Data: 2010-05-12 10:51:11
Temat: Re: pomoc odwrotna
Od: Piotr <p...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Piotr pisze:
> zażółtek pisze:
>>
>> Użytkownik "Piotr" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
>> news:hscgdi$b9l$2@news.onet.pl...
>>
>>>> W pewnej kwestii od początku zdanie mam to samo.
>>>> Natomiast ten demot doskonale wpisuje się w Twoją rozmowę z Aichą,
>>>> nie sądzisz?
>>>>
>>>> Ewa
>>>
>>> Moja moralność bynajmniej nie piętnuje Aichy ani nikogo
>>> bez względu na ilość partnerów.
>>> A czy Ty i Twoje tutejsze koleżanki też tak możecie powiedzieć? ;-)
>>
>> I znowu manipulacja :) "Nasza" moralność również nie piętnuje
>> _ilości_ partnerów Aichy czy Twoich. Piętnuje fałsz i utrzymywanie
>> partnerów w nieświadomości, że funcjonują w układzie wieloosobowym.
>> Konsekwentnie ćwiczysz manipulację polegającą na 'rżnięciu głupa',
>> że nie odróżniasz jednej krytyki od drugiej.
>> Robisz to świadomie, czy to jakiś bezwiedny mechanizm obronny ?
>>
>> Oczywiście nie da się ukryć, że osoby Cię atakujące, jak np. Marchewka,
>> też się trochę gubią w tym, co właściwie im nie pasuje. No po prostu
>> Cię nie lubią. Niemniej byłoby miło, gdybyś trzymał ten rodzaj
>> przytomności umysłu, w którym niezaleznie od zachowań osób
>> trzecich jednak pamiętasz, że istotą problemu nie jest 'ilość'
>> ale 'ukrywanie ilości'.
>
> Oczywiście, że nie noszę zwieszonej na szyi tabliczki z grafikiem
> spotkań i zajęć,
> ani nie narzucam się nikomu z informacją o wszystkim co robiłem,
> ale uważanie na tej podstawie, że coś ukrywam jest trochę niepoważne.
> Poza tym z tego co pamiętam, sam pochwaliłeś się swojej żonie że
> myślisz (tylko!)
> o innej kobiecie i już samo to o mało nie skończyło się dla ciebie
> katastrofą.
> Rozumiem, że życzysz wszystkim jak najgorzej i taka jest już
> po prostu twoja natura, byłbym jednak zobowiązany, gdyby nastąpiło
> przeniesienie twojej uwagi na jakąś inną osobę, ponieważ nie chciałbym
> budować swojego kfa do jakichś absurdalnych rozmiarów.
> Piotrek
PS. zawsze noszę w kieszeni w spodniach czysta szmatkę z mikrofibry
do czyszczenia okularów.
Niewielką i ładnie złożoną tak, że nie odznacza się w kieszeni.
Moja partnerka pewnie o tym nie wie i nigdy jej o tym nie mówiłem.
Myślisz, że z premedytacją przed nią ukrywam tą szmatkę?
No mam nadzieję, że teraz wyjaśniłem ci to chyba jak dla jełopa
i więcej tego typu niepoważne insynuacje nie będą miały miejsca.
Piotrek
|