tren R wrote:
Trzeba umiec przeciac pepowine.Inaczej sie patrzy z perspektywy
czlowieka,a inaczej z perspektywy narodu.Narody moga nienawidziec,ale
czlowiek niekoniecznie,jesli ma przed soba drugiego-nikt.
> glob pisze:
> >
> > tren R wrote:
> > Widzisz ,ciagle slysze to pytanie-Do kogo chcesz nalezec?Czlowiek nie
> > nalezy do nikogo,czlowiek nalezy sam do siebie.Niekt�rzy maja
> > trudnosci aby pojac,ze sa ludzmi,a nie polakami,niemcami,belgami.Tak
> > naprawde kazdy jest obywatelem-Nikt.
>
> jasne, rodzimy sie w kosmosie i jak mamy 18 lat wybieramy narodowo��.
> pieprzysz g�upoty :)
>
> --
> "Nie uderzaj, je�li to mo�liwe. Lecz je�li bijesz, nigdy nie bij
> mi�kko". Roosevelt