Data: 2010-07-18 09:54:04
Temat: Re: piękne czy brzydkie - Boskie czy Daibelskie
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2010-07-18 11:50, Zuza pisze:
> On 18 Lip, 10:55, Piotrek Zawodny<p...@o...pl> wrote:
>
>>>>>>>> chodzi mi o całość /pierwsze pytanie/; iron to pewna całość, okładka
>>>>>>>> jest trochę satanostyczna; dla mnie piękna jest ta muzyka, słowa pięna
>>>>>>>> dla mnie jest najlepszym określeniem - z głębin medytacji pozrawiam
>>
>>>>>>> Być może, każdy odczuwa inaczej. Ja wolę jednak bardziej
>>>>>>> progresywne granie. Niemniej Iron lubię, byłam na dwóch
>>>>>>> koncertach i nie żałuję.
>>
>>>>>> chwila- progresywne czyli rozwojowe? a irom jest małorozwojowy?
>>
>>>>> Jest rozwojowy. Tu chodzi raczej o coś bardziej psychodelicznego:
>>>>> Pink Floyd, Ayreon, Cocteau Twins i takie tam...
>
>>
>>>> jesteś po lsd?
>>
>>> Nie.
>
>> to może czas wziąc skoro biorą cię rzeczy wciągające udzi których słuchasz
>
> Po co? Wystarczy włączyć muzykę. Np. PF. Gilmour nawet nie
> musi się specjalnie kreować. I nie robi tego, a na scenie jest w
> koszulce
> i wystarczy, że gra i śpiewa. Natomiast niektórzy artyści bardziej
> robią
> show niż grają. Jeśli wolisz takich, to możesz się wspomagać i
> prochami,
> żeby wrażenia wzmocnić :>
> A którzy to muzycy z grup przeze mnie wymienionych biorą,
> że takie wnioski wysnuwasz?
the dooras
>
> --
> Pozdrawiam, Zuza
> "Duas aures habemus et os unum, ut plura audiamus quam loquamur" [?]
>
|