elektrolitowej. Nie
chodzi tylko o magnez i potas, ale również żelazo i przede wszystkim wapń.
Zaburzenia w gospodarce wapnia mogą objawiać się właśnie ze strony układu
mięśniowego i wynikać z przyczyn endokrynologicznych, więc w diagnozowaniu
Twoich objawów i taka konsultacja byłaby wskazana.
Bez badań dodatkowych trudno powiązać krew w jamie ustnej z drżeniami, ale
również i tego objawu nie należy bagatelizować i diagnozować.
Więc konsultacje laryngologiczne, gastrologiczne i pulmonologiczne są jak
najbardziej potrzebne, dodałbym jeszcze stomatologiczną.
Ogólnie rzecz biorąc, Twoje objawy nie należą do specyficznych, stąd też tak
liczne badania są potrzebne, aby w końcu potrafić trafną diagnoże. W tym
celu trzeba czasem wykluczyć wiele innych przyczyn.
Choroby pasożytnicze są dużo mniej pradopodobne, ale również należy brać je
pod uwagę.
Nie wiem o jakich chorobach się naczytałeś...
Nie wspomniałeś również o wieku, to istotny czynnik, które potrafi czasem
ułatwić lekarzowi tok diagnostyczny
Pozdrawiam,
R.
|