Data: 2009-11-14 23:54:15
Temat: Re: popularny populares ???
Od: de Renal <f...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Chiron wrote:
> U�ytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisa� w
> wiadomo�ci news:hdnc0j$210$16@node1.news.atman.pl...
> > Chiron pisze:
> >> U�ytkownik "Paulinka" <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> napisa� w
> >> wiadomo�ci news:hdn6id$210$8@node1.news.atman.pl...
> >>> Qrczak pisze:
> >>>> W Usenecie Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl> tak oto plecie:
> >>>>>
> >>>>>>>> Paulinko- ja zapytam jeszcze raz- ok? Dlaczego w�a�ciwie to robisz?
> >>>>>>>> Wiem, ju� raz mi o tym pisa�a�- ale wk�adasz w to tyle energii, ze
> >>>>>>>> podejrzewam, i� co� wi�cej za tym stoi.
> >>>>>>>
> >>>>>>> Albo ktoďż˝.
> >>>>>>
> >>>>>> Masz_racjďż˝. Tylko czy jesteďż˝ jďż˝ w stanie przekazaďż˝ Paulinie?
> >>>>>
> >>>>> Masz jaki� interes w tym, �eby si� wiecznie wtr�ca� mi�dzy
w�dk� a
> >>>>> zak�sk�? Dlaczego wk�adasz w to tyle energii, co albo kto za tym stoi?
> >>>>
> >>>> Prawda i Mi�o��, jak podejrzewam.
> >>>
> >>> Ta Prawda i Mi�o�� to jakie� takie ulotne, bo Chiron si� obrazi� i
ze
> >>> mnďż˝ nie rozmawia ;(
> >>>
> >>
> >> Paulinko, rozmawiam- czemu nie? Tylko troch� mnie...przytka�o.
> >> Przyczepi�a� mi tyle rzeczy, o kt�re w �yciu bym si� nie
podejrzewaďż˝, iďż˝
> >> postanowi�em da� sobie spok�j.
> >
> > Rozmowa przez Usenet jest niewerbalna i mocno ograniczona, st�d mo�na
> > za�o�y�, �e wnioski o drugiej osobie s� daleko id�ce. Niemniej
jakieďż˝
> > jakie� wnioski wysnu� mo�na. Druga osoba ma prawo je dementowa�,
> > poprawiaďż˝.
> > Zatem napisz, co nieprawdziwego wywnioskowa�am.
> >
> >> Wal sobie z li�cia kogo chcesz- nie potrzebujesz przecie� na to mojej
> >> zgody:-)
> >
> > Chcia�abym jednak wiedzie�, co Tob� kierowa�o, �e si� poczu�e� w
obowi�zku
> > naprawiania moich relacji z XL?
>
>
> Komedia pomy�ek:-). Wydajesz mi si� osob� sympatyczn�, o sporym potencjale.
> Zwr�ci�em na Ciebie uwag� podczas zabawy, jak� zaproponowa�a medea (w
las).
> Tylko Ty i glob nie potrafili�cie si� bawi�- wali�a� na odlew, a
przecieďż˝ to
> by�a tylko zabawa. Zauwa�- zwr�ci�em Ci uwag� ostatnio, jak mnie tak
> potraktowa�a�. Ja nie twierdz�, �e jestem obiektywny. Nie mam te� zamiaru
> arbitrzyďż˝- bo i z jakiej racji? Nikt mnie o to nie prosiďż˝- a nawet, nie
> zgodzi� bym si�. Nie b�d� za kogo� rozstrzyga� jego spor�w. To se ne
da:-).
> Jednak mnie interesuje, co TOB� kieruje? Nie wierz�, �eby� bez �adnego
> zewn�trznego powodu w ten spos�b post�powa�a- bo uwa�am to za
niemo�liwe.
> Wk�adasz w to sporo emocji- st�d moje pytanie, w kogo walisz? Pomijam to, co
> wed�ug Ciebie IXI Ci zrobi�a (czy ja). To bez znaczenia. Jednak jedno- to
> kogo� nie lubi�, a drugie- przywala� mu w ka�dym po�cie. Przyznasz chyba,
�e
> to nie tak? Ja jednak nie odnios�em wra�enia, �eby� nie lubi�a IXI czy
mnie.
> Mo�e si� myl�- ale tak mi si� zdaje.
> Wiesz, sam kiedy� mia�em w �yciu wiele sytuacji, kt�re nazywam
"spl�taniem".
> To co� takiego: by�em kilka lat temu na takim tygodniowym wyje�dzie. Super
> atmosfera, wszyscy rozlu�nieni, rado�ni, a tu nagle w drzwiach staje
> cz�owiek kropka w kropk� podobny do mojego szefa- z kt�rym wtedy...dar�em
> koty- cho� to eufemistyczne okre�lenie:-).Pami�tam pierwsz� my�l:
chcia�em
> podej��, i co� mu powiedzie� do s�uchu. Jednak okaza�o si�, �e to
nie on,
> tylko kto� podobny. I przez kilka dni wchodzi�em praktycznie w ka�d� jego
> dyskusj�- i wali�em z li�cia:-). W ko�cu facet spyta�, co on mi zrobi�?
Ja w
> tym momencie przypisywa�em mu ca�e z�o, za kt�re wini�em mojego szefa-
ka�de
> jego zdanie interpretowa�em na zasadzie podobie�stwa do jego zachowa�. W tym
> momencie jednak potrafi�em si� zatrzyma�, i spojrze� na to wszystko
ca�kiem
> z boku (cho� nie od razu). Jak zrozumia�em ten mechanizm- to mu o tym
> powiedzia�em, a wtedy zapanowa�a mi�dzy nami bardzo fajna atmosfera:-).
> SZCZERA. Wydaje mi si�, �e Ty jeste� w podobny spos�b "spl�tana"- ale
> oczywi�cie, to Twoja sprawa. Ja- no c�- w�a�ciwie to chcia�em Ci to tylko
> pokazaďż˝.
>
> --
> Serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron
>
>
> 1. Znale�� cz�owieka, z kt�rym mo�na porozmawia� nie wys�uchuj�c
bana��w,
> konowa��w, idiotyzm�w cwaniackich, �garstw, fa�szywych zapewnie�,
tanich
> spro�no�ci lub specjalistycznych be�kot�w "fachowca", dla kt�rego
bran�owe
> wykszta�cenie plus umiej�tno�� trzymania widelca jest ca�� jego
kulturďż˝,
> kogo� bez p�askostopia m�zgowego i bez lizusowskiej mentalno�ci- to
znale��
> skarb.
> - Waldemar �ysiak
>
> 2. Jedyna godna rzecz na �wiecie tw�rczo��. A szczyt tw�rczo�ci to
tworzenie
> siebie
> Leopold Staff
Bo ty jak barania krowa, nie wiesz nic o sobie i wyżywasz emocję na
kimś tylko dlatego, że ci zrobił przykrość, jesteś jak bezmyślne
dziurawe wiadro, ktoś w ciebie nasika, a ty tymi sikami zalewasz
wszystkich dookała. Ja jak kogoś walę to wiem za co i dlaczego mi nie
odpowiada i nie mam problemów z udzieleniem pomocy nawet jak ktoś mnie
przed chwilą skopał= prymitywie.
Bo widzę siebie, a ty łachu sprzedałeś siebie.
|