Strona główna Grupy pl.sci.medycyna pobieranie krwi

Grupy

Szukaj w grupach

 

pobieranie krwi

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-14 13:05:07

Temat: pobieranie krwi
Od: jimmij <j...@j...jj> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Dwa dni temu miałem pobieraną krew do rutynowego badania. Śladu po igle
już prawie nie widać, za to w odległości pół centymetra od wkłucia
pojawiło mi się "zasinienie" o średnicy ok. 2cm. Wygląda to trochę jak
jakiś krwiak podskórny.
- Czy to jest normalne? Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek wcześniej
miał takie objawy (choć ostatnio miałem pobieraną krew wiele lat temu
wiec może nie pamietam).
- Czy może jakiś błąd w sztuce pielęgniarki wkłuwającej się?
- A może brudna igła?... brrrr

dzieki za odpowiedź,
jimmij
--
I come from the Land Of Imagination

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-14 13:56:06

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jimmij" <j...@j...jj> napisał w wiadomości
news:rhwpsvunekc.fsf@jj.jj...
> Witam,
> Dwa dni temu miałem pobieraną krew do rutynowego badania. Śladu po igle
> już prawie nie widać, za to w odległości pół centymetra od wkłucia
> pojawiło mi się "zasinienie" o średnicy ok. 2cm. Wygląda to trochę jak
> jakiś krwiak podskórny.
> - Czy to jest normalne? Nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek wcześniej
> miał takie objawy (choć ostatnio miałem pobieraną krew wiele lat temu
> wiec może nie pamietam).
> - Czy może jakiś błąd w sztuce pielęgniarki wkłuwającej się?

czasem sie zdaza, nie przezywaj - zejdzie

> - A może brudna igła?... brrrr

taaa pewnie slabo wygotowana:>
--
gg


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-14 14:12:59

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: jimmij <j...@j...jj> szukaj wiadomości tego autora

"tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl> writes:

>> - Czy może jakiś błąd w sztuce pielęgniarki wkłuwającej się?
>
> czasem sie zdaza, nie przezywaj - zejdzie

No chyba nie umrę :)
Ale jeśli nie wbiła się w żyłę to w co?
W mięsień chyba nie bo by krwi nie pobrała...

Mam taką teorię, że przebiła mi żyłę na wylot, później cofnęła igłe i
pobrała krew. Przyłożyła wacik na rękę, ale krew wypływała nie tylko na
zewnątrz ręki, ale i z drugiej strony żyły (do środka) i stad ten siniak.
Prawdopodobne to?

jimmij
--
I come from the Land Of Imagination

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-05-14 14:57:51

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "pielegniarek" <z...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czy pomyslales, ze jak sie wkuwasz w zyle, to mozesz przebic po drodze do
zyly drobne naczynia wlosowate. Gdyby pielegniarka przebila zyle, nie
pobrala by krwi, po prostu krew wylewala by sie z naczynia zamiast to
probowki prozniowej. Poza tym jak wyciagniesz igle, to pozostaje dziurka w
zyle, przez ktora tez moze wylewac sie w malej ilosci krew, zwlaszcza, jak
zegniesz reke po wyciagnieciu igly

Pozdrawiam
Pawel


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-05-14 16:04:18

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "karola" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

nie masz co panikowac,to normalne,moze naczynka popekały bo są kruche

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-05-14 16:18:07

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "Anetta" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jimmij" <j...@j...jj> napisał w wiadomości
news:rhwll6hopzo.fsf@jj.jj...
> "tHe mRuWa" <m...@p...onet.pl> writes:
>

> Mam taką teorię, że przebiła mi żyłę na wylot, później cofnęła igłe i
> pobrała krew. Przyłożyła wacik na rękę, ale krew wypływała nie tylko na
> zewnątrz ręki, ale i z drugiej strony żyły (do środka) i stad ten siniak.
> Prawdopodobne to?

Bardzo prawdopodobne, a nawet założyłabym się, ze na 100% właśnie tak było,
ale od tego się nie umiera ;)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-05-14 18:57:24

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "wolim" <w...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "jimmij" <j...@j...jj> napisał

> Dwa dni temu miałem pobieraną krew do rutynowego badania. Śladu po igle
> już prawie nie widać, za to w odległości pół centymetra od wkłucia
> pojawiło mi się "zasinienie" o średnicy ok. 2cm. Wygląda to trochę jak
> jakiś krwiak podskórny.
> - Czy to jest normalne?

Oj. Czy my tu nie mamy do czynienia z hipochondryzmem?

Pozdrawiam
/\/\\/\/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-05-14 19:19:48

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "Anka P." <t...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu, który zapamietamy na wieki 2005-05-14 18:18, Anetta postanowił/a
nas uraczyć niniejszym stwierdzeniem:

> Bardzo prawdopodobne, a nawet założyłabym się, ze na 100% właśnie tak było,
> ale od tego się nie umiera ;)

Sugerujesz, ze przez cale zycie kiedy mialam pobierana krew wiele razy
(kilka pobytow w szpitalu z powodu roznych zabiegow, 2 ciaze itp) za
kazdym razem kiedy pobierano mi krew przez rozne osoby przebijano mi
zyle? Nie sadze....
Przeciez po wyciagnieciu igly z zyly zawsze zostaje mala dziurka przez
ktora moze wyplywac jeszcze krew i wcale nie trzeba tej zyly na wylot
przebijac.

--
Anka P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-05-14 21:16:28

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "Anetta" <a...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anka P." <t...@a...pl> napisał w
wiadomości news:d65j9o$8me$2@nemesis.news.tpi.pl...
>W dniu, który zapamietamy na wieki 2005-05-14 18:18, Anetta postanowił/a
>nas uraczyć niniejszym stwierdzeniem:
>
>> Bardzo prawdopodobne, a nawet założyłabym się, ze na 100% właśnie tak
>> było, ale od tego się nie umiera ;)
>
> Sugerujesz, ze przez cale zycie kiedy mialam pobierana krew wiele razy
> (kilka pobytow w szpitalu z powodu roznych zabiegow, 2 ciaze itp) za
> kazdym razem kiedy pobierano mi krew przez rozne osoby przebijano mi zyle?
> Nie sadze....
> Przeciez po wyciagnieciu igly z zyly zawsze zostaje mala dziurka przez
> ktora moze wyplywac jeszcze krew i wcale nie trzeba tej zyly na wylot
> przebijac.
>
Aniu zgadzam sie, ale po tym jak jimmij napisał, że po wkłuciu wycofała igłę
i dopiero zaczęła pobierać sądzę, ze właśnie tak było, chociaż oczywiście
nie musiało. Pozdrawiam A


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-05-14 21:24:50

Temat: Re: pobieranie krwi
Od: "Marianka" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam,
Siniak 2 cm., ciesz się... mam pobieraną krew do badania co 2 miesiące i od
jakiegoś czasu pobierana jest ona grubymi igłami, każą potem usiskać watą 5 min.
miejsce po wkłuciu. A kto by tam tyle siedział... i robi się potem siniak, ja
miewam nawet takie na 4 cm. średnicy... Żyję, mam się dobrze, jak przyjdzie lato
i człowiek będzie chodził z krótkimi rękawami, to głupio będzie tak paradować z
siną, a potem żółtą ręką, wtedy już będę musiała odsiedzieć swoje.
Pozdrawiam!
Marianka

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

halas - jak zmierzyc?
spermogram
Jak usunac z ciala plamy po jodynie
wyniki...
Czy jest szansa na jakieś odszkodowanie?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »