Data: 2002-11-25 12:52:37
Temat: Re: pewność siebie ~ pozerstwo
Od: "Duch" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
<t...@p...onet.pl> wrote in message
news:6dad.000004e9.3ddb72e8@newsgate.onet.pl...
> Być może właśnie tak jest, tzn. pozerzy zyskali doświadczenie, że
> ich chwyty działają i zostali dzięki temu wyposażeni w oręż tych
> chwytów. Ja nie mam takich sztuczek opanowanych, chyba nie było
> by trudno je opanować, ale one chyba opierają się na oszustwie,
> z tego powodu raczej nie można ich stosować.
Na pewno pozerstwo staje sie coraz czestrze,
jest gorzej - ludzie nie "sa" juz ze soba, ale nawzajem pozuja,
zawsze sie troche pozuje, ale teraz *tylko* sie pozuje, brrrr...
Przyczyna jest chyba taka: pozerstwo jest skuteczne wtedy,
gdy ktos Cie nie zna dlugo - mozna kogos wiec "zbajerowac"
i cos na tym zyskac. A w dzisiejszych czasach ludzi zaczyna sie
znac przelotnie - a to bo cieagle zmiana pracy, a to nowe sklepy itd.
Czlowek zaczyna sie obracac wsrod wielu anonimowych osob i wtedy
pozerstwo moze dac zyski.
> ha ha ha :) To akurat mnie nie martwi. Boleję nad czym innym, jeśli
widzisz
> jak głupi, jak chorzy (*), są niektórzy ludzie to jest dosyć bolesne,
> jest to pomieszanie rozpaczy i bezsilności ze zdziwieniem,
Tak, to choroba - tylko czemu "oni" nie chca z niej "wyjsc" -
inaczej - co ich zmusza do tak silnego pozerstwa?
Ok, zapedzili sie "kozi rog", ale czemu?
Kis napisal:
> >
> > Nie przesadzaj więc z tym zeropozerstwem, nie mówiąc o antypozerstwie,
które
> > w gruncie rzeczy jest tym samym co pozerstwo tylko adresowanym do innych
osób.
> >
Nie wydaje mi sie... tam jest pozerstwo, odpowiedzia na pozerstwo jest Twoja
"niechec",
a niechec to nie to samo co pozerstwo!
Duch
|