pomocy ....

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 131

31. Data: 2008-07-31 11:03:13

Temat: Re: pomocy ....
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

I kto to pisze? ;D

Dlaczego zatem nie pozostawisz kwestii aborcji temu co uznajesz za
"instynkt macierzyński/ojcowski, przeważający nad egoizmem"?

Niech zgadnę: bo nie masz o nim realnie bladego pojęcia?

--
CB

Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:760ibxyiqayd$.1o92r43yeyzeu.dlg@40tude.net...

> Nie mów, że pigułka rządzi światem. Ludzie (przynajmniej niektórzy) mają
> jeszcze instynkt macierzyński/ojcowski, przeważający nad egoizmem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2008-07-31 12:47:09

Temat: Re: pomocy ....
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

michal pisze:

>>> 'Każdy z nas ma różne umiejętności. Ja mam takie. Nie byłabym w
>>> stanie pracować w biurze' - mówi Tania. Za każdym razem, kiedy ktoś
>>> publicznie atakuje Julię, Tania staje w jej obronie. Nie zgadza się,
>>> kiedy próbuje się je ze sobą porównywać: 'oto wyrodna matka, która
>>> zostawiła swoje dziecko', a 'oto świetna matka, która poświęca się
>>> dla NIE SWOICH, niepełnosprawnych dzieci'. - Obie jesteśmy kobietami,
>>> dla których najważniejsze jest dobro ich dzieci - tłumaczy Tania i
>>> dodaje: - Jeśli rodzice sobie nie radzą, to największym wyrazem ich
>>> miłości jest powierzenie dziecka komuś, kto daje sobie radę.<<

I to jest najpiękniejsze w tym całym artykule. Natomiast szum powstały
wokół zdarzenia jest niesmaczny.
Nie znajdziesz już ciszy na tym świecie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2008-07-31 12:58:06

Temat: Re: pomocy ....
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 31 Jul 2008 05:42:16 +0000 (UTC), Yyy napisał(a):

> Ikselka <i...@g...pl> wrote in
> news:1r18ur3xbj0s1$.u0htyk713m2i$.dlg@40tude.net:
>
>> I kurczaki. Bo sa czesto jeszcze zywe obdzierane z piór. Fakt autentyczny.
>> I zywe ryby w hipermarketach - trzymane w nienatlenionej wodzie w
>> zbiornikach.
>
> no tak, ale mowimy o inteligencji zwierzecia, a wiec o pewnej mierze na ile
> zwierze jest podobne do nas-ludzi, i tym samym na ile zasluguje na nasze
> wspolczucie/solidarnosc?

Każde zwierzę cierpi. Inteligentne i nieinteligentne. Ośrodki bólu mamy
wszyscy, a nawet rośliny mają zdolność odczuwania bólu/dyskomfortu. Więc
każde cierpienie zasługuje na współczucie. Dlatego nie wolno się znęcać
nawet nad pchłą. Jeśli zabić, to tak, aby nie cierpiała.

--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2008-07-31 13:01:24

Temat: Re: pomocy ....
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 31 Jul 2008 08:28:39 +0200, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "Yyy" napisał:
>
>>> Asia + koty - z mruczacymi pozdrowieniami
>> Asiu! lepiej idz ratowac prosiaki z transportow do rzezni - TAM
>> dopiero rozgrywa sie istny holocaust na PRZEMYSLOWA skale!
>> a przeciez badania naukowe potwierdzaja, ze swinie sa
> inteligentniejsze
>> od kotow i psow.
>
> Ale trudno je nazwać zwierzętami stricte domowymi. No i coś trzeba
> jeść (a niektórzy bardzo lubią mięcho;)) - a skoro aż w ustawie trzeba
> było zapisać, że zwierze nie jest rzeczą, to znaczy, że potrzebna jest
> zmiana _generalnego_ społecznego nastawienia. A obrońcy zwierząt to
> kręgi zbliżone do tak nielubianych przez niektórych ekologów. Więc
> może jednak ekolodzy są potrzebni?

Ekolodzy to naukowcy od nauki zwanej ekologią. Ci, co np. wchodzą na drzewa
w obronie doliny Rospudy to EKOŚWIRY, nie ekolodzy.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2008-07-31 13:13:26

Temat: Re: pomocy ....
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 31 Jul 2008 09:07:08 +0000 (UTC), Yyy napisał(a):

> Ikselka <i...@g...pl> wrote in
> news:74q0vmd4d0wb.146phj3bu627w.dlg@40tude.net:
>
>> Patrzymy inaczej na kwestię finansowa - dla mnie to nie-sensowny powód, aby
>> nie miec dziecka.
>
> przeciez przewaznie chodzi o WOLNOSC! dzieci to ogromne obowiazki i
> REZYGNACJA Z SIEBIE!

Nieprawda. tak myślą tylko egoiści bez wyobraźni, nakierowani tylko na swój
rosnący kałdun, leniuchy i nieroby.
Posiadanie dziecka to nowy świat, wielkie odkrycia, rozwój, wzbogacenie
życia, radość, euforia bycia wszystkim dla małego człowieczka, mając
dziecko jest się niemal Bogiem dla cudownej istoty i równocześnie oddaje
się jejcałego siebie bez reszty. Dla mnie to najwyższy zaszczyt i
satysfakcja.
Dużo by pisać.

>
> oczywiscie, wiekszosc kobiet "sie realizuje" wychowujac dziecko, ale nie
> zawsze i pod warunkiem, ze nie za wczesnie
>
> czasem jest tak, ze czlowiek czuje, ze bardziej sie zrealizuje gdzie indziej

Tia. Brzuchem do góry - spanko i jedzonko, bez obowiązków, jak napisałes.
To jest to, o czym piszę - WYGODNICTWO i EGOIZM.
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2008-07-31 13:26:28

Temat: Re: pomocy ....
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Aicha pisze:
> "Aicha"
>
> Tu coś a propos:
> http://wyborcza.pl/1,76842,5483843,Wybor_Julii.html

Abstrahując od głównego problemu, przypomniało mi się, że czytałam w
jakimś wywiadzie, albo książce typu wywiad-rzeka, z krakowskim
psychiatrą Jackiem Bombą, że trafiła kiedyś do niego pacjentka w wieku
okołomaturalnym (tuż po maturze lub na krótko przed, czyli musiała mieć
około 18/19 lat) z jakimiś zaburzeniami osobowości. Trudno było dojść,
skąd się te zaburzenia biorą. W końcu zdecydowali się na bodajże
tomografię mózgu i okazało się, że dziewczyna nie ma znacznej części
tegoż, być może nawet więcej niż połowę brakowało. Nie wiem, jak się ta
historia skończyła, ale samo w sobie ciekawe.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2008-07-31 14:57:41

Temat: Re: pomocy ....
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Artykuł ma kiepski tytuł: decyzja o "pozbyciu się" dziecka
była wspólna, a nie tylko jednostkowa jak wskazuje tytuł.

Całe odium krytyki skupia się tymczasem tylko na kobiecie,
która urodziła, a nastęnie uznała siebie i swoją rodzinę za
środowisko nieodpowiednie do wychowywania tego dziecka.
To zakrawa na manipulacyjkę.

Czy miała prawo tak postąpić?
IMHO tak.
Nie żyjemy w średniowieczu, a z treści artykułu wynika,
że dla wszyskich ta decyzja była korzystna.
Czegóż można w tej sytuacji chcieć więcej?

Nie rozumiem za bardzo przesłanek, na których opierają się
głosy gromkiej krytyki w tej sprawie.

Na tym chyba polega solidaryzm społeczny, że w sytuacjach
szczególnych społeczeństwo bierze na siebie odpowiedzialność
za los jednostki w taki czy inny sposób nieprzystosowanej
do życia, a jeśli tak, to czy istnieje jakikowliek powód, dla
którego ktoś miałby za wszelką cenę próbować "samodzielnie"
stawiać czoła problemom, które go zwyczajnie przerastają?

Ktoś zna taki powód?
Ja nie znam.

Smutna sprawa tak w ogóle.
Pokazuje jacy jesteśmy bezsilni wobec losu, oraz jak silna jest
nieakceptacja dla extremalnych decyzji w bardzo krytycznych
sytuacjach, do których IMHO każdy człowiek ma prawo.

--
CB

Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
news:g6r00f$j9b$1@nemesis.news.neostrada.pl...

> Tu coś a propos:
> http://wyborcza.pl/1,76842,5483843,Wybor_Julii.html
> Ciekawam Twoich argumentów.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2008-07-31 16:35:30

Temat: Re: pomocy ....
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> Ekolodzy to naukowcy od nauki zwanej ekologią.

Zapomniałam wsadzić w cudzysłów.

--
Pozdrawiam - Aicha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2008-07-31 16:37:36

Temat: Re: pomocy ....
Od: "Aicha" <b...@t...ja> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał:

> każde cierpienie zasługuje na współczucie. Dlatego nie wolno się
> znęcać nawet nad pchłą. Jeśli zabić, to tak, aby nie cierpiała.

No jakże to tak? Zabić?

Do serca przytul psa,
Weź na kolana kota,
Weź lupę popatrz - pchła,
Daj spokój, pchła to też istota.

--
Pozdrawiam - Aicha (z komarami)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2008-07-31 16:57:48

Temat: Re: pomocy ....
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 31 Jul 2008 18:37:36 +0200, Aicha napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" napisał:
>
>> każde cierpienie zasługuje na współczucie. Dlatego nie wolno się
>> znęcać nawet nad pchłą. Jeśli zabić, to tak, aby nie cierpiała.
>
> No jakże to tak? Zabić?
>
> Do serca przytul psa,
> Weź na kolana kota,
> Weź lupę popatrz - pchła,
> Daj spokój, pchła to też istota.

Zabić, zabić. W przyrodzie śmierć jest na porządku dziennym: albo pchły,
albo my :-)
--
====================================================
================
"Jestem sam dla siebie bohaterem, ale jestem zbyt wielkim tchórzem, aby sam
sobie to przyznać."
M.A.S.H.