Data: 2002-09-08 15:38:49
Temat: Re: plener
Od: "... z Gormenghast" <p...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Mania" w news:aldhh2$8a6$1@news.tpi.pl...
stwierdza, że
> to bardzo naturalny objaw ;)*
z czym polemizować nawet nie wypada :),
a ponadto
> > Mówisz, że może w końcu się dokopiesz,
> ze sie dowiem _poco_ tak kopię, a to przecie nie dokopanie ostateczne
Poco? Mogę spróbować?
(w ramach tej licentia, którą dopuszczasz ;)?.
Dałaś się porazić strumieniem światła życia.
Mnogością jego promieni.
Jako pilny uczeń pana Boga,
radości swej końca
nie widzisz.
Jako krewniak diabła
wiercisz im obu
dziurę w brzuchach
szukając złotego cielca spokoju.
Znajdujesz oczywiście,
nie to, czego oczekujesz,
bo taka jest natura Wędrowca.
I stąd wścieklica i bunty, a nawet odgrażania.
Dlatego wyglądasz jak maniak ;).
Z rozwianym włosem,
mnożący pytania.
drżącym głosem...
> > Od założeń mniej lub bardziej subiektywnych i wspartych kulturowo,
> > do rozrzedzającej, rozpraszającej się materii myśłi, równie dobrze
> > obrazowanej przez materię kosmosu.
>
> eeeeeeee :)
> że co??? że niby to co mamy w głowie (wszystko jedno z jakich przyczyn)
> to budyń z mlecznej drogi??
Wszystko co mamy w głowie jest jak bulwa włochata, twarda wewnątrz
a rozmyta na zewnątrz. To co znasz, co opanowane i sprawdzone tkwi
w głębi, na zamkniętych orbitach. Ale nie żyjesz w izolacji; otacza Cię
tajemniczy obszar z którego ssiesz każdego dnia, tymi właśnie nićmi,
wypustkami. Obrastaja one pyłem wiedzy i stale, jako coraz cięższe
zapadają sie w głąb. A nowe penetruja nadal... Do u.ś.
;).
> > > dzisiaj postrzegam kulturę, tę która jest determinantem ludzkiej percepcji,
> > > [jako] !!!!!!** eklektyczny konglomerat, a raczej stertę wszystkiego co
receptualne,
> > > zbiór całkiem przypadkowych spraw i historii (ewolucja to też kwestia
przypadku)
> >
> > Masz prawo [...] Dlaczego ja nie postrzegam kultury, jako zbioru przypadkowych
> > spraw i historii? Dlaczego wszystkie uważam za celowe i pożądane, a za kluczowe
> > uznaję jakość stosowanych filtrów chroniących mnie przed bełkotem i zagubieniem?
> bo żeś się dał zmanipulować złudzeniom?
???
Odwrotnie! W Twoim konglomeracie eklektycznym widzę pole dla swobody złudzeń.
Dbając o jakość filtrów unikam złudzeń, na ile to tylko możliwe.
> > > nic to, jak się urodzę następnym razem wszystko już będzie inne
> > Inne, ale wcale nie bardziej jasne. Chyba, że ktoś zadba o Ciebie gdy będziesz
> > oseskiem Wędrowca.
> widzę że juz sie zaopatrzyłeś we wszystkie narzędzia rozumienia ;)
Bez przesady.
Lepiej jednak wiedzieć kiedy skończyć
tę szarpaninę
;).
> > Tak. Ale bez przesady. Żadnych fanatyzmów. Ale i nie totalna obojętność.
/.../
> > Poza tym pozrywane łańcuchy, widziane dzisiaj jako tłukące się o siebie bez ładu
> > i składu ogniwa (w beznadziejnej walce ze sobą nawzajem o lepsze miejsce do
koryta),
> > z natury rzeczy nie wiedzą nawet, że istnieje coś takiego jak fundament kultury.
/.../
> zaraz...
> czyli masz wbudowany schemat: wulgaryzm -> barbaryzacja -> destrukcja
Mówiłem "bez przesady". Nie popadaj w schematy w których byłoby Ci łatwiej
rzecz zaszufladkować ;).
(choć wiem, ze musisz).
> oki
> opisz bliżej owe "fundamenty kultury"
Chciałoby się ;).
A co dostanę w zamian?
> sory
> nie dzisiaj ;)***
poczekam....
> ~~
> Mań
>
>
> * czasem lubić czasem nie
> ** bAllfer ;)
> miało być - koślawo
> licencia poetica
Zorientowałem się po czasie - że ze mnie kiepski baalfer ;).
> *** dzisiaj sama steruję
I pewnie nie tylko dzisiaj!
All
|