Strona główna Grupy pl.sci.psychologia podjecie decyzji.... watpliwosci..- troszki dlugie... Re: podjecie decyzji.... watpliwosci..- troszki dlugie...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: podjecie decyzji.... watpliwosci..- troszki dlugie...

« poprzedni post
Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.t
pi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Mack_the_Knife <z...@...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: podjecie decyzji.... watpliwosci..- troszki dlugie...
Date: Tue, 02 Mar 2004 07:28:51 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 73
Message-ID: <c219kc$78r$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <c1tito$3ir$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: co205.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=windows-1250; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1078208973 7451 80.54.211.205 (2 Mar 2004 06:29:33 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 2 Mar 2004 06:29:33 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; en-US; rv:1.4) Gecko/20030624
Netscape/7.1 (ax)
X-Accept-Language: en-us, en
In-Reply-To: <c1tito$3ir$1@inews.gazeta.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:259494
Ukryj nagłówki

Witam wszystkich ....
Marcin...
Kilka lat temu miałem podobne rozterki,dokonałem wyboru ,a skutki i
doświadczenia ,ktore opisze niech Ci będą pomocne,ale nie jako
sprawdzone rozwiązanie ,lecz jako jeden z wielu głosów w dyskusji.

Jako 19 latek również znalazłem sie w USA i pracowałem
(legalnie,bezstresowo) przez monotonne długie 12 miesięcy.
Miejscem "zesłania" był to dość ekskluzywny stateczek pływający
z L.A. do meksyku na tygodniowe wycieczki ,a ja wraz z kolegami
"przycinaliśmy" w smokingach "My Way" i "New York,New York" zadowolonym
emerytom,za bardzo przyzwoitą kaskę. :)

Po przyjeżdzie do stanów i po kilku tygodniach szoku ( bo bylo to w 1990
r) wyrobiłem sobie na temat tego kraju dość podobną do Ciebie opinię.
Oczywiście ponieważ w liceum w latach 80-tych językiem obcym był jedynie
rosyjski to moja znajomość angielskiego zawierała się wtedy w trzech
,może czterech słowach typu "How Are You".
Doskonale również jest mi znany problem tęsknoty i samotności ,tym
bardziej ,ze w moim przypadku byl to pobyt w więzieniu o powiedzmy
wysokim standarcie.
W Polsce zostawiłem rodzinę i zakochaną z wzajemnością dziewczynę (rym
niezamierzony :) )stąd pewnie wyobrażasz sobie jak czekałem na
możliwość wykonania raz w tygodniu telefonów do Polski.
O ilości kasy przetelefonowanej już nawet nie wspominam.
W następnych kilku latach objezdziłem świat w podobnych warunkach
choć naszczeście rozstania nie były tak długie.

To tyle tytułem przydługiego ,aczkolwiek niezbędnego wstępu.

Teraz już krótko wnioski i spostrzeżenia:

1) Jakakolwiek emigacja ,czyli wyzucie się ze srodowiska na długo jest
traumatycznym przeżyciem zwłaszcza w wieku 20 lat.

2)Im dalej tym łatwiej jest to znosić (choć najwiekszemu nawet wrogowi
tęsknoty i samotności w tej dawce nie życzę).

3)Jest to doskonała okazja by po roku (przy odrobinie dobrej woli) mówić
płynnie po angielsku.Tego nie uda się osiągnąć w Polsce ,nawet zakuwając
przez 3 lata. A walor tej umiejętności jest nie do przecenienia.

4)Zostań tyle ile będziesz mógł wytrzymać ucząc sie języka ,poznaj
trochę ludzi ,porozglądaj sie - może znajdziesz coś co chciałbyś robić w
przyszłości.

5)Choć jak widzę tego Ci nie brakuje ,ale staraj się zachować zdrowy
dystans do rzeczywistości.
Z perspektywy kilku lat Twoje rozterki pójdą w zapomnienie ,zostanie
natomiast wiedza (np angielski) i doświadczenie ,które mimo woli nabywasz.

6)Nie jestem zwolennikiem pozostania za granicą na stałe , ale jeśli
masz taką możliwość to nie pal za sobą mostów. Nie wiadomo jak świat
wyglądał bedzie za 5 lub 10 lat.

No i najważniejsze Trzymaj sie Stary i dobry humor niech Cię nie
opuszcza ani na chwile - bo całe życie przed Tobą .:)
Poznaj jakąś tamtejszą Panne albo dwie (wtedy i nauka jezyka idzie
szybciej i przyjemniej) , nie zamykaj sie w domu tylko oglądaj i nabywaj
wszelaką wiedze gdzie tylko sie da.
Ten kapitał pomoże Ci nie raz w przyszłości niezależnie czy bedziesz
magistrem w 4-tej Rzeczpospolitej czy Polonusem za granicą.
To Masz jak w Bank of America . :)

Przepraszam grupowiczów jesli zbyt długo ględziłem.


Pozdrawiam

Mack



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
02.03 Ana
02.03 Ana
02.03 --- ---
02.03 Pyzol
02.03 Pyzol
02.03 Ana
02.03 EvaTM
02.03 zielsko
03.03 h...@p...onet.pl
03.03 EvaTM
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6