Data: 2011-01-12 20:07:02
Temat: podtruwanie
Od: Iga <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
może to dziwne o czym chcę napisać, ale nie daje mi to spokoju.
Może ktoś spotkał się z podobnym przypadkiem?
Może ktoś ma wiedzę na ten temat? A może ja po prostu wymyślam
niestworzone historie. W skrócie. Małżeństwo brata. Niezbyt udane. Od
kilku lat awantury, kłótnie. Brat postanowił złożyć pozew o rozwód.
Wydaje mi się, że to przemyślana decyzja z zamiarem której nosił się
ponad rok, o której również głośno mówił w rodzinnym gronie. Na kilka
dni przed złożeniem pozwu, nastąpił zwrot o 180 stopni. Bywa i tak.
Można zmienić zdanie, ale.. i to nie daje mi spokoju. Od jakiegoś
czasu zachowuje się co najmniej dziwnie. Huśtawki nastrojów, apatia,
nadmierna wesołość, dziwne zaniki pamięci. Rozmawiamy zwyczajnie,
normalnie, przyjacielsko, ustalamy coś. Sprawy są błahe. Mija
godzina.. "acha, acha..tak? naprawdę ? mówiłaś mi? itp "
I to wszystko w ciągu kilku godzin. Pomyślałam że coś łyka świadomie
albo "nieświadomie". Może to reakcja na stres, zmęczenie. Martwię się.
Z silnego, zdecydowanego faceta, zrobił się...brak mi słów. Chce
pomóc. Nie wiem jak.
|