Data: 2003-05-21 13:06:23
Temat: Re: pomocy!!!
Od: "skrzacik" <s...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:1e5d.0000075e.3ec50139@newsgate.onet.pl...
> Nie ma to jak koronki, rozowiotkie, kiczowate, mozna naszyc koraliki,
cekiny,
> pajetki...
> jesli bywasz w lumpexach radze wybarc jakas bluzke z koronki albo cos wtym
> guscie. bnedziesz miala niezle polowanie na kiczowaty materialik. Moja
mama dla
> mojej Barbie szyla suknie z gorsetami, i przyczepiala symilki, kupowane w
> pasmanteriach - -blyszczalo sie, mienilo...
> powodzenia!
> annaweronika
> P. s. Do sukni balowej niezbedna jest torebeczka, albo boa... w
pasmanteriach
> mozna kupic rozne piorka farbowane...
Ja bym zaczela nie od lumpexow tylko od wlasnej szafy, i to jej
najtajnieszych katow. Na pewno znajdziesz jakas bluzke, spodnice lub kiecke,
ktorej zniszczenie tylko cie ucieszy. A jesli w Twojej szafie nie ma niczego
takiego to pognaj do szafy swojej mamy, przyjaciolek etc. Zdziwisz sie co za
dziwi moga byc poupychane po katach :))
skrzacik
|