| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-04-23 09:29:54
Temat: Re: pchły w doniczcejest mi dokładnie wszystko jedno
czy są to ziemiórki, przędziorki czy skoczogonki
mam wielką prośbę - powiedzcie JAK SIĘ TEGO POZBYĆ???
mb+
Użytkownik "molly bloom" <i...@o...org.pl> napisał w wiadomości
news:c65lev$2bm$1@atlantis.news.tpi.pl...
> zalęgło się u mnie na szczęście
> w jednej tylko doniczce
> coś podobne do pcheł
> maciupeńkie i podskakuje i takie białawe czy szarawe
> wiem że to się chyba nawet nazywa - pchła jakaś tam doniczkowa czy jakaś
> takaś?
> jak się tego najszybciej pozbyć?
> molly+
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-04-23 10:37:31
Temat: Re: pchły w doniczce
Użytkownik "molly bloom" <i...@o...org.pl> napisał w wiadomości
news:c6anlj$em5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> jest mi dokładnie wszystko jedno
> czy są to ziemiórki, przędziorki czy skoczogonki
> mam wielką prośbę - powiedzcie JAK SIĘ TEGO POZBYĆ???
Jeśli jest Ci _wszystko jedno_ , to będzie niejaki problem, bo
każdego z tych stworów pozbywamy się inaczej.
Skoczogonki (bo stawiam, że to one), najlepiej "wypłukać wodą: wstawić
doniczkę na dłuższy czas do wody, tak aby woda przykryła powierzchnię
ziemi. Stwory wypłyną na powierzchnię, bo są lekkie i wtedy wodę
trzeba ostrożnie zlać, razem z nieproszonymi gośćmi.
Ziemiórki wręcz przeciwnie - najlepiej wysuszyć. Razem z ziemią.
O przędziorach bywa na grupie co jakiś czas - polecam wypróbowany
środek o nazwie "Archiwum" ;-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-04-23 13:24:23
Temat: Re: pchły w doniczceo, powoli sprawa się wyjaśnia
na pewno więc nie są to skoczogonki, bo próbowałam je już topić, wypłukiwać,
zlewać, etc - nadal są
jak zacznę suszyć hoję - może nie przeżyć chyba?
nie ma żadnej metody typu - środek owadobójczy?
przepraszam za dyletanctwo
do tej pory kwiatkli po prostu mi ROSŁY
niespecjalnie nawt musiałam koło nich skakać
wystarczyło podlewanie, przesadzenie kiedy trzeba, trocjhę odżywek w okresie
wiosenno letnim no i głaskanie, myzianie, zahcwalanie, piesczotliwe gadanie
:)
a od jakiegoś czasu mój busz domowy strasznie się wykrusza... :(
mb+
Użytkownik "T.W." <t...@w...pl> napisał w
wiadomości news:c6b51k$mj4$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "molly bloom" <i...@o...org.pl> napisał w wiadomości
> news:c6anlj$em5$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > jest mi dokładnie wszystko jedno
> > czy są to ziemiórki, przędziorki czy skoczogonki
> > mam wielką prośbę - powiedzcie JAK SIĘ TEGO POZBYĆ???
>
> Jeśli jest Ci _wszystko jedno_ , to będzie niejaki problem, bo
> każdego z tych stworów pozbywamy się inaczej.
> Skoczogonki (bo stawiam, że to one), najlepiej "wypłukać wodą: wstawić
> doniczkę na dłuższy czas do wody, tak aby woda przykryła powierzchnię
> ziemi. Stwory wypłyną na powierzchnię, bo są lekkie i wtedy wodę
> trzeba ostrożnie zlać, razem z nieproszonymi gośćmi.
> Ziemiórki wręcz przeciwnie - najlepiej wysuszyć. Razem z ziemią.
> O przędziorach bywa na grupie co jakiś czas - polecam wypróbowany
> środek o nazwie "Archiwum" ;-)
>
> Pozdrawiam
> Ewa
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |