Data: 2011-01-12 21:23:52
Temat: Re: podtruwanie
Od: "R. P." <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2011-01-12 21:07, Iga pisze:
> Witam,
> może to dziwne o czym chcę napisać, ale nie daje mi to spokoju.
> Może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?
> Może ktoś ma wiedzę na ten temat? A może ja po prostu wymyślam
> niestworzone historie. W skrócie. Małżeństwo brata. Niezbyt udane. Od
> kilku lat awantury, kłótnie. Brat postanowił złożyć pozew o rozwód.
> Wydaje mi się, że to przemyślana decyzja z zamiarem której nosił się
> ponad rok, o której również głośno mówił w rodzinnym gronie. Na kilka
> dni przed złożeniem pozwu, nastąpił zwrot o 180 stopni. Bywa i tak.
> Można zmienić zdanie, ale.. i to nie daje mi spokoju. Od jakiegoś
> czasu zachowuje się co najmniej dziwnie. Huśtawki nastrojów, apatia,
> nadmierna wesołość, dziwne zaniki pamięci. Rozmawiamy zwyczajnie,
> normalnie, przyjacielsko, ustalamy coś. Sprawy są błahe. Mija
> godzina.. "acha, acha..tak? naprawdę ? mówiłaś mi? itp "
> I to wszystko w ciągu kilku godzin. Pomyślałam że coś łyka świadomie
> albo "nieświadomie". Może to reakcja na stres, zmęczenie. Martwię się.
> Z silnego, zdecydowanego faceta, zrobił się...brak mi słów. Chce
> pomóc. Nie wiem jak.
Zalecić mu zapisanie się do lekarza celem przeprowadzenia badań
toksykologicznych. Jeśli coś wykażą, to sprawa raczej jasna. Jeśli nie -
daj znać i będziemy się zastanawiać dalej.
|