Data: 2010-06-01 20:48:48
Temat: Re: półpasiec:dziecko:osoba opiekująca się
Od: "Feromon" <f...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Grzegorz Brycki" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hts3ug$lnu$1@news.onet.pl...
>W dniu 2010-05-27 20:16, Feromon pisze:
>>
>> Użytkownik "GB" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
>> news:4bfe4dde$0$2585$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Witam,
>>>
>>> Czy osoba opiekująca sie chorym na półpasiec, zachowując podstawowy
>>> reżim higieniczny, może kontaktować się bez ryzyka dzieckiem (12
>>> miesięcy) które nie chorowało na ospę?
>>>
>>> Tutaj http://www.polpasiec.info.pl/ napisane jest coś co uważam CHYBA
>>> za przeoczenie:
>>>
>>> Półpasiec jest niezwykle ciężką chorobą zakaźną, której przyczyną jest
>>> wirus herpes virus varicella. Jest to ten sam wirus, który powoduje
>>> ospę wietrzną. Jednak w przeciwieństwie do ospy, półpasiec dotyka w
>>> większości dorosłych. Choroba ta pojawia się u tych osób, które w
>>> przeszłości chorowały na ospę, gdyż wirus ospy może pozostać w
>>> organizmie przez wiele lat w utajeniu a następnie uaktywnić się w
>>> postaci półpaśca. Zakażenie półpaścem odbywa się drogą kropelkową oraz
>>> powietrzną. *Można bardzo łatwo zarazić się tym wirusem nawet gdy
>>> osoba chora na półpasiec czy ospę wietrzną przebywa w odległości
>>> kilkudziesięciu metrów*. Do zarażenia może dojść na dwa dni przed
>>> wystąpieniem wysypki aż do momentu całkowitego zniknięcia objawów
>>> choroby.
>>>
>>> Nie powinno być TYLKO ospy, a nie i ospy i półpaśca?
>>
>> Jest napisane: "Jest to ten sam wirus, który powoduje ospę wietrzną".
>> Więc osoba kontaktująca się z osobą chorą na półpasiec zarazi dziecko
>> ospą.
>> Zaraźliwa jest jak nie wiem co, moje dzieci przywlekły z przedszkola
>> i wszyscy w domu mieliśmy ropne czopy na całym ciele. Mialem
>> trzydzieścikilka
>> lat i żaden półpasiec - regularna ospa, której nie miałem w dzieciństwie
>> z powodu nie chodzenia do przedszkola chyba :))
>> To moim zdaniem, trzeba by zadzwonić do szpitala zakaźnego i zapytać.
>>
>> Feromon
>
>
> Wiesz co....
be-ze-dury opowiadasz horendalne, aż mnie zatyka jak
> pomyślę że to medyczne forum.
>
> Przede wszystkim:
> - to jest ten sam wirus co ospa wietrzna
> - ale nie dostaniesz półpaśca jeżeli nie zachorujesz wcześniej na ospę
> - dlatego ktos chory na polpasca moze zarazic kogos kto nie chorowal na
> ospe, ospą wietrzną
> - tym samym nie można się zarazić półpaścem, można go po prostu dostać
>
> Wracając do tematu:
> - ospa wietrzna to TEN SAM WIRUS co połpasiec ALE NIE TA SAMA CHOROBA!
> - ospa wietrzna zaraz sie droga kropelkowa a polpasiec przez kontakt z
> chorym miejscem
>
> Pytanie brzmi: Czy osoba opiekująca sie chorym na półpasiec, zachowując
> podstawowy reżim higieniczny, może kontaktować się bez ryzyka dzieckiem
> (12 miesięcy) które nie chorowało na ospę?
>
> I jak widzę pozostaje bez odpowiedzi.
Jeśli piszę, że należy "zadzwonić do szpitala zakaźnego i zapytać" to jest
"bez odpowiedzi"?
JAKA JEST TWOJA ODPOWIEDŹ?
Dziecka 12 miesięcy nie obchodzi czy to inny wirusa a ta sama choroba czy
odwrotnie.
Roczek to nie pora na przedszkolną wiatrówkę.
Be-ze-dury mówisz, a mój brat zmarł na zwykłą sraczkę zwaną biegunką - a
jeszcze nawet nie chodził.
Co to jest podstawowy reżim i na jakim poziomie dopuszczalne ryzyko?
Jak chcesz, to się kochaj z nosicielem HIV w prezerwatywie, ale nie
zrozumiesz matki troszczącej się o dziecko...
Rozumiem, że osoba opiekująca się to TEŚCIOWA.
Feromon
|