Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Mania" <m...@a...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: plener
Date: Sat, 7 Sep 2002 20:51:14 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 125
Message-ID: <aldhh2$8a6$1@news.tpi.pl>
References: <al7p2b$19t$1@news.onet.pl> <p...@d...one.pl>
<al8mku$92s$1@news.onet.pl> <a...@g...hfbcf2f28.invalid>
<al9q9g$8dm$1@news.onet.pl> <a...@g...ha369246a.invalid>
<alav7m$b6n$1@news2.tpi.pl> <alc3dg$bob$1@news.tpi.pl>
<a...@g...h0f279590.invalid>
NNTP-Posting-Host: pu106.dhcp.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1031424354 8518 217.98.40.106 (7 Sep 2002 18:45:54 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 7 Sep 2002 18:45:54 +0000 (UTC)
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MSMail-Priority: Normal
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:157256
Ukryj nagłówki
"... z Gormenghast" news:alcs9u.3vs61f9.1@gst.h0f279590.invalid...
> Nio... taką podpuszczalską toCię lubię :).
:o)
to bardzo naturalny objaw ;)*
> Mówisz, że może w końcu
> się dokopiesz,
ze sie dowiem _poco_ tak kopię, a to przecie nie dokopanie ostateczne
> Mówisz, że jak się następnym razem urodzisz,
> to będzie wszystko jasne,
że będzie już inaczej, co nie znaczy, że jasne
> Od założeń mniej lub bardziej subiektywnych i wspartych kulturowo,
> do rozrzedzającej, rozpraszającej się materii myśłi, równie dobrze
> obrazowanej przez materię kosmosu.
eeeeeeee :)
że co??? że niby to co mamy w głowie (wszystko jedno z jakich przyczyn)
to budyń z mlecznej drogi??
> A więc czego szukasz Wędrowcze w tym pozornym chaosie :)?
ciekaaawe :) no nie?
> > dzisiaj postrzegam kulturę, tę która jest determinantem ludzkiej percepcji,
> > [jako] !!!!!!** eklektyczny konglomerat, a raczej stertę wszystkiego co
receptualne,
> > zbiór całkiem przypadkowych spraw i historii (ewolucja to też kwestia przypadku)
>
> Masz prawo [...] Dlaczego ja nie postrzegam kultury, jako zbioru przypadkowych
spraw i historii?
> Dlaczego wszystkie uważam za celowe i pożądane, a za kluczowe uznaję jakość
> stosowanych filtrów chroniących mnie przed bełkotem i zagubieniem?
bo żeś się dał zmanipulować złudzeniom?
> > a najbardziej paradoksalne w tym to, że tak niewolniczo jej podlegamy
> [...]
,> Tak więc ten paradoks, o którym wspominasz, jest prawidłowością - świadomym
> dążeniem do wzmacniania jednych prądów a osłabiania innych. A tu, jak widzisz,
> znów do oceny niezbędna jest sprawna optyka.
>
> > a działając w ten sposób niczym nie różnimy się od kultury bakterii
>
> A cóż złego jest w kulturze bakterii? Jest ona jedynie na innym poziomie
samoorganizacji,
> pozbawionym elementów świadomości, transcendentnych, emocjonalnych. "Kultura"
> bakterii rozumiana jest jako struktura białek, nie mająca nic wspólnego z kulturą
> w sensie przekazu wartości o jakiej my chyba rozmawiamy.
ano właśnie
> > z resztą czuję się makabrycznie bezradna, jak żeglarz we flaucie, dmuchający
> > we własny żagiel - jasne musi być na to jakiś sposób, płynąć wpław,
> > włączyć silnik i takie tam - wszystko problem możliwości;
>
> Tak jest. [...] tworzących łańcuch ... _kultury_.
łańcuch to łańcuch, zwłaszcza kultury
> > nic to, jak się urodzę następnym razem wszystko już będzie inne
>
> Inne, ale wcale nie bardziej jasne. Chyba, że ktoś zadba o Ciebie gdy będziesz
> oseskiem Wędrowca.
widzę że juz sie zaopatrzyłeś we wszystkie narzędzia rozumienia ;)
> > > > No nie znoszę takich brzydactw organicznie. /.../
> > > > to jest zamach na poczucie bezpieczeństwa!
>
> > napisałeś Alu co czujesz:
> > napisałeś, że (wulgaryzmy? wracamy do wulgaryzmów?) odbieranie
> > tych tam Cię rani, że powoduje poczucie zagrożenia (dobrze zrozumiałam?)
>
> Tak. Ale bez przesady. Żadnych fanatyzmów. Ale i nie totalna obojętność.
>
> > no to pójdźmy ciupkę dalej:
> > powiedz Alu, czemu tak się dzieje
> > pytam o Ciebie konkretnie, nie o obiektywizmy
> > chyba, że to nazbyt intymne pytanie
>
> Pewnie że nazbyt intymne. Ale ja się nie wstydzę tego, że ten drobiazg postrzegam
> jako potencjalną cząsteczkę zakłócającą, na fali "przebudzenia" i zachłystywania
> się demokracją, naturalne więci kulturowe z przeszłością. Dlaczego tak to widzę?
> Pewnie dlatego, że potrafię obserwować zmiany zachodzące w dłuższych przedziałach
> czasu (do tego wcale nie trzeba żyć wiele razy - a o tym ile razy ja żyję już nie
wspomnę;).
> No i te obserwacje jednoznacznie wskazują, że prymitywizacja języka może być
> i często jest źródłem tych obszarów ewolucji, której skutki są destrukcyjne.
> Poza tym pozrywane łańcuchy, widziane dzisiaj jako tłukące się o siebie bez ładu
> i składu ogniwa (w beznadziejnej walce ze sobą nawzajem o lepsze miejsce do
koryta),
> z natury rzeczy nie wiedzą nawet, że istnieje coś takiego jak fundament kultury.
> Wślipiają swe błędne obiektywy w otaczającą je i skrzeczącą rzeczywistość, zupełnie
> nie zdając sobie sprawy, że właśnie w kulturze tkwi recepta na umniejszanie chaosu.
zaraz...
czyli masz wbudowany schemat: wulgaryzm -> barbaryzacja -> destrukcja
oki
opisz bliżej owe "fundamenty kultury"
> Ja Ciebie Maniu nie powiem "po co" ;) - już i teraz :).
> Ja Ciebie Maniu mogę jedynie poprzekonywać co do sensu podczepiania się
> pod różnych światłych przewodników, z zachowaniem wiary (tak jest - wiara też
> jest potrzebna), iż nie ma niczego lepszego jak solidny fundamnet, mocny grunt
> pod nogami (płetwami), na którym stawiamy teleskop wpatrzony w ...
>
> plener.
sory
nie dzisiaj ;)***
~~
Mań
* czasem lubić czasem nie
** bAllfer ;)
miało być - koślawo
licencia poetica
*** dzisiaj sama steruję
|