Data: 2003-05-14 13:03:26
Temat: Re: pogryziona recepta
Od: "Margoska" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witaj.
Z caloksztaltu Twoich wypowiedzi wynika pare rzeczy:
1) albo nie masz zbyt wielkiego pojecia o chorobie
nowotworowej (bo jezeli operacja jest mozliwa - jak piszesz,
ale dopiero za kilka miesiecy, to nie powinnas miec tak
koszmarnych atakow bolu - one *zazwyczaj* pojawiaja sie
przede wszystkim w stanie terminalnym, kiedy inne niz
paliatywne leczenie nie moze byc wprowadzone, nie mowie, ze
tak jest w kazdym przypadku, ale jest to pewna
prawidlowosc). Jezeli jestes umierajaca - to wierzyc mi sie
nie chce, ze masz sile siedziec przed kompem i tak dokladnie
czytac wszystkie posty. Samo Twoje stwierdzenie "mam raka"
tez jest podejrzane - rozumiem, ze mozesz byc introwertyczka
i nie chcesz zbyt wiele o sobie pisac, bo w niewiedze o tym,
co to za nowotwor (rodzaj) i jakiego narzadu nie uwierze
(nie ma lekarza, albo ja takiego nie znam, ktory po prostu
uswiadomilby pacvjenta, ze "ma nowotwor", nie mowiac jaki i
po prostu ot tak - wyjechal, nie zlecajac opieki nad tak
ciezko chora osoba innemu onkologowi.
2) uwazasz, ze lekarze lub farmaceuci - a to oni wlasnie
stanowia wiekszosc uczestnikow obu list, na ktore wyslalas
posta to idioci, a na dodatek sklonni do lamania prawa i
sciagania sobie na glowe klopotow (bo tylko lamaniem prawa
mozna byloby nazwac wydanie morfiny bez recepty albo
wystawienie recepty bez zapoznania sie z historia choroby).
Poza wizyta u innego lekarza i zapoznaniem go z Twoim stanem
i historia choroby NIE MA na to innego sposobu.
3) poszukujesz morfiny w celach samobojczych lub zwiazanych
z uzaleznieniem (w tym drugim przypadku jestem sklonna
uwierzyc w "ataki nie do wytrzymania", ktorych rzeczywiscie
sie boisz, ale w takim razie radzilabym raczej odtrucie i
leczenie nie nowotwora, a uzaleznienia. Albo leczenie
psychiatryczne. A wtedy - NTG
Twoja argumewntacja, z ktora zapoznalam sie dosc szczegolowo
wskazywalaby raczej na punkt 2), z pewnymi nalecialosciami z
1) i 3). Podejrzewam, ze dla swoich niejasnych dla mnie
celow moglabys zdobyc morfine w miejscach zageszczenia
narkotykowych dealerow - typu Dworzec Centralny w Wawie -
kazde miasto na pewno ma takie miejsca.
Wybacz, jezeli Cie urazilam, lub jestem zbyt okrutna i
cyniczna. I nie pisz wiecej o zasmiecaniu listy - bo mam
wrazenie, ze Twoje posty i zaciekla klotnia tez stanowia
dzialanie tego rodzaju. Zdaje sie, ze wszyscy karmimy
wyjatkowo zacieklego trolla (przepraszam, jezeli sie myle).
Pozdrawiam
margo
---
Ta wiadomosc nie zawiera wirusow (this mail is certified
Virus Free).
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.481 / Virus Database: 277 - Release Date:
03-05-13
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|