« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-12-14 18:07:11
Temat: poczucie winyCześć
Chciałabym zapytać kiedy odczuwacie poczucie winy? Kiedy ono Wam
przeszkadza? Jak często myślicie o wydarzeniu które je wywołało? W jakich
kategoriach myslicie wtedy o sobie?
pozdrawiam
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-12-14 18:21:03
Temat: Re: poczucie winyOn Sun, 14 Dec 2003 19:07:11 +0100, "Ania" <a...@g...pl> wrote:
> Chciałabym zapytać kiedy odczuwacie poczucie winy? Kiedy ono Wam
>przeszkadza? Jak często myślicie o wydarzeniu które je wywołało? W jakich
>kategoriach myslicie wtedy o sobie?
W moim przypadku poczucie winy jest najsilniejszą motywacją do
jakiejkolwiek konstruktywnej działalności. Toteż staram się nieraz
takie poczucie w sobie wywołać. Mam nawet stoswny mjuzik, który
wytwarza sprzyjającą ku temu atmosferę (jeśli więc ktoś zbyt pewnie
się czuje i chciałby się zdołować, mogę dać namiary). Ostatnio
niestety mam z tym problemy. Zastanawiam się wręcz czy poczucie winy z
braku poczucia winy dałoby się jakoś uaktywnić. Nie jest to chyba
łatwe.
:-)
--
Amnesiak
------
"Człowiek nie dąży do szczęścia;
jedynie Anglik to czyni."
F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-14 19:58:54
Temat: Re: poczucie winyUżytkownik "Ania" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bri8vg$7hh$1@mamut.aster.pl...
> Chciałabym zapytać kiedy odczuwacie poczucie winy? Kiedy ono Wam
> przeszkadza? Jak często myślicie o wydarzeniu które je wywołało? W
jakich
> kategoriach myslicie wtedy o sobie?
Nie odczuwam takiego kuriozum...
Pzdr
Paweł
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-14 22:21:39
Temat: Re: poczucie winy
Użytkownik "Ania" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bri8vg$7hh$1@mamut.aster.pl...
> Cześć
> Chciałabym zapytać kiedy odczuwacie poczucie winy? Kiedy ono Wam
> przeszkadza? Jak często myślicie o wydarzeniu które je wywołało? W jakich
> kategoriach myslicie wtedy o sobie?
> pozdrawiam
> Ania
>
Poczucie winy "wzbudza" pokorę a i ta się czasem przydaje w życiu :)))
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-14 23:33:28
Temat: Re: poczucie winy
> >
> Poczucie winy "wzbudza" pokorę a i ta się czasem przydaje w życiu :)))
>
> Pozdrawiam
> Vicky
>
jakie konsekwencje wbudza ta pokora?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-14 23:33:59
Temat: Re: poczucie winy
>
> Nie odczuwam takiego kuriozum...
>
> Pzdr
> Paweł
>
czy to znaczy ze nigdy nikogo nie skrzywdziłeś? czy ze nie bardzo cie to
obchodzi?
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-15 05:02:01
Temat: Re: poczucie winybazyli4 <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Ania" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:bri8vg$7hh$1@mamut.aster.pl...
> > Chciałabym zapytać kiedy odczuwacie poczucie winy? Kiedy ono Wam
> > przeszkadza? Jak często myślicie o wydarzeniu które je wywołało? W
> jakich
> > kategoriach myslicie wtedy o sobie?
> Nie odczuwam takiego kuriozum...
No tak... tylko chory organizm zastanawia się nad sobą, tak?
;)
Pozdrawiam,
Darek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-15 12:05:49
Temat: Re: poczucie winy
Użytkownik "Ania" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bri8vg$7hh$1@mamut.aster.pl...
> Cześć
> Chciałabym zapytać kiedy odczuwacie poczucie winy?
I owszem, choć nie wiem po co mi to!
> Kiedy ono Wam
> przeszkadza?
Dlaczego miałoby przeszkadzać - wprost przeciwnie jest
świetnym uzasadnieniem wszystkiego zła które czasem mnie
spotyka. Świetne poczucie zapłaty za grzechy ;-)))
> Jak często myślicie o wydarzeniu które je wywołało?
Oceniam je na trzeźwo bez uwzględniania "poczucia"
> W jakich
> kategoriach myslicie wtedy o sobie?
Subiektywnych
;-)))
pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-15 12:35:23
Temat: Re: poczucie winyOn Mon, 15 Dec 2003 13:05:49 +0100, "Qwax" <...@...Q> wrote:
>> Chciałabym zapytać kiedy odczuwacie poczucie winy?
>
>I owszem, choć nie wiem po co mi to!
Ciekawa odpowiedź na zadane pytanie. ;-)
--
Amnesiak
------
"Wszelka prawda jest prosta.
- Czy nie jest to złożonym kłamstwem?"
F. Nietzsche
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-12-15 14:14:16
Temat: Re: poczucie winyOn Sun, 14 Dec 2003 19:21:03 +0100, Amnesiak wrote:
> W moim przypadku poczucie winy jest najsilniejszą motywacją do jakiejkolwiek
> konstruktywnej działalności. Toteż staram się nieraz takie poczucie w sobie
> wywołać. Mam nawet stoswny mjuzik, który wytwarza sprzyjającą ku temu
> atmosferę (jeśli więc ktoś zbyt pewnie się czuje i chciałby się
> zdołować, mogę dać namiary). Ostatnio niestety mam z tym problemy.
> Zastanawiam się wręcz czy poczucie winy z braku poczucia winy dałoby się
> jakoś uaktywnić. Nie jest to chyba łatwe.
> :-)
Nie bardzo rozumiem. Znaczy Dla Ciebie najważnieszą motywacją do zjedzenia
kanapiki nie jest poczucie pełnego żołądeczka, tej sytości i błogostanu, a
raczej lęk przed pustym żołądeczkeim i ssaniem, albo antycypowane poczucie winy
z powodu pogorszenia swojej sprawności ew. śmiercio głodowej?
--
***************************************
*Paweł Zioło http://fotozielsko.prv.pl
*GnuPG:09504E96 ICQ:236822802 po 24 ;)
***************************************
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |