tren R wrote:
Ja ostatnio rozmawialem z kolega,którego dawno nie widzialem.Doktorat
z prawa pisze i pracuje w jakim tam urzedzie.Opowiadal ze polacy
kradna Unijnie dotacje na potege,nawet do niego trafijaja lipne
umowy,których On nie podpisuje,ale moze po to polakom potrzebna jest
unia.Rozmawialismy tez o znikajacych fabrykach w Lodzi.Nastepnie
poszedlem do ciotki i tam zastalem wielkie oburzenie dotyczace,laptopa
Ziobry i ten laptop zupelnie mnie rozbawil.
> http://www.dziennik.pl/opinie/article302695/Migalski
_Jestem_dojna_krowa.html
>
> "Po habilitacji mo�na ju� nic nie robi� do ko�ca �ycia: nie napisa�
> ksi��ki, artyku�u, nic. Trzeba tylko odb�bni� godziny wyk�ad�w i to
> wszystko. Innym grzechem jest hipokryzja. Znam katedr� stosunk�w
> mi�dzynarodowych jednego z uniwersytet�w, kt�ra w ca�o�ci jest
> antyunijna. Jak si� z tymi lud�mi rozmawia nieoficjalnie, to
> udowadniaj�, �e ca�e to nasze cz�onkostwo w Unii Europejskiej to wielkie
> nieporozumienie i �e na tym tracimy. Za to jak si� czyta ich teksty -
> pe�ny euroentuzjazm"
>
> --
> "Nie uderzaj, je�li to mo�liwe. Lecz je�li bijesz, nigdy nie bij
> mi�kko". Roosevelt