Data: 2010-05-10 17:45:00
Temat: Re: pomoc odwrotna
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Izabela napisał(a):
> On 10 Maj, 18:38, glob <r...@g...com> wrote:
> > Izabela napisał(a):
> >
> > > On 10 Maj, 16:22, glob <r...@g...com> wrote:
> > > > sam jestem napisał(a):> ďż˝eby w ogďż˝le mďż˝c to zrobiďż˝. Skakaďż˝ nie
chc�, by�em na balkonie ju�
> > > > > setki razy, nie mog� podnie�� n�g.
> > > > > Chcia�bym kupi� bro�, al enie mam sk�d, nie mog� doj��
�r�d�a.
> > > > > Strzeli� w usta, wydaje mi si� najpro�ciej, najszybciej, nie b�d�
> > > > > rzyga� po tabletakch i nie b�d� czeka�. Ton�� nie chc�, za
d�ugo, nie
> > > > > lubi� wody i nie lubi� si� dusi�.Czy mo�na si� pozbawi�
�ycia
> > > > > narkotykami, co zrobi�? Gdy o tym pisz� lub m�wi�, to smiesz� sam
> > > > > siebie, to jest jakieďż˝ nieporozumienie.
> >
> > > > Spróbuj dwa sposoby, jeden jest tańszy, drugi droższy( dobra śmierć
> > > > też kosztuje)
> > > > Pierwszy sposób, wkładasz do ciepłej wody lewą rękę( dlatego lewą bo
> > > > krócej będziesz konał) , następnie pod tą ciepłą wodę weź skalpel( to
> > > > wszędzie można kupić) , ciepła woda spowoduje, że nie będziesz czuł
> > > > bólu jak przetniesz żyły.
> > > > Drugi sposób jest droższy, ale bardzo przyjemny, ______kokaina______
> > > > jak weźniesz z pięc gramów, to masz śmierć w ramionach rozkoszy, tzw
> > > > złoty strzał.
> >
> > > czemu to robisz!!!!!!!!!!!
> > > jestes bydlakiem
> >
> > Ja niosę pomoc, a ty co oziębła jesteś???
>
> Czy ty globik lubisz dźwigać na sobie brzemię odpowiedzialności za
> czyjąś śmierć?
> Czy dla ciebie coś w życiu stanowi świetość?
> Przecież nie możesz być aż taki bydlakiem?!
>
> A co do mojej oziębłości... do kogo ta mowa?
> Gdybyś miał chociaż... 1% empatii i innych takich... nie pisałbys
> tutaj takich psychopatycznych idiotyzmów.
> Czemu ja ciagle mam nadzieję, ze ty sie zmienisz i gdzieś tam w tobie,
> w najgłębszych zakamarkach DNA tkwi jeszcze jakaś
> cząska człowieczeństwa, która zdoła cie wydźwignąć z tego marazmu
> mizantropi ? Hmm.. to jest pytanie - co nie?
>
> \iza\
Nie masz ani kszty człowieczeństwa, działa tobą prymitywna, zwierzęca
afirmacja życia. Nie masz prawa zabraniać komuś śmierci , bo to jest
szczyt podłości i myślenie tylko pod swoje zwierzęce obrzydliwe
dupsko. Jeśli ten człowiek postanowił umrzeć, to jest to jego wybór i
on ponosi za swoje wybory odpowiedzialność, chyba że trafii na takiego
bydlaka jak ty, który mu odbierze możliwość by mieć odpowiedzialność
za własne życie. Ty prymitywie jeden, ten człowiek nie jest dzieckiem,
którym ty rozporządzasz, więc trzeba mu pokazać dwie możliwości, życia
i śmierci....a on wybierze. Jak narazie widzę skurwieli dyktatorów,
nieludzkie bestie, a ty jesteś najbardziej dzika z nich, no może
jesteś druga dzika.
|