Data: 2002-09-04 11:03:24
Temat: Re: plusy i minusy tlumienia i otwartego wyrazania emocji
Od: "Maciej Oleksy" <m...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> jakie sa konsekwencje ew. wyborow, o to wlasnie chodzi.
może napiszę coś na bliżej tematu :))
jeżeli gram z kolegą w tenisa, on łamie nieświadomie niektóre zasady, ale
gra nie jest o złote kalesony, lecz ja zaczynam robić mu wyrzuty i złośliwe
uwagi, bo wkurza mnie, że ja się stosuje do zasad, a on nie. Kiedy mówię mu
o tym, on się pobłażliwie śmieje, a mnie krew zalewa. Ja mu o tym
powiedziałem, więc otwarcie wyraziłem swoje emocje(zezłościłem się, i
powiedziałem o co chodzi). Czy mam to traktować jako plus? Oczywiście że
nie. Wracam nabuzowany do domu i nie czuję się najlepiej. Gdzie leży
problem? Że koleś jest chamem? Nie, koleś jest wyluzowany. Być może problem
jest we mnie. Skoro tak bardzo chce stosowania się do zasad znaczy to chyba,
że bardzo chcę wygrać, bo zdaje sobie sprawe ze jestem w tej grze lepszy.
Gdybym dobrze to sobie uświadomił w innych sytuacjach, to dawno ustaliłbym
zasady na początku i później nie byłoby żadnego problemu i latwiej byłoby mi
to przewidzieć. A w tym momencie zaczynam projektować na niego swoje
pragnienia.
Dlatego jeśli trochę bym się wysilił nie musiałbym teraz o tym myśleć, tylko
po prostu wskazal bym razkietą, że przekroczył linię serwisu, skończyłbym
mecz, wrócił do domu i szybko zasnął.
Więc myślę że na podstawie takiego teksciku mozna skontestować że brak
wiedzy o sobie stwarza wiele minusów w relacjach ekstrawertycznych.
dobra koniec :)
Olej
|