Strona główna Grupy pl.sci.medycyna pogotowie -muszę się wyżalić

Grupy

Szukaj w grupach

 

pogotowie -muszę się wyżalić

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 35


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2005-01-17 16:31:22

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: z...@a...com (Zadaria) szukaj wiadomości tego autora

Subject: Re: pogotowie -musz? si? wy?aliae
From: "Poison" p...@w...pl
Date: 1/17/2005 1:30 AM Pacific Standard Time
Message-id: <csg0qk$c2l$1@nemesis.news.tpi.pl>

By?o to nazwyczajniejsze pogotowie ratunkowe NFZ w Pruszczu Gda?skim. Na
moje pytanie "Czyli pan odmawia mi przyjazdu karetki do chorego dziecka i
jakie ma pan na to uzasadnienie ?" Odpowiedzia? wyra 1/4 nie ?e odmawia gdy?
mog? zdarzyae si? powa?niejsze przypadki. O nazwisko tego pana oczywi?cie
poprosi?am.


Na miejscu poinformowali?my lekark?, ?e zosta?a odmówiona karetka , ona na
to ?e jej nic nie wiadomo, poniewa? karetka je 1/4 dzi?a do godz 2. No có? ja
dzwoni?am po 3, byae mo?e po 2 ju? nie je?d??. Musi?am si? niestety liczyae z
tym , ?e skoro zrobi? raban na wej?ciu to dziecko nie otrzyma nale?ytej
pomocy.G?upot? poprostu zlekcewa?y?am. A sposób przyj?cia opisa?am juz w
pierwszym po?cie.

>>Pozdrawiam
>>Magda


Widocznie w Polsce nie ma bezrobocia skoro ludzie moga sobie pozwolic na takie
kpiny ze swojej pracy.Trzebaby powywalac to tlumoctwo i zastapic ludzmi
ktorym zalezy na pracy. Niewazne czy to lekarz czy aptekarz bierze pieniadze i
ma pracowac a jak mu cos nie pasuje to won.


Kiedys jak jeszcze mieszkalam w Polsce i nie bylo tam "bezrobocia" dopadly mnie
nad ranem potworne bole brzucha /okazalo sie ze to hulal kamyk z worka
zolciowego./ Zadzwonilam po pogotowie i do rodziny myslalam ze zwariuje z bolu.
Na ambulans czekalam godzine /stacja pogotowia jest kilometr ode mnie/ nie
doczekalam sie. Przyjechala do mnie rodzina choc miala duzo dalej niz ambulans
i pojechalismy do tego pogotowia a tam pustki. Ja w nocnej koszuli 3:00 nad
ranem a pani pielegniarka mnie pyta czy ma BUDZIC! lekarza A moj kuzyn na to
"nie nie trzeba ona tak sobie przyjechala w koszuli nocnej nad ranem pania
zobaczyc" LOL
Jakie spanie co to wogole znaczy spanie w pracy na dyzurze to jest szczyt
rozpasania










› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2005-01-17 16:35:09

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: z...@a...com (Zadaria) szukaj wiadomości tego autora

Musi?am si? niestety liczyae z
tym , ?e skoro zrobi? raban na wej?ciu to >dziecko nie otrzyma nale?ytej
>pomocy.G?upot? poprostie.




Na wejsciu nie ale na odejsciu trzeba ja bylo poblogoslawic

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2005-01-17 19:30:10

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 16 Jan 2005, Simonto wrote:

> W Toruniu przyjechali !
> Simonto

to zalezy jak jest zorganizowany sytem opieki na danym terenie
ile jest zespolow pediatrycznych
czy sa w drodze i czym w danym momencie sie zajmuja.

Zalozmy, ze dyspozytor ma poparzenie dziecka II stopnia kawa
i jedzie do niego.
Drugi jedzie do Bydgoszczy z dzieckiem na rezonans (w Toruniu nie ma)
a trzeci ma wezwanie do w Unislawiu Pomorskim.

W Toruniu jest to dobrze zorganizowane, bo mozna podstawic jeszcze
czasami dodatkowe karetki z lekarzem bedacym na dyzurach pod telefonem
ale to sa okreslone koszty, wymaga to dobrej organizacji,

po prostu pogotowie w Toruniu jest bardzo dobrze zorganizowane
ale nie wszedzie z roznych wzgledow np. z powodu kosztow takie
warunki sa.

Pozdrowienia

P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://www.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2005-01-17 19:33:24

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Jan 2005, Mamak z Galicji wrote:

> Jeśli jest to pogotowie to domagaj się wyjaśnienia sprawy. Pogotowie
> które sprawuje opiekę w zamian za lekarza rodzinnego powinno dysponować
> specjalnym zespołem do wizyt domowych.

nie prawda. Opieka moze tak byc zorganizowana, ze jest czynne
ambulatorium do ktorego matka musi z dzieckiem dojechac sama
a wyjazdy sa tylko w przypadku wypadkow i sytuacji bezposredniego
(nie posredniego) zagrozenia zycia. W wielu krajach w pogotowiu
w ogole nie jezdza lekarze tylko wylacznie ratownicy medyczni.

Masz prawo do calodobowej opieki zdrowotnej ale nikt nie gwarantuje
Ci, ze o 2 w nocy do bolow glowy przyjedzie do Ciebie lekarz
z wizyta domowa bo Ty tak chcesz. I tak jest na calym swiecie.

P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://www.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2005-01-17 19:35:35

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: Piotr Kasztelowicz <p...@r...am.torun.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Jan 2005, news.man.szczecin.pl wrote:

> - he he - od kiedy dziecko 2,5 roczne to niemowlak

zgadza sie
2,5 letnimi dziecmi nie zajmuje sie neonatolog.
Moze zajmowac sie z powodzeniem lekarz rodzinny
lub pediatra w zaleznosci jak jest zorganizowana
opieka w danym miejscu

P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://www.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2005-01-17 19:52:19

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: "Poison" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Jak sie okazało miałam zagwarantowane kontraktem mojej przychodni do
całodobowej opieki domowej i w tym również porad. Sprawa jest w toku
ponieważ było to niedotrzymanie umowy ze strony pogotowia, które powinno wg
kontraktu gwarantować opiekę internisty i/bądź pediatry z dojazdem do domu
pacjenta czyli mojego dziecka, bez żadnych wróżb dyspozytora, że może
zdarzyć się coś gorszego. Pogotowie dysponuje dwoma ambulansami i oba
zastałam na miejscu [ostatni wyjazd miały 1,5 godz wcześniej ] wg
dyżurującej tam lekarki.

No cóż , zobaczymy co się z tego wykluje...

Pozdrawiam
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2005-01-17 20:47:27

Temat: Re: pogotowie -musz? si? wy?aliae
Od: KM <k...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> W Stanach nie istnieje taki twor jak pogotowie Jest w szpitalach Emergency
> Room odpowiednik pogotowia. Jest to na terenie szpitala wiec wszelka pomoc
> jest na miejscu. Ale JAKA tam jest obsluga! Super. I nie ma takiej mozliwosci
> zeby ambulans nie przyjechal na zgloszenie jada nawet do pijaka. Zawsze bardzo
> grzeczni i fachowi eeeech.


A teraz wyobraź sobie ich zarabiających 800 zł miesięcznie (270$) na
raczkę, jeżdżących zdezelowanym kilkunastoletnim samochodem,
obsmarowywanych w prasie, internecie, telewizji przy każdej okazji -
widzisz nadal uśmiech na ich twarzy i super obsługę ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2005-01-17 20:58:09

Temat: Re: pogotowie -musz? si? wy?aliae
Od: ika <i...@s...wody> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 17.01.05, około 21:47, KM <k...@m...pl> bulgocze
<news:csh8fq$l6o$1@nemesis.news.tpi.pl>:

>> W Stanach nie istnieje taki twor jak pogotowie [...]
>> Ale JAKA tam jest obsluga! Super.
>
> A teraz wyobraź sobie ich zarabiających 800 zł miesięcznie (270$) na
> raczkę, jeżdżących zdezelowanym kilkunastoletnim samochodem,
> obsmarowywanych w prasie, internecie, telewizji przy każdej okazji -
> widzisz nadal uśmiech na ich twarzy i super obsługę ?

No właśnie. Nic tylko stąd uciekać. Więc sio sio sio malkontenci ;)
Uciekajcie z Polski do lepszych krain, aż tutaj będzie deficyt lekarzy i
tym co zostaną zaczną płacić jak należy.
I pomyśleć, że można by zostać informatykiem i narzekać, że zarabia się
_tylko_ 20 pln za godzinę na rękę ;-)

zdrv
--
ika - umop apisdn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2005-01-17 21:14:03

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: "Adam" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "scream" <n...@p...pl> napisał w wiadomości
news:csgd0g$4i5$1@news.onet.pl...
> Adam napisał(a):
> > 2,5 letnimi? neonatolog? dobrze ze postawiles :) na koncu...
>
> -letnimi? wydawalo mi sie ze byla mowa o 2,5 miesiecznym dziecku

tak jest - wydawalo ci sie ;)

cyt:
"Na początek mam pytanie: czy dyspozytor w pogotowiu ma prawo odmówic
przyjazdu karetki do 2,5 letniego dziecka , które ma 39 st C ,(...)"

Adam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2005-01-17 21:42:49

Temat: Re: pogotowie -muszę się wyżalić
Od: Mamak z Galicji <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotr Kasztelowicz napisał:

> nie prawda. Opieka moze tak byc zorganizowana, ze jest czynne
> ambulatorium do ktorego matka musi z dzieckiem dojechac sama
> a wyjazdy sa tylko w przypadku wypadkow i sytuacji bezposredniego
> (nie posredniego) zagrozenia zycia.

Z ambulatorium to jasne. Jednak powinien być również zespół/lekarz do
wizyt. Nie zawsze jest możliwość dotarcia do pogotowia/szpitala/przychodni.

Wyjazdy do stanów zagrożenia życia to inna sprawa. Do takich wezwań
dysponowany jest zespół R/W.



W wielu krajach w pogotowiu
> w ogole nie jezdza lekarze tylko wylacznie ratownicy medyczni.
>
> Masz prawo do calodobowej opieki zdrowotnej ale nikt nie gwarantuje
> Ci, ze o 2 w nocy do bolow glowy przyjedzie do Ciebie lekarz
> z wizyta domowa bo Ty tak chcesz. I tak jest na calym swiecie.

Tu podobna sytuacja jak powyżej. Jak się pacjent uprze to lekarz
przyjedzie. Ech ta Polska...





--
Mamak z Galicji
irc: #prk

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dolegliwości brzucha
Recepta - antykoncepcja - internista - podstawa
nerwowość
Prosze o pilna rade?
gorączka reumatyczna???

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »