Data: 2003-10-27 10:43:50
Temat: Re: po zabiegu stulejki - waski napletek
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Rumcajs" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:226b.000000a4.3f9b13fd@newsgate.onet.pl...
> Wszystko fajnie, juz w sumie sie zagoilo, jestem prawie szczesliwy.
> Dlaczego prawie? Ano dlatego ze napletek w dalszym ciagu jest waski..
> O ile jestem w stanie sciagnac go z zoledzi w stanie spoczynku
> (choc nie bez niemilego uczucia, ogolnie musze to robic troche na sile)
> o tyle nie ma mowy o czyms takim w stanie wzwodu.
> I teraz pytanie - czy lekarz cos sknocil? Czy powinienem sie martwic?
Powiedzmy, że lekarz mógł to zrobic lepiej. Ale jeśli zrobił to tak jak
zrobił, Ty bynajmniej nie musisz znów kłaść się na stół. Możesz sobie pomóc
powiedzmy "własnoręcznie". Ściągaj napletek na siłę, żeby uniknąc bólu mozna
to robić w czasie kąpieli, w wannie z ciepłą wodą albo z pomocą jakiejś
oliwki, ewentualnie może ci w tym pomagać partnerka ;-)
Napletek dośc szybko się rozciąga i to przestaje dokuczać.
J.
|