zofia olkowska <z...@c...com.pl> zapisuje: > Marlena wystukala:
>
> > O matko :D ale sie obsmialam. To musialo byc okropne uczucie ;)
> > Byl biuscik i zniknal...
>
> Eh, a co sobie koledzy musieli pomyslec :)))
> Nawet mi ich zal, tych samcow paskudnych. Plask - i koniec marzen...
> Masz babo placek :)
> Ehem, wlasnie, Panowie : poniewaz sa i tacy, ktorym sie podobaja
> "takowe" panienki ;) mam male pytanko:
>
> Wszystko jest sliczne i mile w dotyku, ale ciekawi mnie, co sie dzieje w
> psychice mezczyzny kiedy pewnego dnia sie okazuje, ze:
>
> a) biust jest sztuczny i peka :)
> b) rzesy sie odklejaja
> c) wlosy sa blond, ale tylko do granicy 4 centymetrow od glowy
> d) bardzo chude jest bardzo piekne - ale robia sie siniaki :)
>
Ohyda od a do d. Ja bym nie mogla. Gdybym byla facetem to by mi opadlo...
i nie sa to rece. Chociaz one pierwsze :)

> Czy nie lepsza jest zadbana, urocza kobieta z krwi i kosci ?
Taka jak MY! Masz racje - jest lepsza o cale niebo.

> Tak mnie naszlo, jak przemyslalam widok polskiej ulicy latem i reakcje
> meskie :)
A ja sobie przypomnialam reakcje na plazy... milo sie wspomina zima.

Pozdrawiam
Marlena