Data: 2004-06-20 10:54:56
Temat: Re: pomocy!!!!!!
Od: nonnocere <madziach1@_bezspamu_gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Krzysiek wrote:
> witam,
> hmm na sile ja dowiesc to bedzie jednak problem poniewaz ta kobieta jest
> dorosla i jesli nie bedzie chciala to niec nie zrobie wiem z jakiego powodu
> chce to zrobic mianowicie dla tego ze nie ma gdzie mieszkac bo matka
> wywalila ja z domu gdyby nie ja i moj maz niewiem co byloby dalej
> ..Przepraszam ze nie podpisalam sie nie ejst to jednak spam ale moj problem z
> ktorym nie oge sobie poradzic niewiem od czego amm zaczac proponowalam jej
> specjalistow ale ona powiedziala ze nie chce juz pomocy ze chce umrzec ze
> chce miec w koncu spokoj ludzie prosze Was o pomoc bo juz 4 grudnia
> ztracilam przyjaciela ,ktory sie powiesil w pracy wiec niechce zeby ona
> zrobila to samo
> Kasia
Po pierwsze Kasiu nie bierz tego na siebie sama. Jak jest taka możliwość
znajdź w swoim otoczeniu osoby, które wspólnie z Tobą chcą pomóc tej
kobiecie. Samej może być Ci zbyt ciężko. Możesz spróbowac poszukać w
swoim otoczeniu jakiegoś ośrodka interewncji kryzysowej, gdzie by Cię
wspierali i pomogli znaleźć jakieś drogi wyjścia z tej sytuacji.
To, że mówi o tym daje większą szansę na to, że tej pomocy tak naprawdę
szuka. Statystycznie rzecz biorąc kobiety częściej próbują popełnić
samobójstwo, a mężczyźni o wiele częściej są skuteczni. To też przemawia
na jej korzyść, choć sprawę trzeba potraktować poważnie.
W chwili gdy stanowi dla siebie bezpośrednie niebezpieczeństwo, warto
jedak wezwać pogotowie (czyli w trakcie próby samobójczej).
A tak staraj się negocjować każdy dzień, każdy tydzień.. Taką metodą
małych kroczków. Może być Ci ciężko namówić ją na wizytę u specjalisty,
ale próbuj cały czas. Może udało by Ci sprowadzić kogoś do niej.
--
Pozdrawiam, Magdalena S. (dzidzia ~IX,X 2004)
|