>
>
> dawniej nie bylo AR i oczy lzawily, dzisiaj jest AR i oczy dalej lzawia.
> AR nie jest na odbicie oczu w okularach, tylko tlumienie odbic od monitora
> oraz koncentrowanie swiatla.
>
> casus
>

Z drugim zdaniem nie zgodziłbym się do końca. Antyrefleks na soczewkach jest po
to, żeby tłumić odbicia światła od powierzchni soczewek (pracujących także jako
powierzchnie zwierciadlane). Odbicia są przyczyną powstawania obrazów widm,
zakłócających percepcję obserwowanego obrazu. Przykładem mogą byc źródła światła
znajdujące się z tyłu głowy, których obrazy odbite od powierzchni soczewki
nakładaja się na obraz obserwowany. Odbicie własnych oczu i powiek może być
również widoczne szczególnie wtedy, gdy twarz jest dobrze oświetlona od przodu,
i gdy obserwuje się ciemniejsze przedmioty.
Dodatkowo AR zwiększa jasność obserwowanych przez okulary obiektów np. monitora.
W sumie otrzymuje się bardziej kontrastowy i wyraźniejszy obraz.
Samo zmniejszenie odbić od monitora można osiągnąć stosując jakiś filtr
polaryzacyjny, który dodatkowo też jest powlekany AR.
Poza tym zgadzam się, że zamówienie soczewek z AR jest jak najbardziej zasadne
szczególnie przy szkłach o podwyższonym współczynniku załamania (to już chyba
standard).
jp


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl