A nadgorliwcą gdyby pytali - gdzie ich dzieci-, kotki bym przynosiła. Jakby zapytał -
ale to kocięta-, a że debil nie wie, to bym mu wmówiła że urodziłam kocięta, no bo
przecież koty też muszą być by łapać myszy i kocięta się rodzi, jak nic też by
uwierzyli.